Czysta szrlatanieria. Pani "doktor" ponad 5 lat leczyła mnie na niedoczynność tarczycy, która stwierdziła badając mnie ... palpacyjnie! Przez 5 lat brałam leki na niedoczynnośc, chorując faktycznie na PCO, które narobiły mi takiego bałaganu w gospodarce hormonalnej, że regulowanie mnie trwało 4 lata.Zdiagnozowała też u mnie ciążę w rzekomy 2 tyg. !, która ciążą nie była, ale czym była nigdy sie nie dowiedziałam. Została także uraczona uświadamianiem, iż prezerwatywy są ...
Moja wizyta trwała jakieś 5 minut. Gdyby nie to, że za wizytę trzeba zapłacić przed wejściem (swoją drogą bardzo sprytnie), w życiu bym tam nie zostawiła ani grosza. Lekarz wyjątkowo niekompetentny i do tego bezczelny. Przez całą wizytę rozmawiał z moim biustem. Na wyniki badań nie raczył nawet spojrzeć. Już na wstępie potraktował mnie tak, jak bym zawracała mu niepotrzebnie głowę. Byłam umówiona na 17, ale w ciągu dnia pani ...
Pan doktor jest niezwykle nieprzyjemnym człowiekiem. Nie tłumaczy choroby, nie spojrzy na wyniki, nie odpowiada na pytania i w rozmowie jest bardzo niemiły. Przed ciążą leczyłam się prywatnie, w pierwszym trymestrze ginekolog i lekarz rodzinna uznali, że może mam moczówkę i wysłali mnie do endokrynologa. Nie poszłam do swojego lekarza do którego chodziłam prywatnie, bo dałam się przekonać, że jeśli faktycznie jestem chora to wydam dużo kasy robiąc badania i ...