dr n. med. Janusz Krzyżowski

Pan doktor nie odróżnił u mnie akatyzji od objawów pozapiramidowych.A poza tym jest to zwykły dorobkiewicz.Jak wielu z psychiatrów.Biznesmen pod krawatem a nie lekarz.Przepisuje złe ,tandetne,klasyczne leki,robi sobie za nasze pieniądze wyczieczki za granice obejrzyjcie pod innymi hasłami.Jest złym diagnostą i fatalnym farmakoterapeutą.Nie umie leczyć ludzi.

Pan doktor nie odróżnił u mnie akatyzji od objawów pozapiramidowych.A poza tym jest to zwykły dorobkiewicz.Jak wielu z psychiatrów.Biznesmen pod krawatem a nie lekarz.Przepisuje złe ,tandetne,klasyczne leki,robi sobie za nasze pieniądze wyczieczki za granice obejrzyjcie pod innymi hasłami.Jest złym diagnostą i fatalnym farmakoterapeutą.Nie umie leczyć ludzi.

Lekarz starej daty jeśli chodzi o psychiatrie, uparcie trwa przy jednym leku, który jest lekiem starej generacji i daje dużo efektów ubocznych. Moim problemem jest depresja, fakt Pan JAnusz Krzyżowski pomógł mi w kilku epizodach jednakże w przypadku kolejnego epizodu i jego oporności na dotychczas stosowany lek, nie zdecydował się na zastosowanie innego leku co spowodowało tylko przedłużenie mojego epizodu i dodatkowe cierpienie. Jako lekarz jest oschły i raczej zrozumienia od niego nie ma co oczekiwać, na żale odpowiada , iż taka jest cena depresji i trzeba ponosić związane z ...

Lekarz starej daty jeśli chodzi o psychiatrie, uparcie trwa przy jednym leku, który jest lekiem starej generacji i daje dużo efektów ubocznych.
Moim problemem jest depresja, fakt Pan JAnusz Krzyżowski pomógł mi w kilku epizodach jednakże w przypadku kolejnego epizodu i jego oporności na dotychczas stosowany lek, nie zdecydował się na zastosowanie innego leku co spowodowało tylko przedłużenie mojego epizodu i dodatkowe cierpienie.
Jako lekarz jest oschły i raczej zrozumienia od niego nie ma co oczekiwać, na żale odpowiada , iż taka jest cena depresji i trzeba ponosić związane z tym konsekwencje.
Wizyty są zdecydowanie za krótkie i nie ma pełnego opisu działań i leków jakie są stosowane.
Ja mimo , iż 4 razy ten lekarz mi pomógł za 5-tym musiałem iść do innego gdyż ten uparcie bronił leku, który przestał na mnie działać.
W chwili obecnej po zmianie leku 5 epizod depresji został odparty i gdyb Pan Krzyżowski reagował na moje sugestie nie cierpiałbym tyle.
Reasumując ten lekarz o tyle wam pomoże o ile trafi w lek, ale to nie jego zasługa a medykamentu, jeżeli szukacie wsparcia, wytłumaczenia problemu, pomocy to poszukajcie innego lekarza.

Dziekuję Panie Doktorze!!!Jestem bardzo zadowolona z wizyty u Pan Doktora.

Dziekuję Panie Doktorze!!!Jestem bardzo zadowolona z wizyty u Pan Doktora.

Poszłam do pana doktora z polecenia dość znanej i cenionej psycholog, niestety po wizycie u niego straciłam całkowicie do niej zaufanie. Poszłam tam pełna nadzieji, że wreszcie ktoś okaże się na tyle kompetentny aby mi pomóc. Pan "doktor" zmierzył mi ciśnienie i powiedział: "Ma pani depresję, głowa do góry" a następnie przepisał jakieś psychotropy! Na szczeście zreflektowałam się w porę i nie wykupiła lekarstw, sama wizyta u doktora była dla mnie traumą, po której długo dochodziłam do siebie. Nikt jeszcze nie potraktował mnie w ten sposób, birąc pod uwage fakt ...

Poszłam do pana doktora z polecenia dość znanej i cenionej psycholog, niestety po wizycie u niego straciłam całkowicie do niej zaufanie. Poszłam tam pełna nadzieji, że wreszcie ktoś okaże się na tyle kompetentny aby mi pomóc. Pan "doktor" zmierzył mi ciśnienie i powiedział: "Ma pani depresję, głowa do góry" a następnie przepisał jakieś psychotropy! Na szczeście zreflektowałam się w porę i nie wykupiła lekarstw, sama wizyta u doktora była dla mnie traumą, po której długo dochodziłam do siebie. Nikt jeszcze nie potraktował mnie w ten sposób, birąc pod uwage fakt że choroby psychiczne i leki, które się stosuje potdczas terapii to naprawde poważna sprawa. Po tygodniu od wizyty u Krzyżowskiego czuję sie dobrze i jednego jestem pewna-nie mam depresji. Całe szczeście że nie zaczęłam się szprycować psychotropami które przepisał mi pan doktor jedynie na podstwie krotkiego wywiadu i wydruku z cisnieniomierza! OSTRZEGAM PRZED TYM LEKARZEM!!! psychika to powazna sprawa i nie wolno podchodzić do niej jak do taśmy produkcyjnej!!