dr n. med. Jolanta Wierzba

Z taką arogancją i agresją nie spotkałam się chyba nigdy. Nie daje dojść do słowa,jest bezczelna i opryskliwa.W pierwszym kontakcie zachowuje się jak osoba mocno niezrównoważona. Przedstawia się podkreślając że jest Profesorem a prezentuje poziom poniżej dna. Pani doktor, kompetencje to również kultura!

Z taką arogancją i agresją nie spotkałam się chyba nigdy.
Nie daje dojść do słowa,jest bezczelna i opryskliwa.W pierwszym kontakcie zachowuje się jak osoba mocno niezrównoważona. Przedstawia się podkreślając że jest Profesorem a prezentuje poziom poniżej dna. Pani doktor, kompetencje to również kultura!

Jestem rozczarowana zachowaniem pani doktor ani razu nie zbadała mojego dziecka nie zadaje żadnych pytań na to co mam do powiedzenia w sprawie dziecka ją nie interesuje.. szybko niewyraźne mówi i trudno czasem zapamiętać co mówi..wyprasza z gabinetu bo dwa razy nie będzie powtarzać

Jestem rozczarowana zachowaniem pani doktor ani razu nie zbadała mojego dziecka nie zadaje żadnych pytań na to co mam do powiedzenia w sprawie dziecka ją nie interesuje.. szybko niewyraźne mówi i trudno czasem zapamiętać co mówi..wyprasza z gabinetu bo dwa razy nie będzie powtarzać

Pani doktor jest z pewnością świetnym specjalistą, rozpoznała chorobę u mojej córki, którą nie mogli rozpoznać inni lekarze przez 6 lat ale.... każda wizyta jest dla mnie przykrym obowiązkiem. Rzadko spotyka się lekarzy tak nieuprzejmych, opryskliwych. Nigdy nie dałam Pani doktor powodu aby być wobec mnie i córki tak arogancką. Nie wiem czym jest to spowodowane - stresująca praca, dużo pacjentów ? Życzę pani doktor dużo sukcesów, ale już więcej z córką do niej nie pójdę. Dodam, że córka ma poważną chorobę genetyczną.

Pani doktor jest z pewnością świetnym specjalistą, rozpoznała chorobę u mojej córki, którą nie mogli rozpoznać inni lekarze przez 6 lat ale.... każda wizyta jest dla mnie przykrym obowiązkiem.
Rzadko spotyka się lekarzy tak nieuprzejmych, opryskliwych. Nigdy nie dałam Pani doktor powodu aby być wobec mnie i córki tak arogancką. Nie wiem czym jest to spowodowane - stresująca praca, dużo pacjentów ? Życzę pani doktor dużo sukcesów, ale już więcej z córką do niej nie pójdę. Dodam, że córka ma poważną chorobę genetyczną.

No niestety beznadziejna jest. Robi wogół sobie wielke hallo a tak naprawdę jej "podwładni lekarze" biją ją o głowę. Nie będę wnikać w szczegóły ale spędziłam na jej oddziale sporo czasu. Nawet zastanawiałam się czy nie podać jej do sądu bo postawiła złą diagnozę mojemu dziecku i bardzo to przeżyłam. :(

No niestety beznadziejna jest. Robi wogół sobie wielke hallo a tak naprawdę jej "podwładni lekarze" biją ją o głowę. Nie będę wnikać w szczegóły ale spędziłam na jej oddziale sporo czasu. Nawet zastanawiałam się czy nie podać jej do sądu bo postawiła złą diagnozę mojemu dziecku i bardzo to przeżyłam. :(

Najgorsza pseudo lekarka jaką w życiu spotkałam. Nie polecam nikomu spotkania z tą panią, która być może albo wypaliła się zawodowo albo ma jakieś problemy ze sobą, które przekłada na pacjentów. Wizyta, która odbyła się była skandaliczna od początku do końca. Już pominę to,że nie powinna ta pani mieć nic do czynienia z dziećmi, gdyż, gdy moje dziecko uśmiechało się do niej jak je oglądała, to pani tylko fuknęła na dziecko i spojrzała złowrogo, moje dziecko( niemowlę)po tym rozpłakało się. Kompletnie nie zapoznała się z dokumentacją i przez pół jej ...

Najgorsza pseudo lekarka jaką w życiu spotkałam. Nie polecam nikomu spotkania z tą panią, która być może albo wypaliła się zawodowo albo ma jakieś problemy ze sobą, które przekłada na pacjentów. Wizyta, która odbyła się była skandaliczna od początku do końca. Już pominę to,że nie powinna ta pani mieć nic do czynienia z dziećmi, gdyż, gdy moje dziecko uśmiechało się do niej jak je oglądała, to pani tylko fuknęła na dziecko i spojrzała złowrogo, moje dziecko( niemowlę)po tym rozpłakało się. Kompletnie nie zapoznała się z dokumentacją i przez pół jej monologu dziewczynka była chłopcem.Nie miała o niczym pojęcia. Podczas dyktowania asystentce opisu dziecka, nie raczyła odpowiedzieć na zadawane przeze mnie pytania, odnośnie tego co dyktuje.Po czym poszła do swojego stolika i zaczęła mnie obrażać. Byliśmy z mężem w takim szoku,że wtedy nawet tego nie skomentowałam. Mimo prawidłowych wyników ta pani skwitowała,że z moim dzieckiem cytuję ''jest widać ewidentnie coś nie tak'' i na jakiej imprezie to byłam w ciąży bo według niej musiałam chlać albo zażywać narkotyki! Nie do pomyślenia, akurat to powiedziała jeszcze do osoby, która poza ciążą też nie lubi alkoholu. Najbardziej była zainteresowana moim zawodem o dziecko nie było żadnego pytania. Oczywiście lekarze wszyscy inni w są szoku, kiedy słyszą o takim zachowaniu, tym bardziej,że nie miała podstaw do takich słów. Ta Pani nie powinna w ogóle pracować na tym stanowisku a tym bardziej pełnić funkcję ordynatora. Nie omieszkam złożyć też skargi do NFZ na tą panią.

wspaniały człowiek i lekarz, bardzo dobry specjalista - stara się pomóc małym pacjentom a przy tym wspiera też rodziców. polecam!!!

wspaniały człowiek i lekarz, bardzo dobry specjalista - stara się pomóc małym pacjentom a przy tym wspiera też rodziców. polecam!!!

Bardzo dobry i mądry lekarz, tłumaczący zrozumiale zasady dziedziczenia . Tlumaczy ponadto istote choroby

Bardzo dobry i mądry lekarz, tłumaczący zrozumiale zasady dziedziczenia . Tlumaczy ponadto istote choroby

Najgorszy lekarz z jakim sie spotkalam nie mam pojecia jak mogla zrobic taka kariere

Najgorszy lekarz z jakim sie spotkalam nie mam pojecia jak mogla zrobic taka kariere

Pani dr Wierzba w 2011r.uratowała nasza córeczkę i dała nadzieję na lepsze jutro.To wspaniały człowiek i lekarz z powołania,brak słów by wyrazić naszą wdzięczność,dzięki Jej ciężkiej pracy i poświęceniu dziś mamy radość ze swojej pociechy.Wdzięczni rodzice pacjentki Zośki z Chojnic.

Pani dr Wierzba w 2011r.uratowała nasza córeczkę i dała nadzieję na lepsze jutro.To wspaniały człowiek i lekarz z powołania,brak słów by wyrazić naszą wdzięczność,dzięki Jej ciężkiej pracy i poświęceniu dziś mamy radość ze swojej pociechy.Wdzięczni rodzice pacjentki Zośki z Chojnic.

Moja opinia jest z przed 7 lat. Może od tego czasu doktor przeszła jaką metamorfozę, bo od innych dostaje ostatnio same 5.

Moja opinia jest z przed 7 lat. Może od tego czasu doktor przeszła jaką metamorfozę, bo od innych dostaje ostatnio same 5.