lekarz Grzegorz Rymarczyk

Dzisiaj tzn.3.01.2024r byłam na prywatnej wizycie. Pan doktor w masce (nie mam nic przeciwko maskom) nawet nie pofatygował się aby zbadać mój brzuch. Sarkastyczny ,nieprzyjemny ,bez empatii. Nie potrafił nic powiedzieć na temat gastroskopii ,którą sam wykonał. Nie zebrał wywiadu. Wypisał leki ale jak brać to już było ciężko powiedzieć .Całym sobą dawał odczuć że jestem intruzem !!Nawet informacji do lekarza POZ nie chciało mu się wypisać bo z prywatnej wizyty to nie można -powiedział. Bardzo ciekawe teorie wygłasza ! Pierwszy raz usłyszałam coś takiego. Cała wizyta nie trwała nawet ...

Dzisiaj tzn.3.01.2024r byłam na prywatnej wizycie. Pan doktor w masce (nie mam nic przeciwko maskom) nawet nie pofatygował się aby zbadać mój brzuch. Sarkastyczny ,nieprzyjemny ,bez empatii. Nie potrafił nic powiedzieć na temat gastroskopii ,którą sam wykonał. Nie zebrał wywiadu. Wypisał leki ale jak brać to już było ciężko powiedzieć .Całym sobą dawał odczuć że jestem intruzem !!Nawet informacji do lekarza POZ nie chciało mu się wypisać bo z prywatnej wizyty to nie można -powiedział. Bardzo ciekawe teorie wygłasza ! Pierwszy raz usłyszałam coś takiego. Cała wizyta nie trwała nawet 5min. 20 osób przyjął przez 70min! Porażka . Proszę omijać szerokim łukiem !!!! Po jednym punkcie w elementach wizyty to grubo na wyrost ! Szkoda ż nie można zero.

Lekarz ordynarny, obraża pacjenta, ubliża, robi z niego "chorego psychicznie" i mówi wręcz w żywe oczy "jesteś gruby", powiem szczerze, z takim traktowaniem i brakiem poszanowania do drugiego człowieka dawno się nie spotkałem, nie pomaga, nie chce wysłuchać pacjenta i nie chce pomóc, śmieje się w żywe oczy, mówi że pacjent udaje, że objawy są niemożliwe, nie ma takich i mam iść do psychiatry bo udaje, owa wizyta zostanie zgłoszona do Okręgowej Izby Lekarskiej za pomówienia których lekarz się dopuścił wobec mnie.. Kompletny brak jakiegokolwiek zaangażowania, jego zachowanie sugeruje że ...

Lekarz ordynarny, obraża pacjenta, ubliża, robi z niego "chorego psychicznie" i mówi wręcz w żywe oczy "jesteś gruby", powiem szczerze, z takim traktowaniem i brakiem poszanowania do drugiego człowieka dawno się nie spotkałem, nie pomaga, nie chce wysłuchać pacjenta i nie chce pomóc, śmieje się w żywe oczy, mówi że pacjent udaje, że objawy są niemożliwe, nie ma takich i mam iść do psychiatry bo udaje, owa wizyta zostanie zgłoszona do Okręgowej Izby Lekarskiej za pomówienia których lekarz się dopuścił wobec mnie.. Kompletny brak jakiegokolwiek zaangażowania, jego zachowanie sugeruje że po co do niego przyszedłem, chce jak najszybciej bym wyszedł. Nie polecam korzystania z usług Grzegorza Rymarczyka, szkoda nerwów i czasu, nie wyleczy jedynie nasłuchacie się że jesteście psychicznie chorzy i wymyślacie sobie bóle. Najgorszy lekarz z jakim miałem kontakt w życiu a miałem ich wielu i żaden do tej pory mnie tak nie potraktował.

Moja mama dostala sie do tego z bożej łaski doktorka rymarczyka-grabarczyka z bólami. Miała mieć konsultacje i badania. Leżała z bólami tydzień w szpitalu na jego oddziale i zadnej konsultacji ani badan jej nie zrobił, nawet zdjecia Rtg nie skonsultował (na ktorym bylo widac poczatki choroby nowotworowej). Za to stwierdzil, ze mama ma tzw."bóle urojone" i powinna zmienic oddzial na psychiczny....Dalej bylo juz tylko gorzej..Gdy poprosilam o badanie na TK, bo stał w czerwcu w szpitalu nowy kupiony za podatki Prez.Rudy Śl., to uslyszałam: że nie mam mu mówić, jak ...

Moja mama dostala sie do tego z bożej łaski doktorka rymarczyka-grabarczyka z bólami. Miała mieć konsultacje i badania. Leżała z bólami tydzień w szpitalu na jego oddziale i zadnej konsultacji ani badan jej nie zrobił, nawet zdjecia Rtg nie skonsultował (na ktorym bylo widac poczatki choroby nowotworowej). Za to stwierdzil, ze mama ma tzw."bóle urojone" i powinna zmienic oddzial na psychiczny....Dalej bylo juz tylko gorzej..Gdy poprosilam o badanie na TK, bo stał w czerwcu w szpitalu nowy kupiony za podatki Prez.Rudy Śl., to uslyszałam: że nie mam mu mówić, jak ma leczyć pacjentkę. Problem w tym, ze wcale jej nie leczył.. Umie tylko mataczyć i intrygować dla osiagniecia swoich celow. Jak mama byla juz umierajaca, to przyszedł do jej łózka i prosil, zeby córka nie skladala skargi do Izby Lekarskiej. Gdy mama byla leczona przez Pania dr Hudyke Krystyne miala robione badania i bardzo dobry kontakt z Pania doktor. No cóz Pani dr K.Hudyka padła ofiarą nieszczesliwego wypadku, a rymarczyk-grabarczyk skrzętnie wykorzystał sytuację i dostał awans na ordynatora.. Problem w tym, ze dobijanie pacjentow wychodzi mu znacznie lepiej, niz leczenie...

Nie polecam . Mając tytuł doktora nauk medycznych zobowiązuje do normalnego traktowania pacjenta . Byłem u doktora prywatnie a rozmawiał ze mną jak z dzieckiem , twierdząc że mam problemy z ,, psychiką '' Byłem w szoku jak wyszedłem z jego gabinetu w Rudzie Śląskiej . Chciałem żeby mi pomógł rozwiązać problemy gastrologiczne a spotkałem się z czymś innym . Leki w ogóle mi nie pomogły , po ich zastosowaniu musiałem zgłosić się na Izbę Przyjęć. Dr. Rymarczyk olewa młodych pacjentów oby kiedyś się nie przejechał na tym . Zmieniłem ...

Nie polecam . Mając tytuł doktora nauk medycznych zobowiązuje do normalnego traktowania pacjenta . Byłem u doktora prywatnie a rozmawiał ze mną jak z dzieckiem , twierdząc że mam problemy z ,, psychiką '' Byłem w szoku jak wyszedłem z jego gabinetu w Rudzie Śląskiej . Chciałem żeby mi pomógł rozwiązać problemy gastrologiczne a spotkałem się z czymś innym . Leki w ogóle mi nie pomogły , po ich zastosowaniu musiałem zgłosić się na Izbę Przyjęć. Dr. Rymarczyk olewa młodych pacjentów oby kiedyś się nie przejechał na tym . Zmieniłem lekarza !!!!

.....Bardzo dobry gastrolog, polecam wszystkim takiego lekarza, godny zaufania, rzetelny i sympatyczny

.....Bardzo dobry gastrolog, polecam wszystkim takiego lekarza, godny zaufania, rzetelny i sympatyczny