lekarz Klaudia Stefańska-Góral

Trzeba wiedzieć kiedy że zejść. Jestem wieloletnią pacjentką Pani Doktor i z roku na rok jest z nią coraz gorzej, ale to jak dziś mnie potraktowała to był policzek w stronę pacjenta i brak szacunku. Jestem w ciąży i potrzebowałam skonsultować z Panią Doktor tylko jedną, którą sama mi zdoagnozowała kilka lat temu. Zamiast znaleźć spokój i ukojenie, otrzymałam tylko powód do łez, bo Pani Doktor nawet nie dała dojść do słowa, tylko zaczęła lamentować, że jest chora i nie ma siły. Rozumiem to, ale to nie upoważnia to tak ...

Trzeba wiedzieć kiedy że zejść. Jestem wieloletnią pacjentką Pani Doktor i z roku na rok jest z nią coraz gorzej, ale to jak dziś mnie potraktowała to był policzek w stronę pacjenta i brak szacunku. Jestem w ciąży i potrzebowałam skonsultować z Panią Doktor tylko jedną, którą sama mi zdoagnozowała kilka lat temu. Zamiast znaleźć spokój i ukojenie, otrzymałam tylko powód do łez, bo Pani Doktor nawet nie dała dojść do słowa, tylko zaczęła lamentować, że jest chora i nie ma siły. Rozumiem to, ale to nie upoważnia to tak nieuprzejmego traktowania. Poza tym nikt nie każe jej pracować od wczesnych godzin porannych do wieczora, to wszystko na własne życzenie...Najwyższa pora na urlop lub emeryturę dla Pani Doktor, bo jeśli sama nie jest zdrowa, to jak może pomagać innym...

Pani bardzo nieprzyjemna, poszłam z okiem które bolało ,bardzo czerwone, poprosić o poradę,a pani doktor z pretensjami, że już jest zmeczona i nawet się nie zainteresowała.

Pani bardzo nieprzyjemna, poszłam z okiem które bolało ,bardzo czerwone, poprosić o poradę,a pani doktor z pretensjami, że już jest zmeczona i nawet się nie zainteresowała.

Polecam z całego serca Dobry kontakt z pacjentem, dużo czasu poświęcone do badania , wszystko jasno wytłumaczone , a przede wszystkim poświęca się dla nas każdego dnia i od bardzo wczesnych godzin porannych Rzadko spotkać takiego lekarza

Polecam z całego serca
Dobry kontakt z pacjentem, dużo czasu poświęcone do badania , wszystko jasno wytłumaczone , a przede wszystkim poświęca się dla nas każdego dnia i od bardzo wczesnych godzin porannych
Rzadko spotkać takiego lekarza

Dla pani doktor liczy się tylko kasa. Wiecznie nie ma czasu i wygląda jakby siedziala w pracy za kare. To że tyle chce pracować nie upoważnia jej do opryskliwego traktowania pacjentów, brak kultury i jakich kolwiek norm społecznych. Zdecydowanie nie polecam pani "doktor". Ze skierowaniem pilne gdzie człowiek traci wzrok wyrzuci cię z gabinetu, a na prywatnie nowych pacjentów nie umawia. Brak kultury

Dla pani doktor liczy się tylko kasa. Wiecznie nie ma czasu i wygląda jakby siedziala w pracy za kare. To że tyle chce pracować nie upoważnia jej do opryskliwego traktowania pacjentów, brak kultury i jakich kolwiek norm społecznych. Zdecydowanie nie polecam pani "doktor". Ze skierowaniem pilne gdzie człowiek traci wzrok wyrzuci cię z gabinetu, a na prywatnie nowych pacjentów nie umawia. Brak kultury

Pani doktor to naprawdę świetny specjalista :) Owszem, może na wizytę trzeba długo czekać, nawet prywatną, ale warto. Od kilku lat jeżdżę do p. doktor mimo że mieszkam prawie 50 km od Wrześni. Polecam :)

Pani doktor to naprawdę świetny specjalista :) Owszem, może na wizytę trzeba długo czekać, nawet prywatną, ale warto. Od kilku lat jeżdżę do p. doktor mimo że mieszkam prawie 50 km od Wrześni. Polecam :)

Pani doktor cierpi chyba ostatnio na "nadmiar" pacjentów albo i pieniędzy, ponieważ odmawia przyjęć nawet długoletnim, stałym pacjentom, którzy regularnie i zawsze punktualnie stawiali się na prywatne!!! (płatne) wizyty. Jak ma się poczuć pacjent, który od wielu lat z pełnym zaufaniem leczył poważne schorzenie u Pani doktor, a tu pewnego dnia opryskliwie przez telefon słyszy że ma sobie pójść do innego lekarza ponieważ Pani doktor jest przepracowana? Oczywiście mówiąc do "innego lekarza" pacjent nie zostaje poinformowany o jakimkolwiek namiarze na jakiegoś dobrego lekarza okulistę tylko według własnego uznania ma sobie ...

Pani doktor cierpi chyba ostatnio na "nadmiar" pacjentów albo i pieniędzy, ponieważ odmawia przyjęć nawet długoletnim, stałym pacjentom, którzy regularnie i zawsze punktualnie stawiali się na prywatne!!! (płatne) wizyty. Jak ma się poczuć pacjent, który od wielu lat z pełnym zaufaniem leczył poważne schorzenie u Pani doktor, a tu pewnego dnia opryskliwie przez telefon słyszy że ma sobie pójść do innego lekarza ponieważ Pani doktor jest przepracowana? Oczywiście mówiąc do "innego lekarza" pacjent nie zostaje poinformowany o jakimkolwiek namiarze na jakiegoś dobrego lekarza okulistę tylko według własnego uznania ma sobie "radzić sam". Nie wiem jak mam ocenić Panią doktor... Bo jeżeli ktoś jest przepracowany to bierze urlop a nie wyrzuca pacjentów z poważnymi schorzeniami bez słowa wytłumaczenia za drzwi. Ja w każdym razie i cała moja rodzina napewno z usług Pani doktor już nigdy nie skorzystamy. Bo przede wszystkim najpierw trzeba być człowiekiem a potem można być kompetentnym lekarzem. Pewne zachowania i słowa zarówno Pani doktor jak i "przesympatycznych" Pań obsługujących rejestrację są po prostu poniżej jakiejkolwiek krytyki.

wspaniały lekarz iCZłOWIEK-poświęca pacjentom w potrzebie nawet swój czas prywatny(kontrola oka w niedzielę)bezpłatnie!!!wielki szacunek za pracę i wiedzę

wspaniały lekarz iCZłOWIEK-poświęca pacjentom w potrzebie nawet swój czas prywatny(kontrola oka w niedzielę)bezpłatnie!!!wielki szacunek za pracę i wiedzę

pierwsza wizyta prywatna 80zł, nastepne nfz

pierwsza wizyta prywatna 80zł, nastepne nfz

Pani doktor chodzi tylko o kasę . Pierwsza wizyta niby na fundusz , ale zaraz każe przyjść prywatnie .Panie w rejestracji są bardzo nie uprzejme i chamskie. wogóle nic sobie nie robią z pacjęta.

Pani doktor chodzi tylko o kasę . Pierwsza wizyta niby na fundusz , ale zaraz każe przyjść prywatnie .Panie w rejestracji są bardzo nie uprzejme i chamskie. wogóle nic sobie nie robią z pacjęta.

Nie ocenię lekarza, bo nawet nie było mi dane się do niego dostać. Obsługa rejestracji do wymiany. Bardzo nieuprzejma Pani poinformowała mnie, że na ten rok nie przyjmują nowych pacjentów, oczywiście mówimy o wizycie prywatnej, pomijam że potrzebowałam pomocy dla małego dziecka.

Nie ocenię lekarza, bo nawet nie było mi dane się do niego dostać. Obsługa rejestracji do wymiany. Bardzo nieuprzejma Pani poinformowała mnie, że na ten rok nie przyjmują nowych pacjentów, oczywiście mówimy o wizycie prywatnej, pomijam że potrzebowałam pomocy dla małego dziecka.