lekarz Kazimierz Ciszewski

Zapisałam się do dr. Cieszewskiego tylko na pobranie posiewu przed porodem, ale 3 minuty w gabinecie wystarczyły, żeby zgodzić się z opiniami wyrażanymi na tej stronie. Całe szczęście nie potrzebowałam od niego żadnej rady, bo pewnie bym jej nie uzyskała. Bardzo niedelikatny i mało uprzejmy. Zdecydowanie nie polecam tego lekarza i zastanawiam się, dlaczego Damian zatrudnia kogoś takiego.

Zapisałam się do dr. Cieszewskiego tylko na pobranie posiewu przed porodem, ale 3 minuty w gabinecie wystarczyły, żeby zgodzić się z opiniami wyrażanymi na tej stronie. Całe szczęście nie potrzebowałam od niego żadnej rady, bo pewnie bym jej nie uzyskała. Bardzo niedelikatny i mało uprzejmy. Zdecydowanie nie polecam tego lekarza i zastanawiam się, dlaczego Damian zatrudnia kogoś takiego.

Byłem z żoną na pierwszej wizycie, tuż po dwukrotnym teście ciążowym, który pokazał wynik pozytywny. Przyszliśmy zapytać: co dalej? Pan Doktor udzielił bardzo wyczerpującej odpowiedzi: wysłał nas na badanie krwi, w celu potwierdzenia naszych przypuszczeń i zaprosił do siebie z wynikiem. Niczego więcej nie oczekiwaliśmy. Fakt, od początku był oschły i bardzo profesjonalny. W połowie wizyty - czyli w 2 minucie ;-) - popadliśmy w interakcję. Moim zdaniem poprzednicy mają mu za złe zniecierpliwienie, ale błędnie interpretują je na swoją niekorzyść. Zauważcie ile ten facet musi się napisać kwitków, żeby ...

Byłem z żoną na pierwszej wizycie, tuż po dwukrotnym teście ciążowym, który pokazał wynik pozytywny. Przyszliśmy zapytać: co dalej? Pan Doktor udzielił bardzo wyczerpującej odpowiedzi: wysłał nas na badanie krwi, w celu potwierdzenia naszych przypuszczeń i zaprosił do siebie z wynikiem. Niczego więcej nie oczekiwaliśmy. Fakt, od początku był oschły i bardzo profesjonalny. W połowie wizyty - czyli w 2 minucie ;-) - popadliśmy w interakcję. Moim zdaniem poprzednicy mają mu za złe zniecierpliwienie, ale błędnie interpretują je na swoją niekorzyść. Zauważcie ile ten facet musi się napisać kwitków, żeby wysłać pacjentkę na proste badanie krwi. Zauważcie, że do momentu potwierdzenia wyników krwi, nie za bardzo jest o czym gadać. A on nie jest psychologiem tylko lekarzem.

Zdecydowanie odradzam tego człowieka. Powinien albo iść już na emeryturę, albo minął się z powołaniem. Trafiłam do niego, bo się źle czułam, a u niego był pierwszy wolny termin (Damian). Jestem w 8. tyg. ciąży, od niecałych 4 tyg. wiem o niej. Gdy powiedziałam, że źle się czuję, nie mogę iść w takim stanie do pracy i potrzebuję zwolnienia, odparł, że nie jest moim lekarzem prowadzącym i nie wystawi mi zwolnienia. Zaniemówiłam. Powiedziałam, że nie mam jeszcze takiego lekarza, a musiałam do jakiegoś przyjść. "No to proszę sobie załatwić!". W ...

Zdecydowanie odradzam tego człowieka. Powinien albo iść już na emeryturę, albo minął się z powołaniem. Trafiłam do niego, bo się źle czułam, a u niego był pierwszy wolny termin (Damian). Jestem w 8. tyg. ciąży, od niecałych 4 tyg. wiem o niej. Gdy powiedziałam, że źle się czuję, nie mogę iść w takim stanie do pracy i potrzebuję zwolnienia, odparł, że nie jest moim lekarzem prowadzącym i nie wystawi mi zwolnienia. Zaniemówiłam. Powiedziałam, że nie mam jeszcze takiego lekarza, a musiałam do jakiegoś przyjść. "No to proszę sobie załatwić!". W końcu z łaską wypisał zwolnienie doraźnie, ale w tym czasie "mam załatwić wszystkie formalności!". Nawet nie zapytał co mi jest, czy coś nie boli (przyszłam z konkretną sprawą). Nie było żadnej dyskusji. Sam też nie zaproponował prowadzania ciąży (jak zresztą żaden z dwóch poprzednich lekarzy, u których "zdążyłam" być od kiedy wiem o ciąży). Ale i tak nie chciałabym, żeby prowadził moją ciążę nawet jakby mnie błagał na kolanach!

Każda wizyta trwała nieco ponad 5 minut, rutynowe przepisywanie leków, pomimo nawracającego problemu wymagającego szerszej diagnostyki. Lekarz nie słuchał mnie, po wizycie czułam się bardzo źle potraktowana. Zdecydowanie odradzam.

Każda wizyta trwała nieco ponad 5 minut, rutynowe przepisywanie leków, pomimo nawracającego problemu wymagającego szerszej diagnostyki. Lekarz nie słuchał mnie, po wizycie czułam się bardzo źle potraktowana. Zdecydowanie odradzam.

lepiej samemu prowadzic ciaze niz isc do tego czlowieka...masakra...

lepiej samemu prowadzic ciaze niz isc do tego czlowieka...masakra...

Nie wiem jak taki ktoś może być trzymany w CMD? on psuje opinię temu miejscu.Traktuje przedmiotowo. Bardzo niedelikatny., Zimny wziernik wepchnięty niecierpliwie.Przeciez płaci mu się duze pieniadze!Czułam się jak u nieopłacanego sfrustrowanego lekarza NFZ.

Nie wiem jak taki ktoś może być trzymany w CMD? on psuje opinię temu miejscu.Traktuje przedmiotowo. Bardzo niedelikatny., Zimny wziernik wepchnięty niecierpliwie.Przeciez płaci mu się duze pieniadze!Czułam się jak u nieopłacanego sfrustrowanego lekarza NFZ.

ginekolog porażka! niemiły, lekceważący stosunek do pacjenta, nie zwracał uwagi na to się do niego mówi i zachowywał się jakby kobieta w ciąży była dla niego problemem.. nigdy bym nie prowadziła u niego ciąży, byłam na jednej konsultacji i żałuję. straszny cham, chyba nie zależy mu na jego pracy.. jakby ktoś chciał złożyć reklamację w Damianie to można dzwonić na nr 22 566 24 03 - im więcej tym lepiej. życzę udanych wizyt u innych specjalistów :)

ginekolog porażka! niemiły, lekceważący stosunek do pacjenta, nie zwracał uwagi na to się do niego mówi i zachowywał się jakby kobieta w ciąży była dla niego problemem.. nigdy bym nie prowadziła u niego ciąży, byłam na jednej konsultacji i żałuję. straszny cham, chyba nie zależy mu na jego pracy.. jakby ktoś chciał złożyć reklamację w Damianie to można dzwonić na nr 22 566 24 03 - im więcej tym lepiej. życzę udanych wizyt u innych specjalistów :)

Do tego lekarza trafiłam przypadkowo, z ulicy. Jestem w 6 tygodniu ciązy i chciałam zwolnienie lekarskie, bo źle sie czułam. Lekarz nawet mnie nie zbadał, na pytania odpowiadał, ale z niechęcią. Czułam się jak piąte koło u wozu. Samo jego spojrzenie na wejściu i traktowanie kobiety już w trakcie jest okropne! Lekarz - cham!

Do tego lekarza trafiłam przypadkowo, z ulicy. Jestem w 6 tygodniu ciązy i chciałam zwolnienie lekarskie, bo źle sie czułam.
Lekarz nawet mnie nie zbadał, na pytania odpowiadał, ale z niechęcią. Czułam się jak piąte koło u wozu. Samo jego spojrzenie na wejściu i traktowanie kobiety już w trakcie jest okropne! Lekarz - cham!

Nie polecam brak profesionalizmu i podejscia do pacjenta ! Wizyta trwała 5 minut niczego nie mogłam się dowiedzieć bo lekarz lekceważył zadane pytania! Odradzam

Nie polecam brak profesionalizmu i podejscia do pacjenta ! Wizyta trwała 5 minut niczego nie mogłam się dowiedzieć bo lekarz lekceważył zadane pytania! Odradzam

Jestem w ciąży, pierwszy raz, ogromnie się cieszę i przychodzę aby dowiedzieć się który to tydzień, a tu potraktowano mnie jakbym popełniła przestępstwo będąc w ciąży i jeszcze ogromny kłopot temu Panu. Wizyta może 5 minut, skierowanie na usg, proszę pojawić się za 2 tygodnie? a już bym chciała wiedzieć, nie za dwa tygodnie! Ktoś zna fantastycznego lekarza, który prowadzi ciąże?

Jestem w ciąży, pierwszy raz, ogromnie się cieszę i przychodzę aby dowiedzieć się który to tydzień, a tu potraktowano mnie jakbym popełniła przestępstwo będąc w ciąży i jeszcze ogromny kłopot temu Panu. Wizyta może 5 minut, skierowanie na usg, proszę pojawić się za 2 tygodnie? a już bym chciała wiedzieć, nie za dwa tygodnie! Ktoś zna fantastycznego lekarza, który prowadzi ciąże?