prof. dr hab. Jolanta Masiak

Zdecydowanie odradzam. Byłem kilka lat pacjentem tej pani. I niestety jestem załamany jej podejściem do pacjenta. Zero empatii, traktowanie przedmiotowe wręcz miałem wrażenie że ta pani daje mi jasno do zrozumienia że nie jest mną zainteresowana. Mógłbym wiele jeszcze wymieniać. Dla mnie osobiście najgorsze jest to że w naszym przypadku liczymy na pomoc. Kto ma nam pomóc i zrozumieć jak nie psychiatra . Jeżeli taka osoba nas ignoruje to coś tu jest nie tak.

Zdecydowanie odradzam. Byłem kilka lat pacjentem tej pani. I niestety jestem załamany jej podejściem do pacjenta. Zero empatii, traktowanie przedmiotowe wręcz miałem wrażenie że ta pani daje mi jasno do zrozumienia że nie jest mną zainteresowana. Mógłbym wiele jeszcze wymieniać. Dla mnie osobiście najgorsze jest to że w naszym przypadku liczymy na pomoc. Kto ma nam pomóc i zrozumieć jak nie psychiatra . Jeżeli taka osoba nas ignoruje to coś tu jest nie tak.

Mialam do czynienia z wieloma lekarzami, ale takiego jak Pani Jolanta nie spotkałam. Zawsze uśmiechnieta, pozytywna. Lecze sie u niej od 8 lat i po pierwszej wizycie mialam dobrze dobrane leki. Zawsze jest pod telefonem, sluzy pomocą,jak trzeba to przyjmuje na NFZ. Cud nie lekarz polecam serdecznie dla dzieci i dla dorosłych.

Mialam do czynienia z wieloma lekarzami, ale takiego jak Pani Jolanta nie spotkałam. Zawsze uśmiechnieta, pozytywna. Lecze sie u niej od 8 lat i po pierwszej wizycie mialam dobrze dobrane leki. Zawsze jest pod telefonem, sluzy pomocą,jak trzeba to przyjmuje na NFZ. Cud nie lekarz polecam serdecznie dla dzieci i dla dorosłych.

„Nie obchodzi mnie twoja przeszłość”, „Mam już dosyć pracy z tobą” - takie słowa słyszałam na spotkaniach do których byłam zmuszana. Rodzice uwielbiali lekarza, bo przecież łatwiej kiedy zwala się na dziecko. Nawet powiedziała że mam zespół aspergera i wyjaśniła jedynie że jest to „nieumiejętność odczytywania intencji innych ludzi” ponieważ według niej, niepoprawnie reagowałam na jej oskarżenia. Na testach na aspergera okazało się że to nie autyzm tylko TRAUMA. Trauma o której lekarz nie chciała słuchać. Ta „terapia” była dla mnie okropnym przeżyciem, i nie wiem jak można tak traktować ...

„Nie obchodzi mnie twoja przeszłość”, „Mam już dosyć pracy z tobą” - takie słowa słyszałam na spotkaniach do których byłam zmuszana. Rodzice uwielbiali lekarza, bo przecież łatwiej kiedy zwala się na dziecko. Nawet powiedziała że mam zespół aspergera i wyjaśniła jedynie że jest to „nieumiejętność odczytywania intencji innych ludzi” ponieważ według niej, niepoprawnie reagowałam na jej oskarżenia. Na testach na aspergera okazało się że to nie autyzm tylko TRAUMA. Trauma o której lekarz nie chciała słuchać. Ta „terapia” była dla mnie okropnym przeżyciem, i nie wiem jak można tak traktować pacjentów. Pozdrawiam.

W tamtym roku leżałem u Pani Profesor na oddziale w II Klinice Psychiatrii w Lublinie. Leczony tam byłem z powodu ciężkiej depresji. Depresja u mnie wystąpiła ze względu bardzo poważnych problemow osobistych( trudny i ciężki rozwód, problemy finansowe, umierająca matka, moje poważne problemy zdrowotne). Pani Profesor Masiak po krótkiej rozmowie ze mną stwierdziła, że nie są to żadne poważne problemy a moim głównym problemem jest moja otyłość. Przepisała mi lek Brintellix, który w najmniejszym stopniu mi nie pomógł. Podczas długiej rozmowy z jej koleżanka z oddziału, Pania Psycholog dowiedzialem się, ...

W tamtym roku leżałem u Pani Profesor na oddziale w II Klinice Psychiatrii w Lublinie. Leczony tam byłem z powodu ciężkiej depresji. Depresja u mnie wystąpiła ze względu bardzo poważnych problemow osobistych( trudny i ciężki rozwód, problemy finansowe, umierająca matka, moje poważne problemy zdrowotne). Pani Profesor Masiak po krótkiej rozmowie ze mną stwierdziła, że nie są to żadne poważne problemy a moim głównym problemem jest moja otyłość. Przepisała mi lek Brintellix, który w najmniejszym stopniu mi nie pomógł. Podczas długiej rozmowy z jej koleżanka z oddziału, Pania Psycholog dowiedzialem się, że przy tak ciężkiej sytuacji jak moja nie pomogą mi żadne leki. I Pani Psycholog miała rację. Mówiła, ze nie poprawia mi nastroju i nie będę znowu się uśmiechać. Zle jest również to, że Pani Profesor Masiak, przepisuje bardzo duże ilości antydepresantow z grupy SSRI i SNRI, ktore bardzo często powodują trwaly skutek uboczny w literaturze medycznej opisywany jako PSSD. Na PSSD nie ma żadnego lekarstwa. Przez PSSD tysiace mężczyzn popełnia samobojstwo i tysiące małżeństw się rozpada. Wystarczy wejść na stronę PSSD rxisk, żeby poznać prawdę. Nie wiem jak to się stało, że Pani Profesor jest od kilku lat jest ordynatorem II Kliniki Psychiatrii w Lublinie. Jedynie co mogę dobrego powiedzieć o Pani Profesor to to, że jest sympatyczna i ciągle uśmiechnięta. No coz jest mi na prawdę przykro ale ja Pania Profesor Masiak zdecydowanie odradzam.

Zdecydowanie odradzam. Lekarz traktuje pacjentów przedmiotowo i z góry. Pierwsza wizyta u p. doktor trwała dosłownie kilka minut, czyli nie ma mowy o rzetelnym wywiadzie. Przypisane leczenie nie odnosiło skutku więc poprosiłam p. doktor o kolejną wizytę, na której zwiększono dawkę leków. Pani doktor nie wytłumaczyła objawów choroby, nie była wnikliwa i w zasadzie tylko dlatego, że zadawałam pytania to udało mi się czegoś dowiedzieć o objawach. Ostatecznie zrezygnowałam z leczenia u tego lekarza.

Zdecydowanie odradzam. Lekarz traktuje pacjentów przedmiotowo i z góry. Pierwsza wizyta u p. doktor trwała dosłownie kilka minut, czyli nie ma mowy o rzetelnym wywiadzie. Przypisane leczenie nie odnosiło skutku więc poprosiłam p. doktor o kolejną wizytę, na której zwiększono dawkę leków. Pani doktor nie wytłumaczyła objawów choroby, nie była wnikliwa i w zasadzie tylko dlatego, że zadawałam pytania to udało mi się czegoś dowiedzieć o objawach. Ostatecznie zrezygnowałam z leczenia u tego lekarza.

Pani doktor podchodzi naprawde profesjonalnie do pacjenta - tłumaczy sposób leczenia, ale i też chorobę na czym polega itd. Myślę że mogę polecić

Pani doktor podchodzi naprawde profesjonalnie do pacjenta - tłumaczy sposób leczenia, ale i też chorobę na czym polega itd. Myślę że mogę polecić

Niestety stanowczo odradzam. 250 zł za 10 min. wizyty. Porada niemożliwa do zrealizowania - i Pani profesor dobrze o tym wiedziała, a więc traktuję to jako zlekceważenie i zwyczajnie zbycie. Dramat.

Niestety stanowczo odradzam. 250 zł za 10 min. wizyty. Porada niemożliwa do zrealizowania - i Pani profesor dobrze o tym wiedziała, a więc traktuję to jako zlekceważenie i zwyczajnie zbycie. Dramat.

Nie polecam. Bardzo nieprofesjonalne podejście. Czuję się znieważona podejściem pani doktor. Proszę unikać.

Nie polecam. Bardzo nieprofesjonalne podejście. Czuję się znieważona podejściem pani doktor. Proszę unikać.

Świetny lekarz! Szczerze naprawde polecam panią dr. bardzo profesjonalnie podchodzi do zawodu. Wizyta nie trwa 10 minut tak jak to u niektorych lekarzy

Świetny lekarz! Szczerze naprawde polecam panią dr. bardzo profesjonalnie podchodzi do zawodu. Wizyta nie trwa 10 minut tak jak to u niektorych lekarzy

Polecam, pogłębiły się moje myśli samobójcze. Co prawda pani doktor nie nakłaniała mnie do tego, ale śmiem twierdzić, że coś takiego miała mi do przekazania między wersami. GORACO POZDRAWIAM

Polecam, pogłębiły się moje myśli samobójcze. Co prawda pani doktor nie nakłaniała mnie do tego, ale śmiem twierdzić, że coś takiego miała mi do przekazania między wersami. GORACO POZDRAWIAM