lekarz Karol Gawroński

Gburowaty, niedelikatny, bez empatii. Córka płakała podczas zabiegu z bólu, nie reagował. Nigdy więcej.

Gburowaty, niedelikatny, bez empatii. Córka płakała podczas zabiegu z bólu, nie reagował. Nigdy więcej.

Przez dwa miesiące nie mogłam normalnie oddychać przez nos.Probowałam różnych metod leczenia ale bez żadnego rezultatu.Pan dr Gawroński przepisał mi odpowiednie leki które zadziałały i już wieczorem mogłam normalnie oddychać przez nos.Szczrze polecam Pana dr Gawrońskiego.

Przez dwa miesiące nie mogłam normalnie oddychać przez nos.Probowałam różnych metod leczenia ale bez żadnego rezultatu.Pan dr Gawroński przepisał mi odpowiednie leki które zadziałały i już wieczorem mogłam normalnie oddychać przez nos.Szczrze polecam Pana dr Gawrońskiego.

Nie polecam doktora Gawrońskiego. Jest niemiły , niesympatyczny , nie potrafi przyjąć swojego pacjenta na poważnie . Przez prawie pół roku wysyła mnie od lekarza do lekarza , robię pełno badań . Na każdym wyniku tych badań widać , że coś się dzieje i nie jest ciekawie . Wracając do doktora Gawrońskiego on twierdzi , że kompletnie nic mi nie jest i nie dolega. Codziennie zwijam się z bólu . Dzisiejszego dnia 20.05 wracając od jednego lekarza , który wysłał mnie do doktora G. żeby ten wypisał mi skierowanie do ...

Nie polecam doktora Gawrońskiego. Jest niemiły , niesympatyczny , nie potrafi przyjąć swojego pacjenta na poważnie . Przez prawie pół roku wysyła mnie od lekarza do lekarza , robię pełno badań . Na każdym wyniku tych badań widać , że coś się dzieje i nie jest ciekawie . Wracając do doktora Gawrońskiego on twierdzi , że kompletnie nic mi nie jest i nie dolega. Codziennie zwijam się z bólu . Dzisiejszego dnia 20.05 wracając od jednego lekarza , który wysłał mnie do doktora G. żeby ten wypisał mi skierowanie do chirurga i neurologa . Będąc w przychodni , były tam jeszcze 2 osoby . Między pacjentami zapytałam się doktora czy jeszcze dzisiaj mnie przyjmie. Doktor odesłał mnie z kwitkiem mówiąc , że ma za dużo pacjentów na dzisiejszy dzień . Miał on w tym dniu przyjęcia pacjentów do godziny 12.00 a ja byłam tam o godzinie 10 . Nawet nie zapytał się mnie o co chodzi.

Niestety nie ma opinii negatywnej bo taka tutaj by pasowała. Więc Powiem jedno, nigdy, ale to nigdy nie polecam tego lekarza. Pytacie dlaczego? Odpowiadam. W dniu dzisiejszym tj. 11.01.2013r. o godzinie 17.15 udałem się z żoną i 2 letnim dzieckiem ze skierowaniem od lekarza pediatry z podejrzeniem zapalenia ucha środkowego. Na recepcji poinformowano nas, że najbliższy termin do laryngologa jest z końcem lutego. Zapytałem czy przez miesiąc mam podawać środki przeciwbólowe dziecku? Wtedy Pan Gawroński, który stał na recepcji powiedział żeby iść do pokoju numer 217, że zaraz przyjdzie. Po ...

Niestety nie ma opinii negatywnej bo taka tutaj by pasowała. Więc Powiem jedno, nigdy, ale to nigdy nie polecam tego lekarza. Pytacie dlaczego? Odpowiadam. W dniu dzisiejszym tj. 11.01.2013r. o godzinie 17.15 udałem się z żoną i 2 letnim dzieckiem ze skierowaniem od lekarza pediatry z podejrzeniem zapalenia ucha środkowego. Na recepcji poinformowano nas, że najbliższy termin do laryngologa jest z końcem lutego. Zapytałem czy przez miesiąc mam podawać środki przeciwbólowe dziecku? Wtedy Pan Gawroński, który stał na recepcji powiedział żeby iść do pokoju numer 217, że zaraz przyjdzie. Po chwili przyszedł i weszliśmy do gabinetu. Jak daliśmy mu skierowanie odpowiedział, że nas nie przyjmie, ponieważ nie jesteśmy zarejestrowani, że myślał, że przyszliśmy prywatnie. Po zejściu na dół do recepcji, pielęgniarki poinformowały nas że gdyby na skierowaniu lekarz pediatra napisał że jest to pilne to zostalibyśmy przyjęci. Czy niewystarczające jest to, że na skierowaniu napisane było: BÓL UCHA PRAWEGO? Zaznaczam że posiadamy ubezpieczenie. Do lekarzy którzy składali przysięgę to ten Pan raczej nie należy. Najlepiej strajkować, brać wypłaty i przeciągać ludzi z terminami, aby więcej ludzi przychodziło prywatnie.