dr n. med. Henryk Śmiłowski

Doktor z prawdziwego zdarzenia, to on mnie i moją córkę doprowadził do normalnego stanu. Na NFZ wizyty są tak odległe w czasie, jak ktoś dopiero zachorował to nie jest w stanie dobrze się unormować. Doktor zlecił mi wiele innych badań, można z nim porozmawiać, dowiedzieć się dokładnie o stanie swojego zdrowia. Również telefonicznie udzielał mi porady jak zaszła taka potrzeba. Polecam z całego serca. Wspaniały lekarz.

Doktor z prawdziwego zdarzenia, to on mnie i moją córkę doprowadził do normalnego stanu. Na NFZ wizyty są tak odległe w czasie, jak ktoś dopiero zachorował to nie jest w stanie dobrze się unormować. Doktor zlecił mi wiele innych badań, można z nim porozmawiać, dowiedzieć się dokładnie o stanie swojego zdrowia. Również telefonicznie udzielał mi porady jak zaszła taka potrzeba. Polecam z całego serca. Wspaniały lekarz.

godny zaufania,kompetentny,przejmujący sie pacjentem,po ludzku tłumaczy sposób leczenia.

godny zaufania,kompetentny,przejmujący sie pacjentem,po ludzku tłumaczy sposób leczenia.

Byłam u dr Śmiłowskiego zarówno na wizycie prywatnej jak i na wizycie w szpitalu. Jest bardzo kompetentnym lekarzem, szuka różnych podstaw choroby, nie skupia się tylko na jednej chorobie w moim przypadku na tarczycy, tylko bada również inne, bo wie, że tarczyca jest przyczyną wielu innych chorób. Lekarz w Zielonej Górze- nie pamiętam nawet nazwiska, chyba Witczak(?)- zobaczył moje wyniki kazał brać tabletki i przyjść za pół roku, nie zlecił dodatkowych badań. Dr Śmiłowski zlecił rożne inne badania, dzięki czemu dobrał odpowiednią dawkę leku. Dodatkowo mój dziadek przez dr z ...

Byłam u dr Śmiłowskiego zarówno na wizycie prywatnej jak i na wizycie w szpitalu. Jest bardzo kompetentnym lekarzem, szuka różnych podstaw choroby, nie skupia się tylko na jednej chorobie w moim przypadku na tarczycy, tylko bada również inne, bo wie, że tarczyca jest przyczyną wielu innych chorób. Lekarz w Zielonej Górze- nie pamiętam nawet nazwiska, chyba Witczak(?)- zobaczył moje wyniki kazał brać tabletki i przyjść za pół roku, nie zlecił dodatkowych badań. Dr Śmiłowski zlecił rożne inne badania, dzięki czemu dobrał odpowiednią dawkę leku.
Dodatkowo mój dziadek przez dr z zielonej góry był już skierowany na operację, a dr Śmiłowski wyleczył go bez operacji. Także polecam z czystym sumieniem. Świetny specjalista !!!!

Nie polecam tego lekarza, ze względu na wiek i to że pracuje w zbyt wielu miejscach - zmęczony i zestresowany. Jest nieomylny i bardzo nieprzyjemny jak coś nie jest po jego myśli.

Nie polecam tego lekarza, ze względu na wiek i to że pracuje w zbyt wielu miejscach - zmęczony i zestresowany. Jest nieomylny i bardzo nieprzyjemny jak coś nie jest po jego myśli.

Świetny lekarz do tego uprzejmy i miły człowiek. Po konsultacji z pożałowania godnym doktorem D.K. z Zielonej Góry, który ma dwie metody leczenia - skalpel albo skalpel, Doktor Śmiłowski okazał się właściwym lekarzem. Dokonuje diagnozy po wykonaniu kompletu badań - zaczyna leczenie farmakologiczne nigdy nie od noża. Z jego pkt. widzenia - skalepl to ostateczność. W każdej chwili potrafi przyjąć pacjęta bez względu na fomralnoći zarówno w gaibnecie jak i szpitalu. Polecam jako świetnego fachowca

Świetny lekarz do tego uprzejmy i miły człowiek. Po konsultacji z pożałowania godnym doktorem D.K. z Zielonej Góry, który ma dwie metody leczenia - skalpel albo skalpel, Doktor Śmiłowski okazał się właściwym lekarzem. Dokonuje diagnozy po wykonaniu kompletu badań - zaczyna leczenie farmakologiczne nigdy nie od noża. Z jego pkt. widzenia - skalepl to ostateczność. W każdej chwili potrafi przyjąć pacjęta bez względu na fomralnoći zarówno w gaibnecie jak i szpitalu. Polecam jako świetnego fachowca

Człowiek, który mnie przywrócił do normalnego funkcjonowania bez użycia skalpela mimo, że byłam przeznaczona do operacji. Obyło się bez a ja czuję się wspaniale.

Człowiek, który mnie przywrócił do normalnego funkcjonowania bez użycia skalpela mimo, że byłam przeznaczona do operacji. Obyło się bez a ja czuję się wspaniale.

Dawne doswiadczenie ale boli.Przewrocilby sie o prawie umierajacego pacjenta, ale ak nie widzi kasy to nie przystanie.

Dawne doswiadczenie ale boli.Przewrocilby sie o prawie umierajacego pacjenta, ale ak nie widzi kasy to nie przystanie.