lekarz Emilia Podgórska

Brak profesjonalizmu. Lekarka przepisuje leki - na chybił trafił. I ciągle tylko Zinnat ( chyba zna tylko 1 antybiotyk). Brak wywiadu medycznego i odpowiedzi na moje pytania. I to jest pediatra?! Ludzi traktuje przedmiotowo. Zmieniłam lekarza.

Brak profesjonalizmu. Lekarka przepisuje leki - na chybił trafił. I ciągle tylko Zinnat ( chyba zna tylko 1 antybiotyk).
Brak wywiadu medycznego i odpowiedzi na moje pytania. I to jest pediatra?! Ludzi traktuje przedmiotowo. Zmieniłam lekarza.

Pani Doktor wykonuje zawód chyba rzutem na taśmę. wizyty przeprowadzane z krzesła, badanie ogranicz się do zdawkowego osłuchania. temp 38 stopni utrzymująca się przez kilka dni, bez reakcji na leki p.gorączkowe, przy infekcji trwającej ponad tydzień bez poprawy po antybiotyku są jedynie wskazaniem do przedłużenia tego samego antybiotyku. Do badań krwi nie widzi wskazania bo taka temp to nie temp. RTG klatki piersiowej też nie jest konieczne i nie ma to znaczenia że osoba starsza brak reakcji na leczenie. Zinnat przepisuje niezmiennie na wszystko od kilkudziesięciu lat i nie wiem ...

Pani Doktor wykonuje zawód chyba rzutem na taśmę. wizyty przeprowadzane z krzesła, badanie ogranicz się do zdawkowego osłuchania. temp 38 stopni utrzymująca się przez kilka dni, bez reakcji na leki p.gorączkowe, przy infekcji trwającej ponad tydzień bez poprawy po antybiotyku są jedynie wskazaniem do przedłużenia tego samego antybiotyku. Do badań krwi nie widzi wskazania bo taka temp to nie temp. RTG klatki piersiowej też nie jest konieczne i nie ma to znaczenia że osoba starsza brak reakcji na leczenie. Zinnat przepisuje niezmiennie na wszystko od kilkudziesięciu lat i nie wiem czy ma w tym interes żeby lek pomimo rosnącej oporności miał nadal dobrą sprzedaż czy po prostu zna 2 antybiotyki na krzyż i koniec. Ale skandaliczne jest żeby pacjent musiał wprost wymóc skierowanie na badania i sam się orientować jakie badania ma mieć wykonane. Nie pierwszy raz z resztą u Pani doktor jest problem ze skierowaniami na badania dodatkowe, ale zapotrzebowanie do NFZtu skłądane zapewne i pieniążki brane bez mrugnięcia okiem, ciekawe komu je zleca. Odradzam stanowczo, zabierajcie od niej swoje dzieci rodziców i siebie samych!

dobry lekarz a co do trafności diagnoz to moze nie jest sokołem na strzelnicy ale poleam

dobry lekarz a co do trafności diagnoz to moze nie jest sokołem na strzelnicy ale poleam

Jak dla mnie jest to typowy "lekarz-pomyłka". Trafiłam do niej z roczną córeczką na wizytę kontrolną (córeczka była już po 3 różnych antybiotykach) - jak stwierdziła pani doktor: konieczny jest kolejny antybiotyk i do tego szczepionka na odporność. Po ekspresowym badaniu przepisała ekspresowo receptę na kilka drogich leków i było po wizycie. Nic się nie dowiedziałam więcej, odpowiedzi na zadane pytania nie usłyszałam, bo za drzwiami było kilku pacjentów w kolejce.... Poszłam z tymi receptami do innego lekarza, który po zbadaniu córeczki kategorycznie zabronił podania 4 antybiotyku, bo poprzednie 3 ...

Jak dla mnie jest to typowy "lekarz-pomyłka". Trafiłam do niej z roczną córeczką na wizytę kontrolną (córeczka była już po 3 różnych antybiotykach) - jak stwierdziła pani doktor: konieczny jest kolejny antybiotyk i do tego szczepionka na odporność. Po ekspresowym badaniu przepisała ekspresowo receptę na kilka drogich leków i było po wizycie. Nic się nie dowiedziałam więcej, odpowiedzi na zadane pytania nie usłyszałam, bo za drzwiami było kilku pacjentów w kolejce.... Poszłam z tymi receptami do innego lekarza, który po zbadaniu córeczki kategorycznie zabronił podania 4 antybiotyku, bo poprzednie 3 były już dość mocne, a stan córeczki byl na tyle dobry, że kolejnego juz nie trzeba było podawać. Przepisał inne leki, które okazały sie skuteczne, a o szczepionce kazał na razie zapomnieć, bo jak sie okazało - po takim długotrwałym leczeniu dziecko nie powinno na razie przyjmować takiej szczepionki na odporność... Dlatego nie polecam tego lekarza, którego diagnozy sa jak ruletka : uda się - albo się nie uda :/