dr n. med. Krystyna Załucka

Jeśli zastanawiasz się nad wizytą u tej doktor KONIECZNIE przeczytaj moją opinię. Po wizycie u tej "lekarki" mam traumę do końca życia. Opryskliwa, zero empatii, zero zrozumienia, zero szacunku. Wizyta była zarezerwowana na ostatnią chwilę, i już wiem dlaczego pani doktor miała dostępne terminy. Podczas badania była wyjątkowo niedelikatna, wręcz sprawiała mi ból i sprawiała wrażenie że przynosi jej to przyjemność; od tego czasu mam problemy z intymnością. Ale to nie fizyczny aspekt tego spotkania mnie najbardziej przeraził. Pani doktor reprezentuje poziom medycyny z epoki średniowiecza. Jak tylko dowiedziała się ...

Jeśli zastanawiasz się nad wizytą u tej doktor KONIECZNIE przeczytaj moją opinię.
Po wizycie u tej "lekarki" mam traumę do końca życia. Opryskliwa, zero empatii, zero zrozumienia, zero szacunku. Wizyta była zarezerwowana na ostatnią chwilę, i już wiem dlaczego pani doktor miała dostępne terminy. Podczas badania była wyjątkowo niedelikatna, wręcz sprawiała mi ból i sprawiała wrażenie że przynosi jej to przyjemność; od tego czasu mam problemy z intymnością. Ale to nie fizyczny aspekt tego spotkania mnie najbardziej przeraził. Pani doktor reprezentuje poziom medycyny z epoki średniowiecza. Jak tylko dowiedziała się wzięłam tabletkę ella one zamieniła się w inkwizycję i zaczęła mnie wyzywać od morderczyń i aborcjonistek. Ella one jest tabletką "dzień po", która zapobiega zapłodnieniu, pani doktor powinna się wstydzić że nie wie takich podstaw. Zaczęła mnie wypytywać gdzie i kiedy kupiłam, kto mi ją sprzedał, itd. i zupełnie zlekceważyła sprawę z którą przyszłam na konsultację. Po zwróceniu jej uwagi że zapłaciłam za wizytę i przyszłam w pewnym celu kazała mi usiąść na fotelu i przeprowadziła bardzo nieprzyjemne "badanie" - ledwie zerknęła i burknęła że wszystkiego można się spodziewać po antykoncepcji.

Doktor Załucka miała zero szacunku do mnie jako pacjenta i jako człowieka i pokazała zupełny brak profesjonalizmu - ciekawe że klauzula sumienia ją obowiązuje a przysięga Hipokratesa już nie. Po tej wizycie mam traumę związaną nie tylko z konsultacjami ginekologicznymi ale też z intymnością.

Ta pani nie powinna pracować jako lekarz, a już szczególnie w tej specjalizacji która wymaga szczególnej wrażliwości. Dziwne że jeszcze pracuje i to w prywatnym centrum. Takiej wizyty i traumy nie chciałabym po darmowej wizycie; a co dopiero po takiej która kosztowała 200 zł. Zdecydowanie nie polecam doktor Załuckiej i współczuję każdej kobiecie która miała z tą panią do czynienia jako pacjentka.

Wyjątkowo nieprzyjemna. Brutalna w badaniu, sprawia wrażenie jakby ból pacjentek sprawiał jej przyjemność. Chyba dlatego pracuje w Damianie, że zleca kosztowne badania. Broń Boże przed takimi lekarzami.

Wyjątkowo nieprzyjemna. Brutalna w badaniu, sprawia wrażenie jakby ból pacjentek sprawiał jej przyjemność. Chyba dlatego pracuje w Damianie, że zleca kosztowne badania. Broń Boże przed takimi lekarzami.

Mam odmienne zdanie niż poprzednie osoby. Korzystam z pomocy tej pani doraźnie od 10 lat. Niejednokrotnie miała inną opinię na temat moich zaburzeń niż reszta lekarzy (wiedząc, że nie ma osób nieomylnych stosuję strategię konsultowania problemu z co najmniej 3 innymi lekarzami). Pani dr Załucka wydaje się mieć chłodny stosunek do pacjenta, co w moim odczuciu nie oznacza, że nie zna się na swojej pracy. Każda wizyta przebiega spokojnie i wynikają z niej konstruktywne zalecenia. Być może nie każda pacjentka lubi kontakt z kimś o neutralnej aurze, ale mnie to ...

Mam odmienne zdanie niż poprzednie osoby. Korzystam z pomocy tej pani doraźnie od 10 lat. Niejednokrotnie miała inną opinię na temat moich zaburzeń niż reszta lekarzy (wiedząc, że nie ma osób nieomylnych stosuję strategię konsultowania problemu z co najmniej 3 innymi lekarzami).
Pani dr Załucka wydaje się mieć chłodny stosunek do pacjenta, co w moim odczuciu nie oznacza, że nie zna się na swojej pracy.
Każda wizyta przebiega spokojnie i wynikają z niej konstruktywne zalecenia. Być może nie każda pacjentka lubi kontakt z kimś o neutralnej aurze, ale mnie to odpowiada.
Wydaje mi się, że również specyficzne poczucie humoru pani doktor niekoniecznie każdemu odpowiada.
W każdym razie ja polecam wizytę, ale bez względnu na to, zalecam zawsze radzenie się wśród kilku osób. Wszak wszyscy(wszystkie) jestesmy indiwidualni(ne) i nasz doktor niekoniecznie miał podobny jak nasz przypadek w swojej zawodowej przeszłości.

Byłam u pani doktor (piszę celowo z małej litery, bo nawet na honoryfikator "pani" ta osoba nie zasługuje, gdyż nawet zwierząt się tak źle nie traktuje, jak ona Pacjentki) parę razy w liceum i powiem jedno: UCIEKAJCIE JAK NAJDALEJ.Wcale mnie nie zdziwiły ani posty innych Pań tutaj, ani nawet to, że jedna z nich straciła dziecko z powodu niekompetencji i totalnej ignorancji pani tzw. doktor.Jest niekompetentna i chamowata, upaja się tym, że jest bezczelna (nietrudno się domyślić, że robi tak po to, by ukryć swoją niekompetencję - jak nawrzeszczy i ...

Byłam u pani doktor (piszę celowo z małej litery, bo nawet na honoryfikator "pani" ta osoba nie zasługuje, gdyż nawet zwierząt się tak źle nie traktuje, jak ona Pacjentki) parę razy w liceum i powiem jedno: UCIEKAJCIE JAK NAJDALEJ.Wcale mnie nie zdziwiły ani posty innych Pań tutaj, ani nawet to, że jedna z nich straciła dziecko z powodu niekompetencji i totalnej ignorancji pani tzw. doktor.Jest niekompetentna i chamowata, upaja się tym, że jest bezczelna (nietrudno się domyślić, że robi tak po to, by ukryć swoją niekompetencję - jak nawrzeszczy i zszokuje kogoś, to mało kto będzie miał odwagę zapytać o szczegóły leczenia) i najwyraźniej doskonale się dzięki temu bawi.Tyle, że pacjentki nie przychodzą na party, tylko do lekarza, po poradę.A ona jest nieuczciwa - ma w nosie to, co ktoś mówi o swoich dolegliwościach, nie sprawia sobie bólu myśleniem, za to bierze za tę pseudowizytę niemałe pieniążki, tyle, co WYBITNI specjaliści, którym do pięt nawet nie sięga.Pacjentki powinny domagać się zwrotu pieniędzy z powodu braku porady, a Centrum Damiana już dawno powinno się pozbyć tak niekompetentnego lekarza, bo dzięki takim osobom tylko się ośmieszają jako placówka, psują sobie reputację - a na tym powinno przychodni zależeć najbardziej.Najlepsze jest to, że pacjentki-dziewice, pani doktor upiera się, by badać wziernikiem, a gdy ta zaprotestuje, ten pseudolekarz na nią...wrzeszczy!!!Że tak ma być, co z tego, że ma błonę.Ja po prostu zeszłam z fotela i powiedziałam, że nie życzę sobie ani takiego badania, ani słuchania tak bezczelnych tekstów.Nie dajcie się upokarzać, i to jeszcze za ciężkie pieniądze.

Porażka. Lekarka bardzo nieprzyjemna i opryskliwa. Robi łaskę, że przyjmuje, przy czym wyciągnięcie z niej jakiś zrozumiałych informacji graniczy z cudem.

Porażka. Lekarka bardzo nieprzyjemna i opryskliwa. Robi łaskę, że przyjmuje, przy czym wyciągnięcie z niej jakiś zrozumiałych informacji graniczy z cudem.

Odesłała mnie do innego lekarza bez jakichkolwiek wyjaśnień. Nieprzyjemna. Nie chciała zinterpretować wyników badania które sama przeprowadziła. Arogancjk w kontakcie z pacientem. Nie wiem czy dobry spacjalista, być może, ale nie miałam okazji tego sprawdzić i już nie będę próbować.

Odesłała mnie do innego lekarza bez jakichkolwiek wyjaśnień. Nieprzyjemna. Nie chciała zinterpretować wyników badania które sama przeprowadziła. Arogancjk w kontakcie z pacientem. Nie wiem czy dobry spacjalista, być może, ale nie miałam okazji tego sprawdzić i już nie będę próbować.