lekarz Jacek Woźniakowski

Ginekolog

Liczba opinii: 6
Średnia ocen:1,2/5
Opinie:6
Zaufanie do kompetencji
1,3
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Przed wizytą należy się zastanowić... Byłam w przychodni na Solcu. Lekarz niemiły, oschły, nie chciał spojrzeć na badania. Na początku w ogóle nie zorientował się po co w ogóle przyszłam, a kiedy spojrzał na PESEL zapytał po co mi ciąża... Bez komentarza

Przed wizytą należy się zastanowić... Byłam w przychodni na Solcu. Lekarz niemiły, oschły, nie chciał spojrzeć na badania.
Na początku w ogóle nie zorientował się po co w ogóle przyszłam, a kiedy spojrzał na PESEL zapytał po co mi ciąża... Bez komentarza

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Jestem matką dwójki dzieci. Wcześniej nie napisałam opinii, bo nie jestem osobą wypisującą opinie w internecie. Tym razem jednak tzreba! 4 lata temu trafiłam do dr. Woźniakowskiego na Solcu.Cała wizyta była bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem. Najgorsze miało jednak nastąpić. Dr. Woźniakowski odmówił zbadania piersi, motywyując tym, że kilka miesięcy wcześniej zrobiona mammografia nie wykazała zmian. Odmówił, pomimo tego, że prosiłam o to badanie, tłumacząc że w jednej z piersi rośnie guz. Został mi również przepisana terapia HTZ. Wyszłam oburzona i głeboko zniesmaczona. Postanowiłąm pójść do innego lekarza. Zgłosiłam się prywatnie do ...

Jestem matką dwójki dzieci. Wcześniej nie napisałam opinii, bo nie jestem osobą wypisującą opinie w internecie. Tym razem jednak tzreba!

4 lata temu trafiłam do dr. Woźniakowskiego na Solcu.Cała wizyta była bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem. Najgorsze miało jednak nastąpić.

Dr. Woźniakowski odmówił zbadania piersi, motywyując tym, że kilka miesięcy wcześniej zrobiona mammografia nie wykazała zmian.

Odmówił, pomimo tego, że prosiłam o to badanie, tłumacząc że w jednej z piersi rośnie guz. Został mi również przepisana terapia HTZ. Wyszłam oburzona i głeboko zniesmaczona. Postanowiłąm pójść do innego lekarza.

Zgłosiłam się prywatnie do innego ginekologa, który kazał natychmiast zrobić biopsję. Po tej wizycie zrozumiałam, jak poważna jest moja sytuacja i niezwłocznie zgłosiłam się do lekarza pierwszego kontaktu. Natychmiast została mi założona kartya DILO.
Wkrótce został mi zdiagnozowany rak piersi z przerzutami na węzły chłonne.

Jestem po mastektomii,usunięciu węzłów chłonnych, chemioterapii i radioterapii. Zyję!

Gdybym posłuchała dr. Woźniakoskiego pewnie już bym nie żyła.

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Fatalny - chamski, traktuje pacjentkę jak kretynkę, kocha biurokrację, głupiej cytologii nie chciał zrobić, bo nie przyniosłam mu wyników poprzedniej sprzed prawie roku.

Fatalny - chamski, traktuje pacjentkę jak kretynkę, kocha biurokrację, głupiej cytologii nie chciał zrobić, bo nie przyniosłam mu wyników poprzedniej sprzed prawie roku.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Ten lekarz to Debil,powiedział do mojej żony że nie mysli,a poprostu martwimy sie o zdrowie dziecka,Lekarz opryskliwy,uwarzam że olewczy,sprawe skierowalismy do sądu.OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.

Ten lekarz to Debil,powiedział do mojej żony że nie mysli,a poprostu martwimy sie o zdrowie dziecka,Lekarz opryskliwy,uwarzam że olewczy,sprawe skierowalismy do sądu.OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

starszy lekarz, traumatyczne doświadczenie, zachowanie prostackie, którego nie można tolerować nawet u tak leciwego pana jak ten lekarz

starszy lekarz, traumatyczne doświadczenie, zachowanie prostackie, którego nie można tolerować nawet u tak leciwego pana jak ten lekarz

1,8/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Byłam niedawno u tego lekarza na Solcu, mam duży niesmak po wizycie, żeby nie powiedzieć traumę. Do tej pory chodziłam do jednej lekarki, której głównym minusem jest, że często Jej nie ma, a że tradycyjnie jak co roku złapałam grzybicę, nie mogłam czekać do Jej powrotu z urlopu. Na wstępie Pan doktor powiedział, że mnie przyjmie "jak będzie miał czas", ponieważ nie byłam zapisana. Gdy się dowiedział, że zazwyczaj leczę się gdzie indziej, stwierdził, że nie warto mnie leczyć, bo jestem pacjentką jednorazową. Pomimo kolejki jaka zdążyła się zrobić w ...

Byłam niedawno u tego lekarza na Solcu, mam duży niesmak po wizycie, żeby nie powiedzieć traumę. Do tej pory chodziłam do jednej lekarki, której głównym minusem jest, że często Jej nie ma, a że tradycyjnie jak co roku złapałam grzybicę, nie mogłam czekać do Jej powrotu z urlopu. Na wstępie Pan doktor powiedział, że mnie przyjmie "jak będzie miał czas", ponieważ nie byłam zapisana. Gdy się dowiedział, że zazwyczaj leczę się gdzie indziej, stwierdził, że nie warto mnie leczyć, bo jestem pacjentką jednorazową. Pomimo kolejki jaka zdążyła się zrobić w trakcie mojej wizyty i zupełnie innej przyczyny wizyty u lekarza ginekologa, stwierdził, że mam się rozebrać od pasa w górę i że nauczy mnie badać swoje piersi. Co prawda nie miałam wcześniej takiego badania, ale było przeprowadzone w taki sposób, że odczuwałam duży dyskomfort psychiczny. Pan doktor skomentował, że noszę zły stanik, bo "sutki są schowane" i powinnam mieć usztywniony jakimś materiałem, dzięki któremu nie można by wsadzić palca pod stanik i przez to co pół roku biust będzie mi się robił obwisły o 0,5 centymetra i teraz nie ma tragedii, ale mogłoby być lepiej. Stwierdził też, że mam okropny biust, po czym co prawda nawiązywał do sposobu badania piersi, ale na pewno lekarz, zwłaszcza "od spraw intymnych" nie powinien mówić. Zapytał mnie o wagę (73 kg) i wzrost (174 cm), które mam w normie i stwierdził, że jakbym ważyła 10 kg mniej, wyglądałabym dużo lepiej, a jak bym ważyła 54 kg to byłoby jeszcze lepiej i wcale by mi kości nie wystawały. Dodatkowo pytał o częstotliwość stosunków, a w odpowiedzi powiedział, że należy zawiesić na jakiś czas, co jest zrozumiałe w przypadku mojej dolegliwości, ale ma się nijak do tego jak często uprawia się seks. Gdy powiedziałam, że prawdopodobnie mam grzybicę, bo objawy mam takie same jak zawsze, odpowiedział "nie jednemu psu burek", po czym po badaniu przyznał mi rację. Całej wizycie towarzyszyły nieprzyjemne "żarty". Jedyny plus tej wizyty to przepisanie mi leków na receptę. Nie rozumiem dlaczego taki człowiek jest lekarzem i to ginekologiem. Radzę omijać pana doktora Jacka Woźniakowskiego.

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat