dr Justyna Nawrocka

Ogólnie polecam. Jednak mam pewne zastrzeżenia. Dostałam w szpitalu psychiatrycznym diagnozę: borderline. Mogła więc mi wytłumaczyć co to jest i jak się z tego wyleczyć, bo opis z wikipedii niewiele mi mówił a poza tym spoko. Dopiero psycholog mi wytłumaczył co to jest borderline w taki sposób, ze zrozumiałam o co chodzi. Ogólnie Pani Doktor jest dostępna w razie potrzeby. Miła i uprzejma. Zawsze pytała się czy leki nie są zbyt drogie i jeśli dla mnie były to wypisywała zniżki. Jeśli potrzebowałam i chciałam to umożliwiała mi terapie u psychologa.

Ogólnie polecam. Jednak mam pewne zastrzeżenia. Dostałam w szpitalu psychiatrycznym diagnozę: borderline. Mogła więc mi wytłumaczyć co to jest i jak się z tego wyleczyć, bo opis z wikipedii niewiele mi mówił a poza tym spoko. Dopiero psycholog mi wytłumaczył co to jest borderline w taki sposób, ze zrozumiałam o co chodzi. Ogólnie Pani Doktor jest dostępna w razie potrzeby. Miła i uprzejma. Zawsze pytała się czy leki nie są zbyt drogie i jeśli dla mnie były to wypisywała zniżki. Jeśli potrzebowałam i chciałam to umożliwiała mi terapie u psychologa.

Bardzo polecam! Wspaniały lekarz. Leczyłam się u tej pani doktor dość długo i byłam bardzo zadowolona! :)

Bardzo polecam! Wspaniały lekarz. Leczyłam się u tej pani doktor dość długo i byłam bardzo zadowolona! :)

Ja cenie te Panią doktor, pomagała mi w chwilach bardzo dla mnie trudnych, śmierci bliskich osób, poświęciła więcej czasu, widziałam jej empatię w podejściu do mnie. Jestem jej wdzięczna.Polecam.

Ja cenie te Panią doktor, pomagała mi w chwilach bardzo dla mnie trudnych, śmierci
bliskich osób, poświęciła więcej czasu,
widziałam jej empatię w podejściu do mnie.
Jestem jej wdzięczna.Polecam.

dr.Justyna Nawrocka jest wspaniałym lekarzem leki dobiera do pacjenta najpierw słabe ,które nie tumanią ,tylko powoli pomagają wiem to sama po sobie ,byłam u innej lekarki ,bo mojej pani dr .nie było to dostałam tak silne leki ze nie mogłam sobie sama ze sobą poradzić.Dlatego każdemu będę polecać właśnie panią doktor,a to że nie jest ,,zbyt rozmowna'' jak piszecie to nie w tym rzecz. Pozdrawiam i polecam.

dr.Justyna Nawrocka jest wspaniałym lekarzem leki dobiera do pacjenta najpierw słabe ,które nie tumanią ,tylko powoli pomagają wiem to sama po sobie ,byłam u innej lekarki ,bo mojej pani dr .nie było to dostałam tak silne leki ze nie mogłam sobie sama ze sobą poradzić.Dlatego każdemu będę polecać właśnie panią doktor,a to że nie jest ,,zbyt rozmowna'' jak piszecie to nie w tym rzecz. Pozdrawiam i polecam.

Nie polecam, leczy mojego ojca od roku wizyta trwa 5 minut, a moze nawet nie wipisuje tylko recepte i uwaza ze zly nastroj zalezy od pogody totalna porazka.

Nie polecam, leczy mojego ojca od roku wizyta trwa 5 minut, a moze nawet nie wipisuje tylko recepte i uwaza ze zly nastroj zalezy od pogody totalna porazka.

Nie polecam. Wizyty prywatne nie trwaja dluzej niz 5min, podczas ktorych leczenie sprowadza sie do przepisania leku i "do zobaczenia za x". Nie zostala zaproponowana psychoterapia czy nawet wytlumaczenie jak sobie radzic i podejsc do choroby. Dla łykaczy tabletek - moze ok, ale cale zycie tak sie nieda.

Nie polecam. Wizyty prywatne nie trwaja dluzej niz 5min, podczas ktorych leczenie sprowadza sie do przepisania leku i "do zobaczenia za x". Nie zostala zaproponowana psychoterapia czy nawet wytlumaczenie jak sobie radzic i podejsc do choroby. Dla łykaczy tabletek - moze ok, ale cale zycie tak sie nieda.

Miła i uprzejma wzbudzająca zaufanie i sympatię.

Miła i uprzejma wzbudzająca zaufanie i sympatię.

Niemiła, niesympatyczna. Przynajmniej jeśli chodzi się do niej na NFZ. Pomimo, ze nie miała pacjentów, nie chciała mnie przyjąć - choć byłam totalnie osłabiona i tłumaczyłam, ze prawdopodobnie chodzi tylko o zmianę leków. lekarz nie powinien tak postępować - tym bardziej psychiatra. Nie polecam!!!

Niemiła, niesympatyczna. Przynajmniej jeśli chodzi się do niej na NFZ. Pomimo, ze nie miała pacjentów, nie chciała mnie przyjąć - choć byłam totalnie osłabiona i tłumaczyłam, ze prawdopodobnie chodzi tylko o zmianę leków. lekarz nie powinien tak postępować - tym bardziej psychiatra. Nie polecam!!!