Ewa Maciąg

Opinia z punktu widzenia rodziny Pacjenta. Ciężko laikowi ocenić kompetencje lekarza, stąd dla Pani Doktor ocena 5; inni lekarze konsultujący nie podważali przebiegu leczenia. W kontakcie zarówno z ciężko chorym Pacjentem, jak i rodziną, Pani Doktor Maciąg wielokrotnie wykazała się brakiem czasu, taktu i cierpliwości. Pytania o proponowany przebieg leczenia, celowość badań, czy też wyniki badań spotykały się wielokrotnie z Jej wyraźnym niezadowoleniem. Odpowiedzi krótkie, mało zrozumiałe, sprawiające wrażenie wręcz wymuszonych; rozmowy prawie za każdym razem odbywały się "z łapanki" - w pośpiechu na korytarzu oddziału. Bardzo ciężko było umówić ...

Opinia z punktu widzenia rodziny Pacjenta.

Ciężko laikowi ocenić kompetencje lekarza, stąd dla Pani Doktor ocena 5; inni lekarze konsultujący nie podważali przebiegu leczenia.

W kontakcie zarówno z ciężko chorym Pacjentem, jak i rodziną, Pani Doktor Maciąg wielokrotnie wykazała się brakiem czasu, taktu i cierpliwości.
Pytania o proponowany przebieg leczenia, celowość badań, czy też wyniki badań spotykały się wielokrotnie z Jej wyraźnym niezadowoleniem. Odpowiedzi krótkie, mało zrozumiałe, sprawiające wrażenie wręcz wymuszonych; rozmowy prawie za każdym razem odbywały się "z łapanki" - w pośpiechu na korytarzu oddziału. Bardzo ciężko było umówić się z Panią Doktor na nieco dłuższą rozmowę. Wypowiedź dotycząca rokowań z pewnością nie należała do profesjonalnych. Używała wówczas kolokwialnych, mało precyzyjnych sformułowań, dodatkowo wykazując się (w najtrudniejszych dla rodziny momentach) brakiem cierpliwości i wyczucia. Kontakt z Panią Maciąg - lekarzem onkologiem - był momentami wręcz bolesny, a pewne Jej uwagi z pewnością nie pomagały w procesie leczenia, który - jak wiadomo - dotyka nie tylko pacjenta, ale całej najbliższej rodziny. Można było odnieść wrażenie, że Pani Doktor ma trudności z odróżnieniem tzw. "rodziny roszczeniowej" od rodziny zainteresowanej przebiegiem choroby i leczenia. Oceniając krótko - brak Pani Doktor podstawowych kompetencji psychologicznych, pozwalających odpowiednio pracować z drugim człowiekiem.

Dodatkowo, w kontakcie interpersonalnym lekarz - pacjent, także brak profesjonalizmu; rozmowy z Panią Doktor powodowały (na różnych etapach choroby) gasnącą nadzieję na wyzdrowienie oraz pojawiające się pytania o zasadność dalszego leczenia.
Pod względem kompetencji interpersonalnych Panią Doktor Maciąg oceniam na 1/5.

Podsumowując - nie jest to ocena kompetencji zawodowych lekarza onkologa, ale lekarza w kontakcie z pacjentem i najbliższą rodziną. Doświadczenia z innymi lekarzami zdecydowanie przekonują, że lekarzy onkologów, którzy prezentują podobne do Pani Doktor Maciąg "podejście do pacjenta" (w szczególności ciężko chorego), należy zdecydowanie unikać. Opinia napisana z dbałością o obiektywizm w ocenie, z perspektywy czasu.

Wspaniały Człowiek i lekarz,po przyjęciu w danym dniu ponad 30 pacjentów potrafi przyjmować z uśmiechem kolejnych.Wyczerpująco odpowiada na pytania nawet najbardziej upierdliwego pacjenta. Taki właśnie lekarz jak Pani dr Maciąg przywraca ciężko chorym ludziom wiarę w służbę zdrowia i chęć dalszego leczenia.Szkoda tylko,że jest ich niewielu.Są bowiem lekarze, którzy z kretesem potrafią pacjentowi obrzydzić i pobyt w szpitalu i chęć leczenia się

Wspaniały Człowiek i lekarz,po przyjęciu w danym dniu ponad 30 pacjentów potrafi przyjmować z uśmiechem kolejnych.Wyczerpująco odpowiada na pytania nawet najbardziej upierdliwego pacjenta. Taki właśnie lekarz jak Pani dr Maciąg przywraca ciężko chorym ludziom wiarę w służbę zdrowia i chęć dalszego leczenia.Szkoda tylko,że jest ich niewielu.Są bowiem lekarze, którzy z kretesem potrafią pacjentowi obrzydzić i pobyt w szpitalu i chęć leczenia się