lekarz Hanna Karlewicz

Trafiłam do Pani doktor na poradę telefoniczną. Była bardzo uprzejma i sympatyczna. Mimo, że mnie nie znała, uważnie mnie wysłuchała, wcześniej już przejrzała moją kartotekę, była bardzo kompetentna. Miała do zaproponowania dobre rozwiązanie, które bardzo mi pomogło. Myślę, że umówię się do niej na wizytę stacjonarną w celu dalszego leczenia, bo wzbudziła moje zaufanie, wiedziała co mówi, miała o mojej chorobie dużą wiedzę. Widziałam negatywne opinie i byłam sceptycznie nastawiona, ale u mnie nic takiego się nie wydarzyło. To była miła rozmowa. Ja mogę serdecznie polecić Panią Doktor.

Trafiłam do Pani doktor na poradę telefoniczną. Była bardzo uprzejma i sympatyczna. Mimo, że mnie nie znała, uważnie mnie wysłuchała, wcześniej już przejrzała moją kartotekę, była bardzo kompetentna. Miała do zaproponowania dobre rozwiązanie, które bardzo mi pomogło. Myślę, że umówię się do niej na wizytę stacjonarną w celu dalszego leczenia, bo wzbudziła moje zaufanie, wiedziała co mówi, miała o mojej chorobie dużą wiedzę. Widziałam negatywne opinie i byłam sceptycznie nastawiona, ale u mnie nic takiego się nie wydarzyło. To była miła rozmowa. Ja mogę serdecznie polecić Panią Doktor.

Opinia na temat Pani doktor neurolog, którą konsultowałem podczas teleporady, jest negatywna. Była kompletnie nieuprzejma i ignorowała moje uwagi oraz opisy dotyczące mojego stanu zdrowia. Jej brak zaangażowania i niechęć do wysłuchania pacjenta stanowiły poważną przeszkodę w prowadzeniu skutecznej konsultacji oraz budowaniu zaufania między lekarzem a pacjentem.

Opinia na temat Pani doktor neurolog, którą konsultowałem podczas teleporady, jest negatywna. Była kompletnie nieuprzejma i ignorowała moje uwagi oraz opisy dotyczące mojego stanu zdrowia. Jej brak zaangażowania i niechęć do wysłuchania pacjenta stanowiły poważną przeszkodę w prowadzeniu skutecznej konsultacji oraz budowaniu zaufania między lekarzem a pacjentem.

Tragedia! 0 emaptii, próby zrozumienia pacjenta. Podnoszenie głosu w trakcie teleporady. Podejście jak w urzędzie, a nie u lekarza. Ktoś tu powinien przypomnieć sobie przysięgę Hipokratesa.

Tragedia! 0 emaptii, próby zrozumienia pacjenta. Podnoszenie głosu w trakcie teleporady. Podejście jak w urzędzie, a nie u lekarza. Ktoś tu powinien przypomnieć sobie przysięgę Hipokratesa.

Tragedia. Nigdy nie widziałem gorszego lekarza. Sama nie wie czego chce. Wiecznie mówię żeby dzwonić na teleporadę aby sobie nabić klientów.

Tragedia. Nigdy nie widziałem gorszego lekarza. Sama nie wie czego chce. Wiecznie mówię żeby dzwonić na teleporadę aby sobie nabić klientów.

Hanna Karlewicz to absolutna mistrzyni w dziedzinie neurologii! Jej profesjonalizm, empatia i troska o pacjenta są niesamowite. Podczas mojej wizyty doświadczyłem spokoju umysłu, bo nie tylko zna się na swojej pracy, ale również potrafi słuchać ze zrozumieniem i troską. Jej szczegółowe wyjaśnienia były klarowne i pełne cierpliwości, co sprawiło, że nawet najbardziej skomplikowane zagadnienia stały się łatwe do zrozumienia. Pani Hanna to prawdziwy skarb dla swoich pacjentów!

Hanna Karlewicz to absolutna mistrzyni w dziedzinie neurologii! Jej profesjonalizm, empatia i troska o pacjenta są niesamowite. Podczas mojej wizyty doświadczyłem spokoju umysłu, bo nie tylko zna się na swojej pracy, ale również potrafi słuchać ze zrozumieniem i troską. Jej szczegółowe wyjaśnienia były klarowne i pełne cierpliwości, co sprawiło, że nawet najbardziej skomplikowane zagadnienia stały się łatwe do zrozumienia. Pani Hanna to prawdziwy skarb dla swoich pacjentów!

Moja mama korzysta z jej opieki od lat. Dostępna i kompetentna. Patrzy całościowo na człowieka. Trafnie dobiera i zmienia lęki. Wbrew pozorom ma dobry kontakt z pacjentem i czuje się odpowiedzialna za jego zdrowie, zainteresowana i wnikliwa. Krótkie wizyty to specyficzny styl, który pozwala na częstszy kontakt , bieżące monitorowanie sytuacji.

Moja mama korzysta z jej opieki od lat. Dostępna i kompetentna. Patrzy całościowo na człowieka. Trafnie dobiera i zmienia lęki. Wbrew pozorom ma dobry kontakt z pacjentem i czuje się odpowiedzialna za jego zdrowie, zainteresowana i wnikliwa. Krótkie wizyty to specyficzny styl, który pozwala na częstszy kontakt , bieżące monitorowanie sytuacji.

Zgadzam sie z negatywnymi opiniami. Wizyta u p dr trwa maksymalnie 3 minuty,w tym czasie nie czyta kartoteki i nie zadaje konkretnych pytań, jedyne to :"jak się Pani dzis czuje?".Odpowiedż moja, "od kilku dni tętni mi w skroni praktycznie bez przerwy", odpowiedziała,"ja się nie zajmuję jednostkowymi sprawami, tylko przewlekłymi".Przy pierwszej wizycie odesłała mnie do poprzedniej przychodni,do której chodziłam po dokument stwierdzajacy,że sie od nich wypisałam. Nie ma takiego przepisu, wszyscy byli zdziwieni i oburzeni takim zachowaniem.Kolejna wizyta,a właściwie pierwsza też trwała 3 minuty,jedyne co zbadała to"spójrz w lewo, prawo,w górę ...

Zgadzam sie z negatywnymi opiniami. Wizyta u p dr trwa maksymalnie 3 minuty,w tym czasie nie czyta kartoteki i nie zadaje konkretnych pytań, jedyne to :"jak się Pani dzis czuje?".Odpowiedż moja, "od kilku dni tętni mi w skroni praktycznie bez przerwy", odpowiedziała,"ja się nie zajmuję jednostkowymi sprawami, tylko przewlekłymi".Przy pierwszej wizycie odesłała mnie do poprzedniej przychodni,do której chodziłam po dokument stwierdzajacy,że sie od nich wypisałam. Nie ma takiego przepisu, wszyscy byli zdziwieni i oburzeni takim zachowaniem.Kolejna wizyta,a właściwie pierwsza też trwała 3 minuty,jedyne co zbadała to"spójrz w lewo, prawo,w górę , w dół", a przyszłam z podejrzeniem SM -wynik rezonansu.żadnego dalszego badania,żadnego wywiadu rodzinnego,żadnych pytan o dolegliwości.Kolejna wizyta po miesiacu z notatkami z obserwacji 30dniowej, kolejna po miesiącu,żadnego komentarza do obserwacji,skierowanie do szpitala i recepta na leki na zawroty głowy,na które praktycznie sie nie skarżyłam. zapytałam czy nie obniżą mi za bardzo ciśnienia, bo juz biorę inne,a ciśnienie i tak mam niskie, odpowiedziała, "niech pani zapyta kardiologa".Acha na pierwszej wizycie powiedziałą"niech sie pani nie martwi, na SM sie nie umiera."Na kolejnej wizycie powiedziałam,że do szpitala jednak nie pójdę, cały czas podkreśla,że jestem już za stara na SM, więc po co ryzykować pobieranie płynu mózgowo-rdzeniowego? Łaskawie dała mi skierowanie na kolejny rezonans, takie było zalecenie z poprzedniego wyniku,ale nie przystawiła pieczatki z nr umowy z NFZ,wiec musiałam ponownie pojechać do niej.Okazało sie,że nie ma takowej, rejestracja też nie miała,powiedziano,że to jej obowiazek mieć taką pieczatkę, wiec skierowanie było nieważne.Ogólnie ręce opadają,wszystkim odradzam!!!!Nawet pracownicy przychodni poradzili mi zmianę lekarza i wszyscy na jej nazwisko reagowali podobnie "o znowu Karlewicz"

Niemiła, wręcz arogancka, wizyta w pospiechu, miałam wrażenie , że wogole mnie nie słucha. Zachowywała się tak jakby była zdziwiona po co właściwie przyszłam, a zaznaczam, że jestem po dwóch poważnych operacjach neurologicznych. Odradzam!!!!

Niemiła, wręcz arogancka, wizyta w pospiechu, miałam wrażenie , że wogole mnie nie słucha. Zachowywała się tak jakby była zdziwiona po co właściwie przyszłam, a zaznaczam, że jestem po dwóch poważnych operacjach neurologicznych. Odradzam!!!!

Byłem u Pani Doktor dwa razy i jestem oburzony. Podczas ćwiczeń fizycznych odczuwam silny, punktowy, pulsujący ból głowy. Pani Doktor powiedziała mi, że w takim przypadku muszę unikać ćwiczeń fizycznych. Zdziwiłem się, ponieważ ból odczuwam nawet przy niezbyt dużym wysiłku. Przy takiej diagnozie nie mógłbym praktycznie wcale uprawiać sportu. Na to Pani Doktor odpowiedziała mi: „Jeżeli boli Pana głowa podczas ćwiczeń to niech Pan bierze środki przeciwbólowe bezpośrednio przed treningiem. Wtedy nie będzie bolało”. Zapytałem czy nie ma obawy, że coś mi wtedy pęknie i dostanę wylewu, ale usłyszałem jedynie ...

Byłem u Pani Doktor dwa razy i jestem oburzony.
Podczas ćwiczeń fizycznych odczuwam silny, punktowy, pulsujący ból głowy.
Pani Doktor powiedziała mi, że w takim przypadku muszę unikać ćwiczeń fizycznych.
Zdziwiłem się, ponieważ ból odczuwam nawet przy niezbyt dużym wysiłku. Przy takiej diagnozie nie mógłbym praktycznie wcale uprawiać sportu.
Na to Pani Doktor odpowiedziała mi:
„Jeżeli boli Pana głowa podczas ćwiczeń to niech Pan bierze środki przeciwbólowe bezpośrednio przed treningiem. Wtedy nie będzie bolało”.
Zapytałem czy nie ma obawy, że coś mi wtedy pęknie i dostanę wylewu, ale usłyszałem jedynie ciszę a po chwili, że jeśli tak bardzo chcę to mogę sobie zrobić EEG.
Myślę, że powyższy opis nie wymaga komentarza.
Radze trzymać się od tej Pani jak najdalej.

To jest po prostu wariatka, rozchwiany umysłowo człowiek, jej powinni zabronić wykonywania zawodu

To jest po prostu wariatka, rozchwiany umysłowo człowiek, jej powinni zabronić wykonywania zawodu