lekarz Ewa Grządziel

Niestety po wizycie tej pani postanowilem zaplacic za kolejna wizytę u innego neurologa, brak wyraznego dochodzenia jak biegną nerwy i jakie są powiązania przedstawianych objawow z przyczyną, jedynie podstawowe sprawdzenie typu młoteczek w kolano, źrenica, krok do tyłu, krok do przodu. Ponadto odczuwalna jest niechęć do pracy, zdawkowe odpowiedzi, wyczuwalne bagatelizowanie zgłoszenia jakby w jej oczach każdy pacjent robił niepotrzebny dramat, że przyszedł omówić problem. Polecam emeryturę, jeżeli nie ma się już energii do pracy.

Niestety po wizycie tej pani postanowilem zaplacic za kolejna wizytę u innego neurologa, brak wyraznego dochodzenia jak biegną nerwy i jakie są powiązania przedstawianych objawow z przyczyną, jedynie podstawowe sprawdzenie typu młoteczek w kolano, źrenica, krok do tyłu, krok do przodu. Ponadto odczuwalna jest niechęć do pracy, zdawkowe odpowiedzi, wyczuwalne bagatelizowanie zgłoszenia jakby w jej oczach każdy pacjent robił niepotrzebny dramat, że przyszedł omówić problem. Polecam emeryturę, jeżeli nie ma się już energii do pracy.

Dr Ewa Grządziel jako jeden z nielicznych lekarzy nie zbagatelizowała moich objawów i profesjonalnie zajęła się przypadkiem zlecając specjalistyczne, neurologiczne badania lekarskie. Jej zaangażowanie i osobiste podejście sprawiły, że w końcu poczułam, że ktoś rzeczywiście zainteresował się moją dolegliwością. Lekarz z powołania, a nie z obowiązku. Serdecznie dziękuję za opiekę.

Dr Ewa Grządziel jako jeden z nielicznych lekarzy nie zbagatelizowała moich objawów i profesjonalnie zajęła się przypadkiem zlecając specjalistyczne, neurologiczne badania lekarskie. Jej zaangażowanie i osobiste podejście sprawiły, że w końcu poczułam, że ktoś rzeczywiście zainteresował się moją dolegliwością. Lekarz z powołania, a nie z obowiązku. Serdecznie dziękuję za opiekę.

Muszę Wam opowiedzieć o tej Pani doktor. Mama dostała udar niedokrwienny, udało sie podac trombolizę ale bez skutku w piątek mama zmarła. Dwa tygodnie walki o jej życie a my czyli najbiiższa rodzina nie mogła liczyć nawet na jedno słowo od Pani doktor w sprawie jej zdrowia, lataliśmy do ordynatora i do pielęgniarek i tak na zmianę... Pani doktor jest nieuprzejmna i nie szanuje ludzi. Miałam wrażenie że jeśli nie jesteśmy lekarzami to nie ma zamiaru nam tłumaczyć "prostym" ludziom co tak naprawdę się stało. Jest nam ogromnie przykro, tymbardziej ...

Muszę Wam opowiedzieć o tej Pani doktor. Mama dostała udar niedokrwienny, udało sie podac trombolizę ale bez skutku w piątek mama zmarła. Dwa tygodnie walki o jej życie a my czyli najbiiższa rodzina nie mogła liczyć nawet na jedno słowo od Pani doktor w sprawie jej zdrowia, lataliśmy do ordynatora i do pielęgniarek i tak na zmianę... Pani doktor jest nieuprzejmna i nie szanuje ludzi. Miałam wrażenie że jeśli nie jesteśmy lekarzami to nie ma zamiaru nam tłumaczyć "prostym" ludziom co tak naprawdę się stało. Jest nam ogromnie przykro, tymbardziej że zaufaliśmy wszystkim lekarzom na oddziale neuroligii w tym szpitalu. Misja szpitala brzmi "Po pierwsze pacjent..." PANI DOKTOR TEMU ZAPRZECZA CAŁYM SWOIM WIZERUNKIEM.