| Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 4,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 3,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 1,0 |
| Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 4,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 3,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 1,0 |
Opinie pacjentów
Anonim
17.01.2011| Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 4,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 3,0 |
| Uprzejmość | 4,0 |
| Godny polecenia | 1,0 |
Panią dr Hannę John-Ziaje pierwszy raz poznałem w szpitalu w Szopienicach. Myślałem, ze trafiłem w końcu na kompetentnego lekarza. Byla mila, Można było z nią porozmawiać o terapii leczenia. Po trzech miesiącach przekonałem się, ze ten szpital to był pomyłką. Bylem jak królik doświadczalny, co tydzień testowali na mnie nowy lek. Kiedy mówiłem pani dr ze któryś z leków jest odpowiedni dla mnie, ponieważ czuje się po nim dobrze i mam więcej chęci do życia, ona zamyślona nie wiadomo czym zupełnie zapomniała o tym... a ja brnąłem dalej w to ...
Panią dr Hannę John-Ziaje pierwszy raz poznałem w szpitalu w Szopienicach.
Myślałem, ze trafiłem w końcu na kompetentnego lekarza. Byla mila, Można było z nią porozmawiać o terapii leczenia.
Po trzech miesiącach przekonałem się, ze ten szpital to był pomyłką.
Bylem jak królik doświadczalny, co tydzień testowali na mnie nowy lek. Kiedy mówiłem pani dr ze któryś z leków
jest odpowiedni dla mnie, ponieważ czuje się po nim dobrze i mam więcej chęci do życia, ona zamyślona nie wiadomo czym zupełnie zapomniała o tym... a ja brnąłem dalej w to testowanie. W końcu po niespełna trzech miesiącach
wróciłem do domu, bralem leki wypisane mi przez panią dr. Po niespelna miesiącu rozwinęła się u mnie dopiero
prawdziwa choroba. Wróciłem ponownie do pan dr... lekarka zachodzila w glowe, co wywolalo u mnie taki stan...
Ja wiedzialem, ze to przez leki które mi przepisala, zresztą tego samego zdania byl lekarz, który akurat mnie
przyjmowal na izbie przyjęć. Kolejne trzy miesiące w Szopienicach...
Mogę śmiało stwierdzić, ze półroczna kuracja w Szopienicach doprowadzila mnie do większej choroby.
Jestem aktualnie na lekach przepisanych od zupełnie innego lekarza. Szpital nic mi nie pomógł.
Mam ogromny zal do lekarzy w Szopienicach i żałuje, ze tam bylem.
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.