dr n. med. Jolanta Strzelecka

Dzień dobry, Ostatnio miałem wizytę z moją córką w Medicover u Pani Doktor Strzeleckiej. Nie czytałem przed ową wizytą opinii na temat lekarza gdyż na ten czas konieczna była szybka konsultacja z neurologiem dziecięcym. Razem z żoną byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni podejściem Pani Doktor do osoby nasze córki i do nas. Po pierwsze Pani Doktor (specjalnie piszę z dużej litery ponieważ jest to Pani Doktor przez duże D) profesjonalnie, pewna w swoim działaniu przy jednoczesnym racjonalnym objaśnieniu cyklu leczenia. Nie mówiła żadnych dyrdymałów tak a może tak. Wie jak należy ...

Dzień dobry,
Ostatnio miałem wizytę z moją córką w Medicover u Pani Doktor Strzeleckiej. Nie czytałem przed ową wizytą opinii na temat lekarza gdyż na ten czas konieczna była szybka konsultacja z neurologiem dziecięcym. Razem z żoną byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni podejściem Pani Doktor do osoby nasze córki i do nas. Po pierwsze Pani Doktor (specjalnie piszę z dużej litery ponieważ jest to Pani Doktor przez duże D) profesjonalnie, pewna w swoim działaniu przy jednoczesnym racjonalnym objaśnieniu cyklu leczenia. Nie mówiła żadnych dyrdymałów tak a może tak. Wie jak należy działać aby rozwiązać zaistniały problem. Specjalista w pełnym znaczeniu tego słowa. Kiedy przeczytałam kilka opinii na temat Pani Doktor to te negatywne nie mam pojęcia na jakiej podstawie są napisane. Ja mogę tą Panią opisywać tylko w samych superlatywach. Dla mnie liczy się to jakim jest specjalistą lekarz a ta Pani jest WYBITNYM SPECJALISTĄ. POLECAM

Nami Pani doktor zajęła się kompleksowo. Zawsze chętnie do niej wracam bo dziecko wymaga długotrwałej opieki. Problem w tym, że nawet w prywatnych placówkach na termin do Pani doktor czeka się bardzo długo. Czyżby ta "niekompetencja i arogancja" na to wpływały? Wątpię, to po prostu doskonały specjalista i ludzie ustawiają się w gigantycznych kolejkach. Pozdrawiamy Pani Doktor Monika i Ola

Nami Pani doktor zajęła się kompleksowo. Zawsze chętnie do niej wracam bo dziecko wymaga długotrwałej opieki. Problem w tym, że nawet w prywatnych placówkach na termin do Pani doktor czeka się bardzo długo. Czyżby ta "niekompetencja i arogancja" na to wpływały? Wątpię, to po prostu doskonały specjalista i ludzie ustawiają się w gigantycznych kolejkach. Pozdrawiamy Pani Doktor Monika i Ola

Ocena dotyczy p. doktor jako ordynatora Kliniki Neurologii Szpitala Dziecięgo na Żwirki i Wigury. Moja córka trafiła na SOR z podejrzeniem padaczki. Na SORze zrobiono wszystkie badania poza EEG. Pani doktor (nie była to p. Strzelecka) z SORu wystawiła skierowanie do poradni neurologicznej w trybie pilnym. Kolejnego dnia zgłosiłem się do rejestracji celem wyznaczenia wizyty. Pierwsza opcja uwaga za rok, druga opcja za 7 miesięcy. Skierowanie w trybie pilnym. Tradycyjna spychologia stosowana – nikt nic nie może. Panie w rejestracji, lekarze, SOR. Ostatnia deska ratunku w ordynatorze Oddziału Neurologii. Czy ...

Ocena dotyczy p. doktor jako ordynatora Kliniki Neurologii Szpitala Dziecięgo na Żwirki i Wigury.
Moja córka trafiła na SOR z podejrzeniem padaczki. Na SORze zrobiono wszystkie badania poza EEG. Pani doktor (nie była to p. Strzelecka) z SORu wystawiła skierowanie do poradni neurologicznej w trybie pilnym. Kolejnego dnia zgłosiłem się do rejestracji celem wyznaczenia wizyty. Pierwsza opcja uwaga za rok, druga opcja za 7 miesięcy. Skierowanie w trybie pilnym. Tradycyjna spychologia stosowana – nikt nic nie może. Panie w rejestracji, lekarze, SOR. Ostatnia deska ratunku w ordynatorze Oddziału Neurologii. Czy Pani doktor może zmienić termin wizyty? Jak dziecko miesięczne ma czekać na pilną wizytę 7 miesięcy. Nie da się. Ona, ordynator oddziału nic nie może mimo że w poradni przyjmują lekarze od niej z oddziału.
Poradziła mi że jeśli nie odpowiada mi czekanie 7 miesięcy, mogę udać się prywatnie na wizytę bo mam abonament w jednej z sieci. To mówi lekarz ze szpitala państwowego. Posłuchałem Pani doktor i znalazłem prywatnie miejsce gdzie mogę odpłatnie zrobić EEG w ciągu tygodnia.

Współczuję wszystkim którzy musieli trafić na tę kobietę, to był błąd nie przeczytać opinii przed wizytą. Nie mogę uwierzyć że Dr Strzelecka nadal jest w tym zawodzie. Arogancka, wredna, opryskliwa, żadnej sympatii czy empatii chociaż pracuje z dziećmi. Wszystkim pacjentom sugeruję zgłaszać do placówki tę osobę jak i do rzecznika praw pacjenta. Tak wulgarnych komentarzy do mojej córki i sugerowanie że jest chora psychicznie lub że wymagamy czegoś tak absurdalnego jak skierowanie na rezonans magnetyczny by dowiedzieć się co może być przyczyną traktuje wręcz AGRESYWNIE. Zdarzenie z nią było gorsze ...

Współczuję wszystkim którzy musieli trafić na tę kobietę, to był błąd nie przeczytać opinii przed wizytą.
Nie mogę uwierzyć że Dr Strzelecka nadal jest w tym zawodzie. Arogancka, wredna, opryskliwa, żadnej sympatii czy empatii chociaż pracuje z dziećmi.
Wszystkim pacjentom sugeruję zgłaszać do placówki tę osobę jak i do rzecznika praw pacjenta.
Tak wulgarnych komentarzy do mojej córki i sugerowanie że jest chora psychicznie lub że wymagamy czegoś tak absurdalnego jak skierowanie na rezonans magnetyczny by dowiedzieć się co może być przyczyną traktuje wręcz AGRESYWNIE.
Zdarzenie z nią było gorsze niż lekarz z dnia świra.

Bardzo jestem rozczarowana podejściem tej Pani do pacjenta i rodziców. Wykazała zerowe zainteresowanie kłopotem (omdlenia) u naszej córki. Była znudzona i bardzo niemiła podczas wizyty. Oprócz skierowania na eeg wyszłam ze spotkania z niczym! Na pewno z wynikiem do niej nie wrócę bo po prostu tej pani nie ufam. dodatkowo takie traktowanie to faktycznie charakterystyczne dla szkół i to z dawnej epoki!

Bardzo jestem rozczarowana podejściem tej Pani do pacjenta i rodziców.
Wykazała zerowe zainteresowanie kłopotem (omdlenia) u naszej córki. Była znudzona i bardzo niemiła podczas wizyty. Oprócz skierowania na eeg wyszłam ze spotkania z niczym! Na pewno z wynikiem do niej nie wrócę bo po prostu tej pani nie ufam. dodatkowo takie traktowanie to faktycznie charakterystyczne dla szkół i to z dawnej epoki!

Po przeczytaniu paru dobrych opinii myślałem że wcześniejsi rodzice może niesłusznie ocenili tą Panią. Niestety ta Pani (doktorem jej nie nazwę) jest bardzo niemiła, arogancką i nie posiada nawet grama taktu. Miała pretensje że w ogóle ośmieliłem się o coś zapytać. Nikomu nie polecam - aż wstyd dla szpitala że zatrudniają takie osoby.

Po przeczytaniu paru dobrych opinii myślałem że wcześniejsi rodzice może niesłusznie ocenili tą Panią. Niestety ta Pani (doktorem jej nie nazwę) jest bardzo niemiła, arogancką i nie posiada nawet grama taktu.
Miała pretensje że w ogóle ośmieliłem się o coś zapytać. Nikomu nie polecam - aż wstyd dla szpitala że zatrudniają takie osoby.

Dzisiaj z naszą 2 miesięczną córeczką byliśmy u p. doktor na wizycie w centrum Medicover przy ul. Wołoskiej. Po przeczytaniu niektórych opinii, w internecie, na temat p. doktor trochę baliśmy się tej wizyty. I okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Pani doktor miła, kompetentna, konkretna. Nawiązała kontakt z dzieckiem. Wyszliśmy zadowoleni z przebiegu wizyty. Katarzyna Ż.

Dzisiaj z naszą 2 miesięczną córeczką byliśmy u p. doktor na wizycie w centrum Medicover przy ul. Wołoskiej. Po przeczytaniu niektórych opinii, w internecie, na temat p. doktor trochę baliśmy się tej wizyty. I okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Pani doktor miła, kompetentna, konkretna. Nawiązała kontakt z dzieckiem. Wyszliśmy zadowoleni z przebiegu wizyty.
Katarzyna Ż.

Kobieta jest zupełnie pozbawione kultury, wyniosła i arogancka. Traktuje rodziców jak "uczniaków". Nie polecam.

Kobieta jest zupełnie pozbawione kultury, wyniosła i arogancka. Traktuje rodziców jak "uczniaków". Nie polecam.

Wstrętna, arogancka osoba. Ktoś taki nie powinien mieć kontaktów z dziećmi - zero podejścia, ani z rodzicami, którzy przychodzą po poradę (że czasem za grubą kasę to nawet nie wspomnę), a nie po to żeby jakiś babsztyl ich obrażał i wywyższał się jak obrażona księżniczka. Z tego co wiem to pacjenci nie pchają się do pańci drzwiami i oknami, więc może pora zmienić zawód - na archiwistkę np.

Wstrętna, arogancka osoba. Ktoś taki nie powinien mieć kontaktów z dziećmi - zero podejścia, ani z rodzicami, którzy przychodzą po poradę (że czasem za grubą kasę to nawet nie wspomnę), a nie po to żeby jakiś babsztyl ich obrażał i wywyższał się jak obrażona księżniczka. Z tego co wiem to pacjenci nie pchają się do pańci drzwiami i oknami, więc może pora zmienić zawód - na archiwistkę np.

Nadąsana, kompletny brak empatii, niemiła i arogancka z wyrazem na twarzy jakby z akarę musiała badac dziecko POMYŁKA!!!!

Nadąsana, kompletny brak empatii, niemiła i arogancka z wyrazem na twarzy jakby z akarę musiała badac dziecko POMYŁKA!!!!