lekarz Ewa Świtacz

Lekarz rodzinny

Liczba opinii: 5
Średnia ocen:1,0/5
Opinie:5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,2
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Trafiłam do Pani Świtacz na drugi dzień świąt z anginą. Od razu po wejściu do gabinetu było widać, że była bardzo nie w humorze. Była bardzo oburzona, że nie zmierzyłam temperatury w domu. Zirytowana zapytała czy termometru nie mam w domu. Wzruszyłam ramionami, ponieważ na święta nie byłam u siebie w domu, więc nie wiedziałam. Po drugie, czułam się paskudnie i z każdym słowem czułam ból gardła. Pani Świtacz zaczęła w bardzo nieprzyjemny sarkastyczny sposób wyśmiewać mnie, że nie umiem odpowiedzieć na pytanie. A dlaczego było to takim problemem? Ponieważ ...

Trafiłam do Pani Świtacz na drugi dzień świąt z anginą.
Od razu po wejściu do gabinetu było widać, że była bardzo nie w humorze. Była bardzo oburzona, że nie zmierzyłam temperatury w domu. Zirytowana zapytała czy termometru nie mam w domu. Wzruszyłam ramionami, ponieważ na święta nie byłam u siebie w domu, więc nie wiedziałam. Po drugie, czułam się paskudnie i z każdym słowem czułam ból gardła. Pani Świtacz zaczęła w bardzo nieprzyjemny sarkastyczny sposób wyśmiewać mnie, że nie umiem odpowiedzieć na pytanie. A dlaczego było to takim problemem? Ponieważ w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej w Chełmie, zlokalizowanej w SZPITALU, Pani Świtacz nie miała działającego termometru!!! Brak słów.
Po zwróceniu uwagi, że Pani Świtacz, że jest niemiła odwróciła kota ogonem i powiedziała, że niemiłe jest wzruszanie ramionami.
Diagnoza celna, antybiotyki przepisane. Na pytanie czy mogę je zażywać z innymi lekami, odburknęła, że tak bez żadnego sprawdzenia. Dopiero od innego lekarza dowiedziałam się, że należy zażywać je z ok. 2h odstępem.
Dodatkowo Pani Świtacz chyba zatrzymała się w czasach PRL i zwracała się do mnie bezosobowo "Ubierze się, siądzie...".

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Doktor nie zdiagnozowała u córki obturacyjnego zapalenia oskrzeli chociaż juz była na etapie duszności. Stwierdziła po chwilowym przyłożeniu stetoskopu, że osłuchowo jest czysto i to zwykłe przeziębienie, zaleciła Nasivin do nosa. Objawy nie dawały mi spokoju i udałam się do kolejnego lekarza, gdzie okazało się, że dziecko ma skurcz oskrzeli i potrzebne są sterydy. Nie polecam

Doktor nie zdiagnozowała u córki obturacyjnego zapalenia oskrzeli chociaż juz była na etapie duszności. Stwierdziła po chwilowym przyłożeniu stetoskopu, że osłuchowo jest czysto i to zwykłe przeziębienie, zaleciła Nasivin do nosa. Objawy nie dawały mi spokoju i udałam się do kolejnego lekarza, gdzie okazało się, że dziecko ma skurcz oskrzeli i potrzebne są sterydy. Nie polecam

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nie polecam. Nie rozpoznała zapalenie gardła u 4 latki ani zapalenia płuc (osłuchanie dziecka jest tylko klepnięciem stetoskopu o klatkę piersiową z uwagą z jej strony, żeby nie kaszlalo, bo za duży rozdźwięk ma w słuchawkach) Dziecko zostało poprawnie zdiagnozowanie na drugi dzień w prywatnym gabinecie.

Nie polecam. Nie rozpoznała zapalenie gardła u 4 latki ani zapalenia płuc (osłuchanie dziecka jest tylko klepnięciem stetoskopu o klatkę piersiową z uwagą z jej strony, żeby nie kaszlalo, bo za duży rozdźwięk ma w słuchawkach) Dziecko zostało poprawnie zdiagnozowanie na drugi dzień w prywatnym gabinecie.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nie polecam pani doktor która przyjmowała moją 3letnią córkę na nocnej opiece . Dziecko z gorączką 38.5 katar i kaszel, zalecenie od dr cytuje -zrobić test combo jak wyjdzie grypa to dać leki przeciwwirusowe jak covid to nic nie poradzę nie ma na to leku a dziecko niech zasłania buzię jak kaszla . Trzy latka z gorączką podkreślę. Na drugi dzień gorączka 39.6 test negatywny na wszystko a pani z nocnej opieki przez telefon stwierdziła że to wirusa nie wyklucza i że dawać paracetamol nie przyjeżdżać. Jakoś dotrwaliśmy do wizyty ...

Nie polecam pani doktor która przyjmowała moją 3letnią córkę na nocnej opiece . Dziecko z gorączką 38.5 katar i kaszel, zalecenie od dr cytuje -zrobić test combo jak wyjdzie grypa to dać leki przeciwwirusowe jak covid to nic nie poradzę nie ma na to leku a dziecko niech zasłania buzię jak kaszla . Trzy latka z gorączką podkreślę. Na drugi dzień gorączka 39.6 test negatywny na wszystko a pani z nocnej opieki przez telefon stwierdziła że to wirusa nie wyklucza i że dawać paracetamol nie przyjeżdżać. Jakoś dotrwaliśmy do wizyty u lekarza rodzinnego całą noc starając się zbić gorączkę która utrzymywała się między 38.5-39.6 , a tam diagnoza zapalenie krtani i szok naszego lekarza że tak nas zostawiono samych sobie z małym dzieckiem z taką gorączką. Omijajcie tą panią dr szerokim łukiem .

WięcejMniej
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Miałam wątpliwa przyjemność spotkać Panią doktor na dyżurze nocnym. Kiedy przyszłam z synem który miał atak kaszlu utrudniający oddychanie ( syn dodatkowo ma astmę) Pani doktor jadła kolacje. Pani pielęgniarka poinformowała ja o tym ze czekamy. Była godzina 21 wiec syn juz mi prawie zasypiał. Cierpliwie czekaliśmy bo przecież lekarz to tez człowiek i zjeść musi. Syn nie przestawał kaszleć, az ludzie zaczęli do mnie podchodzić i pytać gdzie ten pediatra. Zapytałam ponownie pielęgniarki jak długo trzeba zaczekać, bo wspomniałam ze syn dostawał juz dawki salbutamolu i to mu na ...

Miałam wątpliwa przyjemność spotkać Panią doktor na dyżurze nocnym. Kiedy przyszłam z synem który miał atak kaszlu utrudniający oddychanie ( syn dodatkowo ma astmę) Pani doktor jadła kolacje. Pani pielęgniarka poinformowała ja o tym ze czekamy. Była godzina 21 wiec syn juz mi prawie zasypiał. Cierpliwie czekaliśmy bo przecież lekarz to tez człowiek i zjeść musi. Syn nie przestawał kaszleć, az ludzie zaczęli do mnie podchodzić i pytać gdzie ten pediatra. Zapytałam ponownie pielęgniarki jak długo trzeba zaczekać, bo wspomniałam ze syn dostawał juz dawki salbutamolu i to mu na chwile pomaga, w koncu Pani doktor pojawila sie bez uśmiechu na twarzy i empatii i ewidentne bardzo wkurzona ze musi juz wykonywać swoją prace. Po wywiadzie zaleciła leczenie i zastrzyk na rozszerzenie oskrzeli. Ja nie mam pretensji o wiedzę, tylko o podejście do małego pacjenta. Kiedy jest 21 i dziecko jest chore i ma trudności z oddychaniem to wypadałoby jako lekarz chociaż starać sie ograniczyć stres w tej całej sytuacji. Na dokładkę usłyszeliśmy podczas wizyty " zamykaj usta jak kaszlesz bo ja juz i tak jestem chora przez was" - pozostawię to bez komentarza ( syn siedział metr od lekarza) bo musiałabym być niekulturalna. Ciekawe czy ma Pani dzieci i chciałaby zeby ktos je tak traktował ;/ nie pozdrawiam i nie polecam

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat