lekarz Józef Howaniec

Ciężko o nim mówić lekarz. Mojemu bratu stojąc tyłem powiedział, że operacja się nie udała. Potem, gdy brat prosił o dobrą datę zwolnienia, bo jak trafił do szpitala, to jeszcze był na zwolnieniu, powiedział ciężko chorej osobie na raka "ale jesteś upierdliwy". Ani razu przez tydzień pobytu w szpitalu nie zapytał, jak Pan się czuje. Mój kochany Braciszek odszedł dziś o 2 w nocy po ciężkiej chorobie. Był cudownym, spokojnym i ciepłym człowiekiem. Miał 38 lat. Obiecałam mu, że napiszę o tym "czlowieku", więc piszę.

Ciężko o nim mówić lekarz. Mojemu bratu stojąc tyłem powiedział, że operacja się nie udała. Potem, gdy brat prosił o dobrą datę zwolnienia, bo jak trafił do szpitala, to jeszcze był na zwolnieniu, powiedział ciężko chorej osobie na raka "ale jesteś upierdliwy". Ani razu przez tydzień pobytu w szpitalu nie zapytał, jak Pan się czuje. Mój kochany Braciszek odszedł dziś o 2 w nocy po ciężkiej chorobie. Był cudownym, spokojnym i ciepłym człowiekiem. Miał 38 lat. Obiecałam mu, że napiszę o tym "czlowieku", więc piszę.

1 to za dużo!!! od ostatniej opinii minęło trochę czasu ,lecz lekarz nic się nie zmienił ,opryskliwy ,gburowaty bez empatii i rzeczowych odpowiedzi na pytania ,zdecydowanie nie polecam najgorszy lekarz z jakim maiłam do czynienia ,taki lekarz na onkologii to pomyłka

1 to za dużo!!! od ostatniej opinii minęło trochę czasu ,lecz lekarz nic się nie zmienił ,opryskliwy ,gburowaty bez empatii i rzeczowych odpowiedzi na pytania ,zdecydowanie nie polecam najgorszy lekarz z jakim maiłam do czynienia ,taki lekarz na onkologii to pomyłka

Wiem że czasem nie ma wyjścia ale radzę omijać tego "człowieka" szerokim łukiem. Brak jakiegokolwiek poszanowania dla pacjenta. Brak konkretnych odpowiedzi na zadane pytanie jak już odpowie to z krzykiem. Jest agresywny i niewyrozumiały, traktuje pacjenta przedmiotowo. Zachowuje się jakby pracował za karę. Ostrzegam przed tym "człowiekiem". Powinien mieć zakaz wykonywania zawodu. Ocena 1 zdecydowanie jest za wysoka.

Wiem że czasem nie ma wyjścia ale radzę omijać tego "człowieka" szerokim łukiem. Brak jakiegokolwiek poszanowania dla pacjenta. Brak konkretnych odpowiedzi na zadane pytanie jak już odpowie to z krzykiem. Jest agresywny i niewyrozumiały, traktuje pacjenta przedmiotowo. Zachowuje się jakby pracował za karę. Ostrzegam przed tym "człowiekiem". Powinien mieć zakaz wykonywania zawodu. Ocena 1 zdecydowanie jest za wysoka.

Zgadzam się z poprzednimi opiniami. Arogancja, lekcewazenie, zero rozmowy z pacjentem. Całkowity brak empatii dla drugiej osoby. NIGDY WIĘCEJ NIE CHCE MIEĆ Z NIM KONTAKTU

Zgadzam się z poprzednimi opiniami. Arogancja, lekcewazenie, zero rozmowy z pacjentem. Całkowity brak empatii dla drugiej osoby. NIGDY WIĘCEJ NIE CHCE MIEĆ Z NIM KONTAKTU

Najgorszy z lekarzy jakiego spotkałam w swoim dość długim życiu.Traktuje bardzo chorego pacjęta jak przedmiot nie człowieka. Nigdy nie ma czasu by powiedzieć choremu jak przebiegła operacja, odpowiedzieć na pytania. Taki człowiek nie powinien pracować jako lekarz który decyduje o życiu chorego.

Najgorszy z lekarzy jakiego spotkałam w swoim dość długim życiu.Traktuje bardzo chorego pacjęta jak przedmiot nie człowieka. Nigdy nie ma czasu by powiedzieć choremu jak przebiegła operacja, odpowiedzieć na pytania. Taki człowiek nie powinien pracować jako lekarz który decyduje o życiu chorego.

Zgadzam się z poprzednią opinią. Byłam potraktowana przez p. doktora bardzo obcesowo. Dosyć że nie pomógł to na dodatek przepadło mi to skierowanie i niepotrzebnie straciłam czas. Teraz otrzymałam nowe skierowanie i znowu muszę czekać na nowy termin. Napewno nie pójdę do dr Howańca!!!

Zgadzam się z poprzednią opinią. Byłam potraktowana przez p. doktora bardzo obcesowo. Dosyć że nie pomógł to na dodatek przepadło mi to skierowanie i niepotrzebnie straciłam czas. Teraz otrzymałam nowe skierowanie i znowu muszę czekać na nowy termin. Napewno nie pójdę do dr Howańca!!!

Pan "doktor"nie ma za grosz empatii. Zostałam skierowana przez lekarza rodzinnego na konsultacje do szpitala KOPERNIKA.Niestety zostałam zapisana do dr Howańca. Pan"doktor"swoją opinię przekazał w oschły sposób, właściwie bez jakiejkolwiek porady i chyba wstydził się swojej diagnozy bo nie chciał mi dać "karteczki" dla lekarza kierującego. Było to dla mojej Pani doktor dziwne i niezrozumiałe. Nadmieniam ,że na wizytę która nic nie wniosła musiałam "trochę"poczekać

Pan "doktor"nie ma za grosz empatii. Zostałam skierowana przez lekarza rodzinnego na konsultacje do szpitala KOPERNIKA.Niestety zostałam zapisana do dr Howańca. Pan"doktor"swoją opinię przekazał w oschły sposób, właściwie bez jakiejkolwiek porady i chyba wstydził się swojej diagnozy bo nie chciał mi dać "karteczki" dla lekarza kierującego. Było to dla mojej Pani doktor dziwne i niezrozumiałe. Nadmieniam ,że na wizytę która nic nie wniosła musiałam "trochę"poczekać