lekarz Hanna Bachurzewska

nie polecam stanowczo pani doktor,która siedzi w pracy za karę.strasznie nie miła brakuje jej trochę kultury.pacjentów traktuje z góry.nie ma prawa cię nic boleć oto dewiza życiowa pani doktor

nie polecam stanowczo pani doktor,która siedzi w pracy za karę.strasznie nie miła brakuje jej trochę kultury.pacjentów traktuje z góry.nie ma prawa cię nic boleć oto dewiza życiowa pani doktor

Dr Bachurzewska znakomicie diagnozuje i leczy, biorac pod uwage pacjenta, a nie tylko obecne objawy. W przemyslany i celowy sposob zaleca badania - te, ktore byly dla mnie konieczne zostaly wykonane. W czasie kilku wizyt mialem okazje obserwowac kontakty P doktor z pacjentami - zawsze jest rzeczowa i uprzejma, chociaz na cieplo moze brakowac jej czasu. Ale - dla mnie liczy sie fachowosc i skutecznosc, nie potrzebuje glaskania po glowce.

Dr Bachurzewska znakomicie diagnozuje i leczy, biorac pod uwage pacjenta, a nie tylko obecne objawy. W przemyslany i celowy sposob zaleca badania - te, ktore byly dla mnie konieczne zostaly wykonane. W czasie kilku wizyt mialem okazje obserwowac kontakty P doktor z pacjentami - zawsze jest rzeczowa i uprzejma, chociaz na cieplo moze brakowac jej czasu. Ale - dla mnie liczy sie fachowosc i skutecznosc, nie potrzebuje glaskania po glowce.

Totalnie nie zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami. Leczę się u p. Bachurzewskiej już kilka lat; nawet po przeprowadzce jeżdżę do niej przez całe miasto, bo na tak mądrego lekarza jeszcze nie trafiłam. Pierwsza moja wizyta wiązała się z poważnymi problemami związanym z systemem trawiennym, podejrzewano nawet raka. dzięki niej przeszłam bardzo dobrze przemyślaną diagnostykę, a nie np badania płatne dawane na oślep. leczenie trwało długo, ale było przemyślane i skuteczne. Owszem, nie jest to lekarz, który na widok pacjenta z katarem przepisuje antybiotyk. Ludzie przyzwyczaili się, że we współczesnym świecie ...

Totalnie nie zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami. Leczę się u p. Bachurzewskiej już kilka lat; nawet po przeprowadzce jeżdżę do niej przez całe miasto, bo na tak mądrego lekarza jeszcze nie trafiłam. Pierwsza moja wizyta wiązała się z poważnymi problemami związanym z systemem trawiennym, podejrzewano nawet raka. dzięki niej przeszłam bardzo dobrze przemyślaną diagnostykę, a nie np badania płatne dawane na oślep. leczenie trwało długo, ale było przemyślane i skuteczne. Owszem, nie jest to lekarz, który na widok pacjenta z katarem przepisuje antybiotyk. Ludzie przyzwyczaili się, że we współczesnym świecie "trzeba szybko rozwiązać problem", a nie myślą o tym, że każdy antybiotyk jest lekiem bardzo silnym i nieobojętnym dla organizmu, budowania odporności itd. Ona widzi człowieka bardziej holistycznie. Ona nie jest typem "mamuśki", co się lituje nad pacjentami, ma świetne, zawadiackie poczucie humoru

Ta kobieta minęła się z powołaniem. Zupełny brak kultury. Sfrustrowana stara panna, która ,mam wrażenie , wyżywa się na pacjentach.

Ta kobieta minęła się z powołaniem. Zupełny brak kultury. Sfrustrowana stara panna, która ,mam wrażenie , wyżywa się na pacjentach.

Nieprzyjemna zimna brak kultury wobec pacjenta

Nieprzyjemna zimna brak kultury wobec pacjenta

Pacjent to intruz tyle na temat tego lekarza. Nawet jak człowiek jest mocno chory to i tak zostanie odesłany do pracy. Kompetencje słabe, a podejście rodem z PRL. Pomimo ze płacę wysokie składki prawie nigdy nie dostałem skierowania na badania np. krwi. Wszystko musiałem wykonywać prywatnie odpłatnie. Odradzam przychodnię na Nowolipie pracują chyba za kare albo z łapanki, najczęściej emerytowani lekarze. Całość przychodni oceniam na mniej niż "0". Nie wspomnę o kolejkach rano, ale to już inna bajka. Na szczęście dziś podziękowałem za współpracę i usługi lekarza i przychodni.

Pacjent to intruz tyle na temat tego lekarza. Nawet jak człowiek jest mocno chory to i tak zostanie odesłany do pracy. Kompetencje słabe, a podejście rodem z PRL. Pomimo ze płacę wysokie składki prawie nigdy nie dostałem skierowania na badania np. krwi. Wszystko musiałem wykonywać prywatnie odpłatnie. Odradzam przychodnię na Nowolipie pracują chyba za kare albo z łapanki, najczęściej emerytowani lekarze. Całość przychodni oceniam na mniej niż "0". Nie wspomnę o kolejkach rano, ale to już inna bajka. Na szczęście dziś podziękowałem za współpracę i usługi lekarza i przychodni.

Byłam na wizycie dwa razy- zero pomocy, trzy minuty i następny. Zero badan, zero recept choć czułam się bardzo źle. Nieczuła, niemiła,zimna kobieta do której więcej nie pójdę. Człowiek czuje się jak intruz i głupek w jej gabinecie, trzeba dobierać słów aby wyjaśnić po co się przyszło... Nie wspomnę o paniach w gabinecie zabiegowym których chyba dawno nikt nie opieprzył za odzywki. Cała ta przychodnia to jakiś niewypał, a żeby dostać się na wizytę trzeba stać o świcie przed drzwiami. Nie polecam, odradzam.

Byłam na wizycie dwa razy- zero pomocy, trzy minuty i następny.
Zero badan, zero recept choć czułam się bardzo źle.
Nieczuła, niemiła,zimna kobieta do której więcej nie pójdę. Człowiek czuje się jak intruz i głupek w jej gabinecie, trzeba dobierać słów aby wyjaśnić po co się przyszło...
Nie wspomnę o paniach w gabinecie zabiegowym których chyba dawno nikt nie opieprzył za odzywki.
Cała ta przychodnia to jakiś niewypał, a żeby dostać się na wizytę trzeba stać o świcie przed drzwiami.
Nie polecam, odradzam.