dr Izabela Michalak

Bardzo rzeczowa i kompetentna ortodontka. Nie marnuje czasu i skupia się na leczeniu. Poleciła bardzo dobry aparat i leczenie przebiegło znakomicie.

Bardzo rzeczowa i kompetentna ortodontka. Nie marnuje czasu i skupia się na leczeniu. Poleciła bardzo dobry aparat i leczenie przebiegło znakomicie.

Na wizytę do Pani Michalak trafiłam przypadkiem (akurat miała szybko wolny termin). Miałam wrażenie, że coś dzieje się z dwoma zębami. Wcześniej było zrobione RTG, które ponoć nic nie wykazało. Celowo wybrałam Maestrię, bo czytałam w internetach, że tam obowiązkowo robią tomografię, a dla świętego spokoju chciałam się upewnić, że nic się nie dzieje z tymi zębami. Niestety babska intuicja okazała się trafna. Na TK wyszły zmiany nad tymi właśnie zębami. Jeden chcieli mi po raz kolejny kanałowo leczyć. Z uwagi na to, że był on już trzykrotnie leczony kanałowo ...

Na wizytę do Pani Michalak trafiłam przypadkiem (akurat miała szybko wolny termin). Miałam wrażenie, że coś dzieje się z dwoma zębami. Wcześniej było zrobione RTG, które ponoć nic nie wykazało. Celowo wybrałam Maestrię, bo czytałam w internetach, że tam obowiązkowo robią tomografię, a dla świętego spokoju chciałam się upewnić, że nic się nie dzieje z tymi zębami. Niestety babska intuicja okazała się trafna. Na TK wyszły zmiany nad tymi właśnie zębami. Jeden chcieli mi po raz kolejny kanałowo leczyć. Z uwagi na to, że był on już trzykrotnie leczony kanałowo (pierwszy raz prawie 30 lat temu) miałam wątpliwości czy czwarte leczenie kanałowe tego zęba ma jeszcze sens. Odpowiedzi nie uzyskałam. W trakcie dalszych konsultacji dotyczących tego zęba dowiedziałam się, że tomografia wykonana w Maestrii jest bardzo złej jakości i na jej podstawie nie można stwierdzić czy ząb ten jest do wyrwania czy jest jeszcze szansa go leczyć... Finalnie okazało się, że ząb do usunięcia, więc kolejne leczenie kanałowe "w ciemno" byłoby bezcelowe w tym przypadku... W trakcie konsultacji u Pani Michalak zapytałam też o ewentualną możliwość podprostowania zębów, bo chciałam jakoś bardziej estetycznie przód zrobić, który jest jako tako podorabiany powypadkowo. Pani Michalak przedstawiła mi opcje leczenia aparatem metalowym (2 lata) lub nakładkami (1 rok). Leczenie nakładkami wydawało mi się kuszącą alternatywą. Z grubsza rozważałam kompleksowe leczenie w Maestrii, przy czym chciałam ustalić szczegóły, jak miałoby to wyglądać, m. in. z problematycznym zębem (jedynka) czy jest on do wyrwania czy leczenia, itp. Odpowiedzi na wątpliwości się nie doczekałam, więc odpuściłam leczenie w Maestrii. Na szczęście. Jestem po ponownej konsultacji ortodontycznej. Dowiedziałam się, że do aparatu metalowego trzeba by było ściągnąć pracę protetyczną, którą obecnie mam w paszczy, bo aparat by się nie trzymał. O tym fakcie Pani Michalak nie wspomniała. Natomiast leczenie nakładkami w moim przypadku jest niemożliwe (właśnie z uwagi na konstrukcję, którą mam powypadkowo). Ale w celu postawienia diagnozy i określenia możliwości leczenia miałam robione skanowanie, jakieś modele, symulacje i na tej podstawie udzielono mi profesjonalnej informacji o stanie zębów a nie w pośpiechu, po pobieżnym spojerzeniu w paszczę, jak u Pani Michalak. Osobiście odradzam tą placówkę. Badanie radiologiczne musiałam powtarzać, bo było niediagnostyczne a konsultacja ortodontyczna na szybko i po łebkach.