lekarz Ewa Ossowska

Pani lekarz Ewa Ossowska w 1994r nie potrafiła skierować mojej żony Aleksandry na badanie tomografem, aby ustalić przyczynę podwójnego widzenia sugerując, że mogą to być początki stwardnienia rozsianego i zaleciła zgłoszenie się do najbliższego szpitala, "gdyby coś się działo". Powinna być pozbawiona prawa wykonywania zawodu.

Pani lekarz Ewa Ossowska w 1994r nie potrafiła skierować mojej żony Aleksandry na badanie tomografem, aby ustalić przyczynę podwójnego widzenia sugerując, że mogą to być początki stwardnienia rozsianego i zaleciła zgłoszenie się do najbliższego szpitala, "gdyby coś się działo". Powinna być pozbawiona prawa wykonywania zawodu.

Pani doktor nie odpowiedziała na żadne moje pytanie. Odesłała mnie do mojego poprzedniego lekarza tłumacząc, że nie znała wcześniej mojego przypadku!

Pani doktor nie odpowiedziała na żadne moje pytanie. Odesłała mnie do mojego poprzedniego lekarza tłumacząc, że nie znała wcześniej mojego przypadku!

Wywiad lekarski na pewno bylby efektywniejszy, gdyby otworzyla sie na kontakt z pacjentem zamiast na firmy farmaceutyczne. Zalecila szeroka diagnostyke bez zadania wlasciwych pytan. Po pierwsze, zalozyla, ze mam cukrzyce. Nie badajac czy mam mozliwosc samodzielnego mierzenia poziomu cukru we krwi po posilkach (glukometr wskazuje poziom glukozy po posilku w normie), od razu skierowala na dodatkowe (platne) badania. Po drugie, bez konkretnego wskazania, zapisala mi 100! tabletek specyfiku Milgamma, ktory oprocz tajemniczej nazwy nie zawiera nic wiecej ponad dwie witaminy z grupy B, a kosztuje az 45 PLN za 30 ...

Wywiad lekarski na pewno bylby efektywniejszy, gdyby otworzyla sie na kontakt z pacjentem zamiast na firmy farmaceutyczne.

Zalecila szeroka diagnostyke bez zadania wlasciwych pytan. Po pierwsze, zalozyla, ze mam cukrzyce. Nie badajac czy mam mozliwosc samodzielnego mierzenia poziomu cukru we krwi po posilkach (glukometr wskazuje poziom glukozy po posilku w normie), od razu skierowala na dodatkowe (platne) badania.

Po drugie, bez konkretnego wskazania, zapisala mi 100! tabletek specyfiku Milgamma, ktory oprocz tajemniczej nazwy nie zawiera nic wiecej ponad dwie witaminy z grupy B, a kosztuje az 45 PLN za 30 tabletek! podczas gdy na rynku jest wiele tanszych odpowiednikow. Dodatkowo kazda tabletka Milgammy zawiera cukier i nie moze byc stosowana przez diabetykow. Jak sie to ma do powyzszego podejrzenia o cukrzyce ?!?

Rozpoznala u mnie "otylosc", nie pytajac nawet ile waze, tymczasem zgodnie z przyjetym wskaznikiem BMI (25 - 29,9) mam zaledwie nadwage (jestem po ciazy).

Kiedy chcialam jej zadac dodatkowe pytania odnosnie zaleconych badan odeslala mnie do... recepcji (!). Niemal wypchnela mnie z gabinetu, choc wizyta nie trwala nawet 10 minut.

Ogolne wrazenie: bardzo slabe. Nie polecam.