dr Jerzy Banach

Jestem niemile zaskoczona wizytą u tego lekarza. Szczepionki przed podróżą przepisał bez żadnego wywiadu na temat stanu zdrowia. Dało się wyczuć, że poleca produkty poboczne od producentów, z którymi ma umowę. Miałam wrażenie, ze szczepionki dobrał tak, aby jak najwiecej „nabić” do zapłaty. Po wyjściu z gabinetu i zapłaceniu nie ma mowy nawet o krótkiej rozmowie z lekarzem. Nie przepisał wszystkich niezbędnych szczepień zalecanych przed wyjazdem w dany region. Bardzo dużo mówi o sobie i o polecanych produktach pobocznych, mało go interesuje pacjent. Przykro jest tym bardziej, ze twierdzi iż ...

Jestem niemile zaskoczona wizytą u tego lekarza. Szczepionki przed podróżą przepisał bez żadnego wywiadu na temat stanu zdrowia. Dało się wyczuć, że poleca produkty poboczne od producentów, z którymi ma umowę. Miałam wrażenie, ze szczepionki dobrał tak, aby jak najwiecej „nabić” do zapłaty. Po wyjściu z gabinetu i zapłaceniu nie ma mowy nawet o krótkiej rozmowie z lekarzem. Nie przepisał wszystkich niezbędnych szczepień zalecanych przed wyjazdem w dany region. Bardzo dużo mówi o sobie i o polecanych produktach pobocznych, mało go interesuje pacjent.
Przykro jest tym bardziej, ze twierdzi iż to inni lekarze są nastawieni tylko na zysk.

Korzystałam z konsultacji w zakresie medycyny podróży. Przez pewien czas było wszystko ok. Kwalifikacją do szczepień było po prostu pytanie czy jestem zdrowa, ale to mi absolutnie nie przeszkadzało. Pan doktor dużo mówi o sobie, swoim doświadczeniu, roztaczając obraz osoby kompetentnej, wręcz najlepiej znającej się w tym temacie. Niestety jak to mówią - wszystko jest dobrze, póki jest dobrze. Ostatnim razem zgłosiłam się na konsultację w celu profilaktyki przeciwmalarycznej. Otrzymałam receptę na lek, jak się później okazało, powodujący szereg poważnych skutków ubocznych (między innymi trwałe uszkodzenie wzroku), o czym Pan ...

Korzystałam z konsultacji w zakresie medycyny podróży. Przez pewien czas było wszystko ok. Kwalifikacją do szczepień było po prostu pytanie czy jestem zdrowa, ale to mi absolutnie nie przeszkadzało. Pan doktor dużo mówi o sobie, swoim doświadczeniu, roztaczając obraz osoby kompetentnej, wręcz najlepiej znającej się w tym temacie. Niestety jak to mówią - wszystko jest dobrze, póki jest dobrze. Ostatnim razem zgłosiłam się na konsultację w celu profilaktyki przeciwmalarycznej. Otrzymałam receptę na lek, jak się później okazało, powodujący szereg poważnych skutków ubocznych (między innymi trwałe uszkodzenie wzroku), o czym Pan doktor nie powiedział ani słowa. Zaczęłam go przyjmować na 3 tygodnie przed wyjazdem do kraju zagrożonego malarią, na początku nic poważnego się nie działo, ale parę dni po przyjęciu 2 dawki leku pojawiły się u mnie problemy ze wzrokiem (no i włosy wychodziły garściami, ale przy problemach z widzeniem to już pikuś). Przestraszyłam się i próbowałam to skonsultować z Panem doktorem, nie wiedziałam czy to są normalne objawy, które ustąpią po pewnym czasie i nadal mam zażywać ten lek czy też powinnam go zmienić. Nie miałam możliwości udania się osobiście, więc probowałam porozmawiać z nim telefonicznie dzwoniąc do placówki. 3 razy mi się nie udało, bo kazano mi zadzwonić później, ok żaden problem. Ale za czwartym razem pani z recepcji podeszła do gabinetu pana doktora i poinformowała go w jakiej sprawie dzwonię, po czym pan doktor nie chciał ze mną rozmawiać, stwierdził, że powinnam zadzwonić na jego komórkę (bo ponoć wszystkim swoim pacjentom daje wizytówkę, więc ja też powinnam ją mieć, tylko że jakoś nie otrzymałam takowej przy żadnej z moich wizyt), a skoro dzwonię na numer placówki to nie życzy sobie ze mną rozmawiać i kazał mnie spławić. W związku z czym na 2 dni przed wyjazdem z Polski zostałam z zaburzeniami widzenia i bez ochrony przeciwmalarycznej. Na szczęście zdołałam znaleźć innego lekarza, który mi pomógł i przepisał inny lek, znacznie mniej obciążający, ale fakt pozostaje faktem. Dla mnie cała ta sytuacja dowodzi skrajnej nieodpowiadzialności za podejmowane decyzje, które niestety mają wpływ na zdrowie pacjentów, i w moich oczach przekreśla tę osobę nie tylko jako lekarza, ale po prostu jako człowieka. Z medycyny podróży korzystają osoby świadome zagrożeń i płacące spore pieniądze za ochronę swojego zdrowia, więc jeśli należycie do tej grupy to znajdźcie lekarza, któremu rzeczywiście będziecie mogli zaufać, niestety pan doktor to nie jest właściwy adres.

Fantastyczny specjalista, poświęcił mi dużo czasu i rozwiał wszelkie moje wątpliwości w sprawie szczepień podróżniczych. Polecam każdemu kto chce otrzymać rzetelną wiedzę przed długimi podróżami.

Fantastyczny specjalista, poświęcił mi dużo czasu i rozwiał wszelkie moje wątpliwości w sprawie szczepień podróżniczych. Polecam każdemu kto chce otrzymać rzetelną wiedzę przed długimi podróżami.

Polecam:) Konkretnie i profesjonalnie. Bez rozwodzenia się i tracenia czasu. Na pewno jeszcze skorzystam z porady doktora.

Polecam:) Konkretnie i profesjonalnie. Bez rozwodzenia się i tracenia czasu. Na pewno jeszcze skorzystam z porady doktora.

Uważam się za osobę zdrową i nie mam częstego kontaktu ze służbą zdrowia - na szczęście. Ale traktuję badania okresowe jak ważne działania profilaktyczne; przed laty wynikiem takich badań było natychmiastowe (w ciągu tygodnia) usunięcie guza u znajomej mi osoby. A tym razem - weszłam do gabinetu i wyszłam w kożuszku - nie zdejmując go w trakcie (podobnie jak 3 osoby przede mną). Pan doktor siedzący za biurkiem w garniturze i pod krawatem zadał parę pytań i wiedział lepiej co zapisać nie czekając na odpowiedzi. W ten sposób podobno mam ...

Uważam się za osobę zdrową i nie mam częstego kontaktu ze służbą zdrowia - na szczęście.
Ale traktuję badania okresowe jak ważne działania profilaktyczne; przed laty wynikiem takich badań było natychmiastowe (w ciągu tygodnia) usunięcie guza u znajomej mi osoby.
A tym razem - weszłam do gabinetu i wyszłam w kożuszku - nie zdejmując go w trakcie (podobnie jak 3 osoby przede mną).
Pan doktor siedzący za biurkiem w garniturze i pod krawatem zadał parę pytań i wiedział lepiej co zapisać nie czekając na odpowiedzi. W ten sposób podobno mam ciśnienie książkowe - 130/80, a w rzeczywistości mój organizm "nie przekracza" 100.....
Wierzę, że może być kompetentny w swojej specjalności, ale nie powinien "odwalać chałtury" w dziedzinie medycyny pracy.
Mój staż pracy to już ponad 30 lat - nie spotkałam się do tej pory z takim lekceważeniem badań okresowych.

Wyjątkowo nieuprzejmy i niekompetentny. Przyszłam do niego z wynikiem rezonansu magnetycznego stwierdzającym min.przepuklinę międzykręgową, dyskopatie i jeszcze jakieś zwyrodnienia.Skierowano mnie do niego z pracy. Mam tak silne bóle, że czasem nie potrafię wstać z łóżka o własnych siłach i zrobić kroku, wszystko to opowiedziałam doktorowi, przeczytał też mój wynik po czym zapytał ''czy Pani sobie czasem czegoś nie uraja?" Dodam że nie mam jeszcze30-tki a pracuje fizycznie - zapewne doktor stwierdził że w tym wieku to sobie zmyślam. Potem było tylko gorzej - cytuję ''NA dyskoteki to Pani chodzi, na ...

Wyjątkowo nieuprzejmy i niekompetentny. Przyszłam do niego z wynikiem rezonansu magnetycznego stwierdzającym min.przepuklinę międzykręgową, dyskopatie i jeszcze jakieś zwyrodnienia.Skierowano mnie do niego z pracy. Mam tak silne bóle, że czasem nie potrafię wstać z łóżka o własnych siłach i zrobić kroku, wszystko to opowiedziałam doktorowi, przeczytał też mój wynik po czym zapytał ''czy Pani sobie czasem czegoś nie uraja?" Dodam że nie mam jeszcze30-tki a pracuje fizycznie - zapewne doktor stwierdził że w tym wieku to sobie zmyślam. Potem było tylko gorzej - cytuję ''NA dyskoteki to Pani chodzi, na pewno Pani chodzi'' Wyjaśniłam grzecznie, że nie. Dalej ''Męża Pani ma?'' Tak mam, Doktor: ''A ile ma lat? Ja-tyle i tyle, Doktor ''Aaaaa widzi Pani to starszy jest'' Potem na koniec stwierdził "Mam takie wrażenie, że Pani to się lubi sobie przyglądać'' i ja dokładkę ''bo ty byś tak chciała ale nie chciała pracować'' Tak wiec byłam ogólnie zdziwiona tymi komentarzami, pomijam, że nie miały nic wspólnego z celem wizyty, poza tym że były wręcz niemiłe. Zero konkretów i nadrabianie braku kompetencji chamstwem .Zdecydowanie odradzam tego ''lekarza''wszystkim .Porażka i lekceważący stosunek do pacjenta.

w MOJEJ OCENIE DR BANACH JEST LEKARZEM O WYSOKICH KWALIFIKACJACH, SKUPIAJĄCYM SIĘ NA PACJENTACH I ICH PROBLEMACH. POLECAM KAŻDEMU PODRÓŻUJĄCEMU PO ŚWIECIE WIZYTĘ U NIEGO PODCZAS, KTÓREJ UZYSKA PEŁNĄ INFORMACJĘ O WARUNKACH KLIMATYCZNYCH, ZAGROŻENIACH ZDROWOTNYCH ORAZ JAK SIĘ ICH USTRZEC, A TAKŻE O MOŻLIWEJ PROFILAKTYCE.

w MOJEJ OCENIE DR BANACH JEST LEKARZEM O WYSOKICH KWALIFIKACJACH, SKUPIAJĄCYM SIĘ NA PACJENTACH I ICH PROBLEMACH. POLECAM KAŻDEMU PODRÓŻUJĄCEMU PO ŚWIECIE WIZYTĘ U NIEGO PODCZAS, KTÓREJ UZYSKA PEŁNĄ INFORMACJĘ O WARUNKACH KLIMATYCZNYCH, ZAGROŻENIACH ZDROWOTNYCH ORAZ JAK SIĘ ICH USTRZEC, A TAKŻE O MOŻLIWEJ PROFILAKTYCE.

Sądzę, że najlepiej przyjść i samemu się przekonać. Miałem wahania po przeczytaniu opinii z 08.2010; teraz-po wizycie-bez wahania mogę polecić Doktora Banacha każdemu,kto planuje podróż zagraniczną i poszukuje rzetelnego fachowca. Za poradę, wyjaśnienie wątpliwości i szczepienia serdecznie Panu dziękuję. Michał (Am.Południowa)

Sądzę, że najlepiej przyjść i samemu się przekonać. Miałem wahania po przeczytaniu opinii z 08.2010; teraz-po wizycie-bez wahania mogę polecić Doktora Banacha każdemu,kto planuje podróż zagraniczną i poszukuje rzetelnego fachowca. Za poradę, wyjaśnienie wątpliwości i szczepienia serdecznie Panu dziękuję. Michał (Am.Południowa)

Pan dr Jerzy Banach to jeden z nielicznych lekerzy w Polsce ,ktorzy sa lekarzami z prawdziwego zdarzenia! ma ogromna wiedze i doswiadczenie,udziela fachowy porad,jego odpowiedz sa wyczerpujace, nie traktuje pacjenta z gory,nie wywyzsza sie jak napisala wczesniej pewna osoba.on nie jest od podawania cennika szczepien lecz od leczenia! Od tego jest str zeby sobie sprawdzic co ile kosztuje. nie ma nizszych cen szczepien na rynku - wiec nie pisz bzdur. polecam wszystkim wizyte u Pana doktora !warto!

Pan dr Jerzy Banach to jeden z nielicznych lekerzy w Polsce ,ktorzy sa lekarzami z prawdziwego zdarzenia! ma ogromna wiedze i doswiadczenie,udziela fachowy porad,jego odpowiedz sa wyczerpujace, nie traktuje pacjenta z gory,nie wywyzsza sie jak napisala wczesniej pewna osoba.on nie jest od podawania cennika szczepien lecz od leczenia! Od tego jest str zeby sobie sprawdzic co ile kosztuje.
nie ma nizszych cen szczepien na rynku - wiec nie pisz bzdur.
polecam wszystkim wizyte u Pana doktora !warto!

Rozmawiałem z Panem Doktorem Banachem. jest człowiekiem obeznanym jak mało kto w swojej dziedzinie. może męczą go pytania laików i z tego powodu czasem wynikały jakieś nieporozumienia ale ja jak najbardziej polecam wizyty u dr. Jerzego Banacha. może nie jest najtaniej ale na pewno solidnie

Rozmawiałem z Panem Doktorem Banachem. jest człowiekiem obeznanym jak mało kto w swojej dziedzinie. może męczą go pytania laików i z tego powodu czasem wynikały jakieś nieporozumienia ale ja jak najbardziej polecam wizyty u dr. Jerzego Banacha. może nie jest najtaniej ale na pewno solidnie