Joanna Szeląg-Blachowicz

Zupełny brak empatii. Ta pani minęła się z powołaniem . Bardzo niemiła podczas jak i po porodzie (!) mimo wykupionej opieki okołoporodowej . Nie polecam

Zupełny brak empatii. Ta pani minęła się z powołaniem . Bardzo niemiła podczas jak i po porodzie (!) mimo wykupionej opieki okołoporodowej . Nie polecam

Cudowna kobieta. Z Panią Joanną w marcu tego roku urodziłam swoją pierwszą córeczkę, w sposób naturalny i bez znieczulenia. Czasy pandemii, porody rodzinne zakazane, byłam sama, nie było łatwo. Pani Joanna przeprowadziła mnie przez poród w sposób perfekcyjny, wsłuchiwałam się w to co mówiła, była czujna na wszelkie moje reakcje, pomagała się wyciszyć, tłumaczyła wszystko ze spokojem, czułam że jestem w najlepszych rękach. Jest człowiekiem z sercem na dłoni i wykonuje swój zawód z powołania, bardzo profesjonalnie. Pozdrawiamy Panią Pani Joanno bardzo serdecznie! Ania i Ada N.

Cudowna kobieta. Z Panią Joanną w marcu tego roku urodziłam swoją pierwszą córeczkę, w sposób naturalny i bez znieczulenia. Czasy pandemii, porody rodzinne zakazane, byłam sama, nie było łatwo. Pani Joanna przeprowadziła mnie przez poród w sposób perfekcyjny, wsłuchiwałam się w to co mówiła, była czujna na wszelkie moje reakcje, pomagała się wyciszyć, tłumaczyła wszystko ze spokojem, czułam że jestem w najlepszych rękach. Jest człowiekiem z sercem na dłoni i wykonuje swój zawód z powołania, bardzo profesjonalnie.
Pozdrawiamy Panią Pani Joanno bardzo serdecznie!
Ania i Ada N.

Z Panią Joanną pierwszego syna rodziłam w 2009 r., drugiego 12.05. tego roku. To właśnie dzięki Pani Asi obydwa porody wspominam bardzo pozytywnie. W trakcie porodu jest ogromnym wsparciem, czuwa nad bezpieczeństwem mamy i dziecka, prowadzi przez cały proces porodowy. Idealna położna, ciepła kobieta. Pani Asiu jeszcze raz bardzo dziękujemy.

Z Panią Joanną pierwszego syna rodziłam w 2009 r., drugiego 12.05. tego roku. To właśnie dzięki Pani Asi obydwa porody wspominam bardzo pozytywnie. W trakcie porodu jest ogromnym wsparciem, czuwa nad bezpieczeństwem mamy i dziecka, prowadzi przez cały proces porodowy. Idealna położna, ciepła kobieta. Pani Asiu jeszcze raz bardzo dziękujemy.

Z pania Joanna rodzilam pierwszego synka w 2016 roku. Byla bardzo profesjonalna i super pomocna. Wiadomo, ze porod kazdy musi przepracowac sam, polozna za nikogo dziecka nie urodzi. Doradzala mi bardzo dobrze jakie pozycje przyjac, dzieki niej porod poszedl sprawnie i uniknelam vacuum, pomimo ze ja jestem mala a synek 97 centyl i nie bylo latwo. Bardzo polecam.

Z pania Joanna rodzilam pierwszego synka w 2016 roku. Byla bardzo profesjonalna i super pomocna. Wiadomo, ze porod kazdy musi przepracowac sam, polozna za nikogo dziecka nie urodzi. Doradzala mi bardzo dobrze jakie pozycje przyjac, dzieki niej porod poszedl sprawnie i uniknelam vacuum, pomimo ze ja jestem mala a synek 97 centyl i nie bylo latwo. Bardzo polecam.

Dwa porody z Panią Asią i oba będę wspominała wspaniale. Trzeba tylko pozwolić się jej przez poród przeprowadzić ;)

Dwa porody z Panią Asią i oba będę wspominała wspaniale. Trzeba tylko pozwolić się jej przez poród przeprowadzić ;)

Odradzam tę położną.jeśli ktoś lubi negatywną motywacje to owszem taka osoba jest odpowiednia ale do mnie zupełnie nie trafiają teksty podczas porodu „myślisz tylko o sobie” , „ jak zaraz nie urodzisz to będzie cesarka” „ale koza z ciebie” „masz ty charakterek” „ nie myślisz o dziecku” itp. Położna zaproponowała tylko dwie pozycje i w każdej mnie krytykowała ze źle, nie dobrze i że nie o to chodzi jednocześnie nie mówiąc co mam poprawić. Na początku kiedy zjawiłam się w szpitalu z dużym bólem, a okazało się ze mam dopiero ...

Odradzam tę położną.jeśli ktoś lubi negatywną motywacje to owszem taka osoba jest odpowiednia ale do mnie zupełnie nie trafiają teksty podczas porodu „myślisz tylko o sobie” , „ jak zaraz nie urodzisz to będzie cesarka” „ale koza z ciebie” „masz ty charakterek” „ nie myślisz o dziecku” itp. Położna zaproponowała tylko dwie pozycje i w każdej mnie krytykowała ze źle, nie dobrze i że nie o to chodzi jednocześnie nie mówiąc co mam poprawić. Na początku kiedy zjawiłam się w szpitalu z dużym bólem, a okazało się ze mam dopiero 2cm rozwarcia usłyszałam ze niezła ze niezła panikę zasialam. Generalnie rzecz ujmując jeśli chodzi o fachowa wiedzę, podjęte decyzje podczas porodu apropo oksytocyny, znieczulenia i szycia krocza to nie mam zastrzeżeń jednak jako człowiek, psychologicznie i jako wsparcie ta Pani absolutnie nie sprawdziła się w tej roli.

Bardzo polecam Panią Joanne , kobieta z wielka cierpliwością zaangażowaniem.Aczkolwiek jestem świeżo po porodzie to mimo wszystko dobrze wspominam cała drogę do ucałowania mojego synka poraz pierwszy i to Dzięki Cudownej poloznej :) Mimo ze ze zmęczenia bardzo mało współpracowałam polozna się nie poddawała rodziła razem ze mną . Cudowna kobieta wspierała mnie jak i męża . Duzo jej zawdzięczam mimo ze mój porod po kilku godzinach skończył się cesarka ja i tak jej z całego serca dziękuje. Jeśli Pani Joanna się zgodzi to napewno kolejny porod będzie z nia ...

Bardzo polecam Panią Joanne , kobieta z wielka cierpliwością zaangażowaniem.Aczkolwiek jestem świeżo po porodzie to mimo wszystko dobrze wspominam cała drogę do ucałowania mojego synka poraz pierwszy i to
Dzięki Cudownej poloznej :) Mimo ze ze zmęczenia bardzo mało współpracowałam polozna się nie poddawała rodziła razem ze mną . Cudowna kobieta wspierała mnie jak i męża . Duzo jej zawdzięczam mimo ze mój porod po kilku godzinach skończył się cesarka ja i tak jej z całego serca dziękuje. Jeśli Pani Joanna się zgodzi to napewno kolejny porod będzie z nia :) Jeżeli Pani to czyta to dziekuje jeszcze raz za wszystko:)

Niestety nie dane nam było otrzymać od tej położnej wsparcia. Pani Blachowicz podczas porodu tylko straszyła co może się stać jak nie będę z nią współpracowała, ale zarówno dla mnie jak i dla męża jej komunikaty były trudne do odczytania. Podobnie jak u jednej z przedmówczyń zwracała się częściej do męża niż do mnie (trochę jakbym była jeszcze dzieckiem lub w ogóle mnie nie było) a w głosie słychać było bardziej pogardę niż zrozumienie.

Niestety nie dane nam było otrzymać od tej położnej wsparcia.
Pani Blachowicz podczas porodu tylko straszyła co może się stać jak nie będę z nią współpracowała, ale zarówno dla mnie jak i dla męża jej komunikaty były trudne do odczytania. Podobnie jak u jednej z przedmówczyń zwracała się częściej do męża niż do mnie (trochę jakbym była jeszcze dzieckiem lub w ogóle mnie nie było) a w głosie słychać było bardziej pogardę niż zrozumienie.

Stanowczo odradzam, tej pani brakuje empatii przede wszystkim, w dniu porodu wprowadzila mnie w jeszcze wiekszy stres krzyczac na mnie przez co do dzis mam uraz. Mila tylko na pierwszym spotkaniu, potem kazdy kontakt z nia to jakby łaske robila. Widzialam niepochlebne opinie wczesniej na jej temat ale byla jedyna wolna polozna wiec jej zaufalam, to byl blad i nikomu nie polecam.

Stanowczo odradzam, tej pani brakuje empatii przede wszystkim, w dniu porodu wprowadzila mnie w jeszcze wiekszy stres krzyczac na mnie przez co do dzis mam uraz. Mila tylko na pierwszym spotkaniu, potem kazdy kontakt z nia to jakby łaske robila. Widzialam niepochlebne opinie wczesniej na jej temat ale byla jedyna wolna polozna wiec jej zaufalam, to byl blad i nikomu nie polecam.

Piszę na świeżo, bo poród miał miejsce dopiero tydzień temu. Jestem niezmiernie wdzięczna pani Joannie za fachową i rzetelną opiekę w trakcie całego przedsięwzięcia. Dzięki pani położnej czułam się bezpiecznie podczas porodu. Pani Joanna dyrygowała moim oddechem, ciałem i głową, dzięki czemu moja córeczka przyszła na świat szybko i w bardzo dobrej kondycji, a ja przetrwałam poród bez traumy, a całe wydarzenie przyniosło mi wielką satysfakcję. Pani Joanna dbała o mnie, ustawiała myślenie o skurczach, monitorowała oddech, nie dawała taryfy ulgowej, tylko mobilizowała do efektywnego działania. Osoba towarzysząca przy porodzie ...

Piszę na świeżo, bo poród miał miejsce dopiero tydzień temu. Jestem niezmiernie wdzięczna pani Joannie za fachową i rzetelną opiekę w trakcie całego przedsięwzięcia. Dzięki pani położnej czułam się bezpiecznie podczas porodu. Pani Joanna dyrygowała moim oddechem, ciałem i głową, dzięki czemu moja córeczka przyszła na świat szybko i w bardzo dobrej kondycji, a ja przetrwałam poród bez traumy, a całe wydarzenie przyniosło mi wielką satysfakcję. Pani Joanna dbała o mnie, ustawiała myślenie o skurczach, monitorowała oddech, nie dawała taryfy ulgowej, tylko mobilizowała do efektywnego działania. Osoba towarzysząca przy porodzie (mąż) również pod wrażeniem.