lekarz Ewa Ambroży

Pani doktor nie wykazywała jakiegokolwiek zainteresowania stanem zdrowia swojego wieloletniego pacjenta z poważnymi chorobami współistniejącymi podczas zachorowania na covid-19. Jedyne co zleciła do brać leki na zbicie gorączki i pić wodę by się nie odwodnić. Brak słów na kompetencje tej kobiety, która z wykształcenia jest lekarzem. Karma ją dopadnie wcześniej czy później.

Pani doktor nie wykazywała jakiegokolwiek zainteresowania stanem zdrowia swojego wieloletniego pacjenta z poważnymi chorobami współistniejącymi podczas zachorowania na covid-19. Jedyne co zleciła do brać leki na zbicie gorączki i pić wodę by się nie odwodnić. Brak słów na kompetencje tej kobiety, która z wykształcenia jest lekarzem. Karma ją dopadnie wcześniej czy później.

Bardzo fajny lekarz,sympatyczna ,ma podejście do pacjenta,leczy ,daje skierowania na niezbędne badania,ogólnie to polecam pod każdym względem

Bardzo fajny lekarz,sympatyczna ,ma podejście do pacjenta,leczy ,daje skierowania na niezbędne badania,ogólnie to polecam pod każdym względem

bardzo nie sympatyczna osoba, nie nawiazuje pozytywnej relacji z pacjenetem ; nigdy wiecej nie skorzystam z jej porady medycznej

bardzo nie sympatyczna osoba, nie nawiazuje pozytywnej relacji z pacjenetem ;
nigdy wiecej nie skorzystam z jej porady medycznej

Panią doktor omijać szerokim łukiem. Bo można usłyszeć, że jak przez 3 dni ma się gorączkę, której nie zbijają zwykłe leki to się do lekarza nie przychodzi tylko dopiero po tygodniu. Bez badania potrafi ocenić, że to wirus i nic na to nie przepisze oprócz apapu.

Panią doktor omijać szerokim łukiem. Bo można usłyszeć, że jak przez 3 dni ma się gorączkę, której nie zbijają zwykłe leki to się do lekarza nie przychodzi tylko dopiero po tygodniu. Bez badania potrafi ocenić, że to wirus i nic na to nie przepisze oprócz apapu.

Bardzo nieprzyjemna, wręcz chamska i opryskliwa osoba. Kontakt z nią bardziej może zaszkodzić niż pomóc.

Bardzo nieprzyjemna, wręcz chamska i opryskliwa osoba. Kontakt z nią bardziej może zaszkodzić niż pomóc.

bardzo nieprzyjemna, wywyższa się, trafiłam do niej z wysokim ciśnieniem, robiła na mnie miny, nie dowiedziałam się niczego konkretnego od tej "pani" w rezultacie trafiłam do szpitala, absolutnie jej NIE POLECAM NIKOMU!!!!

bardzo nieprzyjemna, wywyższa się, trafiłam do niej z wysokim ciśnieniem, robiła na mnie miny, nie dowiedziałam się niczego konkretnego od tej "pani" w rezultacie trafiłam do szpitala, absolutnie jej NIE POLECAM NIKOMU!!!!

Zarozumiała, arogancka osoba, nieprzyjemna w kontakcie. Traktuje pacjenta instrumentalnie jak zło konieczne. Być może jakieś problemy osobowościowe bo na każdym kroku stara się okazywać swą wyższość. Dziwię się że ktoś taki znajduje zatrudnienie i pacjentów. Z takim "podejściem do pacjenta" w normalnym, cywilizowanym kraju byłaby bezrobotna. Tak Pani doktor: Hipokrates -Pani patron był lekarzem ciała i duszy ale pewnie Pani albo o tym zapomniała albo nie było Pani na tej lekcji. Odnoszę wrażenie, że na paru innych lekcjach też Pani nie było. Nie wystarczy mieć ojca lekarza pediatrę całkiem zresztą ...

Zarozumiała, arogancka osoba, nieprzyjemna w kontakcie. Traktuje pacjenta instrumentalnie jak zło konieczne. Być może jakieś problemy osobowościowe bo na każdym kroku stara się okazywać swą wyższość. Dziwię się że ktoś taki znajduje zatrudnienie i pacjentów. Z takim "podejściem do pacjenta" w normalnym, cywilizowanym kraju byłaby bezrobotna.

Tak Pani doktor: Hipokrates -Pani patron był lekarzem ciała i duszy ale pewnie Pani albo o tym zapomniała albo nie było Pani na tej lekcji. Odnoszę wrażenie, że na paru innych lekcjach też Pani nie było. Nie wystarczy mieć ojca lekarza pediatrę całkiem zresztą przyzwoitego.

Przypomnę jeszcze raz Pani - leczy się pacjenta, nie chorobę.
Najpierw musiałaby Pani nawiązać poprawną relację z pacjentem co wydaje się poza Pani możliwościami osobowościowymi.