lekarz Janusz Wrzosek

Nie polecam lekarza byłam u niego na przełomie styczeń - luty z bolącym barkiem i wystającym guzem to nie wstał z szanownego biurka i żeby zobaczył jakie to jest czy miękkie czy twarde.. Widzial że mam guza i to było by na tyle i że mam zrobić usg.. Jestem już po zabiegu bo trafiłam do lekarza który potrafił mi pomoc i postanowić jaka kolwiek diagnozę usunęli mi duża część kości która uciskala i przez to miałam uniemożliwienie ruchu ręki.. Nie polecam

Nie polecam lekarza byłam u niego na przełomie styczeń - luty z bolącym barkiem i wystającym guzem to nie wstał z szanownego biurka i żeby zobaczył jakie to jest czy miękkie czy twarde.. Widzial że mam guza i to było by na tyle i że mam zrobić usg.. Jestem już po zabiegu bo trafiłam do lekarza który potrafił mi pomoc i postanowić jaka kolwiek diagnozę usunęli mi duża część kości która uciskala i przez to miałam uniemożliwienie ruchu ręki.. Nie polecam

Przy podejrzeniu zapalenia stożka rotatorów (poważna bolesna kontuzja barku) odmówił diagnostyki zalecając "ketonal".Taki rodzaj terapii mogłem sobie zastosować bez jego pomocy. Byłem u niego kilka razy z konieczności. Zastanawiam się czy naprawdę skończył studia medyczne.

Przy podejrzeniu zapalenia stożka rotatorów (poważna bolesna kontuzja barku) odmówił diagnostyki zalecając "ketonal".Taki rodzaj terapii mogłem sobie zastosować bez jego pomocy. Byłem u niego kilka razy z konieczności. Zastanawiam się czy naprawdę skończył studia medyczne.

Byłam na paru wizytach u doktora,jestem rozczarowana,bo oprócz środków przeciwbólowych nie otrzymałam żadnej pomocy i stwierdzenie że powinnam się pogodzić z bólem stopy.nie polecam bo płacąc za wizytę oczekiwałabym jakiegokolwiek wniknięcia w problem,a nie że doktor podczas ost.wizyty nawet nie zdobył się na to aby obejrzeć mi stopę.dzis jestem po operacji i wszystko wskazuje na to że po prawie roku bólu,będę mogła chodzić,ponieważ szczęśliwie trafiłam pod opiekę lek.ktory leczy po to aby pomóc,a nie tylko inkasuje pieniążki za wizytę

Byłam na paru wizytach u doktora,jestem rozczarowana,bo oprócz środków przeciwbólowych nie otrzymałam żadnej pomocy i stwierdzenie że powinnam się pogodzić z bólem stopy.nie polecam bo płacąc za wizytę oczekiwałabym jakiegokolwiek wniknięcia w problem,a nie że doktor podczas ost.wizyty nawet nie zdobył się na to aby obejrzeć mi stopę.dzis jestem po operacji i wszystko wskazuje na to że po prawie roku bólu,będę mogła chodzić,ponieważ szczęśliwie trafiłam pod opiekę lek.ktory leczy po to aby pomóc,a nie tylko inkasuje pieniążki za wizytę

Bardziej wizjoner niż lekarz. Mąź od września chodzi do neigo z urazem stopy- zamiast z miejsca dać skierowanie na usg i rtg( bez żadnej łaski bo zarówno wizyty jak i te badania są w pakiecie) to leczył metodą prób i błedów tzw ostrogę, przeciązenie, skręcenie i nie wiadomo co jeszcze. W końcu środku się wyczerpały więc dał skierowanie na rehabilitacje, która również odniosła średni efekt ponieważ jak stwierdził fizykoterapeuta usg jest niezbędne do jakiejkolwiek diagnozy. Tak więc batalia trwa ale z usług Pana Magika chyba już nie skorzystamy...Choć osobową lekarz ...

Bardziej wizjoner niż lekarz. Mąź od września chodzi do neigo z urazem stopy- zamiast z miejsca dać skierowanie na usg i rtg( bez żadnej łaski bo zarówno wizyty jak i te badania są w pakiecie) to leczył metodą prób i błedów tzw ostrogę, przeciązenie, skręcenie i nie wiadomo co jeszcze. W końcu środku się wyczerpały więc dał skierowanie na rehabilitacje, która również odniosła średni efekt ponieważ jak stwierdził fizykoterapeuta usg jest niezbędne do jakiejkolwiek diagnozy. Tak więc batalia trwa ale z usług Pana Magika chyba już nie skorzystamy...Choć osobową lekarz bardzo miły w kontakcie z pacjentem,.