dr n. med. Krzysztof Guzikowski

Witam, chciałabym przestrzec wszystkich rodziców maluchów przed wizytą u dr Guzikowskiego. Rodząc w szpitalu na Łubinowej dr Guzkiowski zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, dlatego zdecydowałam się dojeżdżać do niego z dzieckiem spory kawałek drogi, gdyż czego się nie robi dla dobra własnego malucha. Pierwsza wizyta przebiegła sprawnie i bezproblemowo-lekarz przepisał witaminy i poinstruował jak je podawać. Gdy u naszego synka pojawiły się problemy z brzuszkiem, pomyśleliśmy, że to pewnie kolki, znów udaliśmy się do niego po pomoc, gdyż dziecko bardzo cierpiało (według nas miało kolki 24h/dobę-gdy nie spało to ...

Witam, chciałabym przestrzec wszystkich rodziców maluchów przed wizytą u dr Guzikowskiego. Rodząc w szpitalu na Łubinowej dr Guzkiowski zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, dlatego zdecydowałam się dojeżdżać do niego z dzieckiem spory kawałek drogi, gdyż czego się nie robi dla dobra własnego malucha. Pierwsza wizyta przebiegła sprawnie i bezproblemowo-lekarz przepisał witaminy i poinstruował jak je podawać. Gdy u naszego synka pojawiły się problemy z brzuszkiem, pomyśleliśmy, że to pewnie kolki, znów udaliśmy się do niego po pomoc, gdyż dziecko bardzo cierpiało (według nas miało kolki 24h/dobę-gdy nie spało to cały czas płakało)-dr Guzikowski stwierdził, że to na pewno nie są kolki, tylko jakieś inne problemy do teraz nie wiemy jakie i że pewnie źle się odżywiam, a przecież karmię piersią, przepisał kropelki i poinstruował w jakich ilościach je podawać. Powiedział, że gdyby się coś działo albo leki by nie pomagały to mamy do niego zadzwonić bądź przyjechać. Krople niestety w ogóle nie pomagały i po 3 dniach ich stosowania postanowiliśmy się z nim skontaktować telefonicznie, okazało się, że telefon jest wyłączony, więc udaliśmy się do gabinetu i tam dowiedzieliśmy się, że pan doktor jest na urlopie. Pomyśleliśmy z mężem w końcu też człowiek i ma prawo do odpoczynku, może zapomniał powiedzieć, że będzie przebywać na urlopie i niemożliwy będzie z nim kontakt. To, że nasz syn na pewno miał kolki stwierdził później inny lekarz, leki przepisane przez niego pomogły od razu. Jednak po raz kolejny zdecydowaliśmy się na wizytę u dr Guzikowskiego, gdyż nasz syn musiał mieć kontrolne usg główki i pomyśleliśmy, że jeszcze raz pojedziemy i się przekonamy co i jak i zadecydujemy czy będziemy korzystać z usług w/w pana doktora. Wizyta przebiegła w bardzo dobrej atmosferze, pan doktor był bardzo miły i udzielał szczegółowych odpowiedzi na nasze pytania więc stwierdziliśmy jednoznacznie, że będziemy jeździć z naszym maluchem do dr Guzikowskiego. Następne wizyty przebiegały sprawnie, nasz syn nie miał żadnych problemów zdrowotnych, a my chyba nie mieliśmy zbytnio trudnych pytań więc nie mieliśmy chyba możliwości wyprowadzenia pana doktora z równowagi. Ale wiadomo jak to z biegiem czasu dziecko dorasta, zmienia się i tak samo nasz syn. W chwili obecnej nie przepada za obcymi, a co dopiero za lekarzami i badaniami-wiadomo jak to dziecko po prostu się boi, ale dr Guzikowski chyba nie jest w stanie tego zrozumieć. Na ostatniej wizycie byłam z dzieckiem przed kilkoma dniami - syn ma już skończone 18 miesięcy, pan dr był bardzo niemiły, nie potrafił nawiązać kontaktu z dzieckiem, denerwował się, podnosił głoś na dziecko, że ma się uspokoić, co powodowało, że dziecko jeszcze bardziej zaczynało płakać i nie chciało dać się zbadać. Kazał trzymać dziecko siłą za rączki żeby ułatwić sobie pracę. No dobra stwierdziłam chwilkę mały przemęczy i będzie po sprawie. Niestety panu dr chyba w tym dniu wszystko już przeszkadzało i do wszystkich miał pretensje tylko nie do siebie i do braku swoich umiejętności nawiązywania kontaktu z dzieckiem. Bezczelnie zaczął mi zarzucać, że źle wychowuję dziecko i jest rozwydrzone i to przeze mnie nie może przeprowadzić badania i że ma dosyć tego wszystkiego i tylko niepotrzebnie się zdenerwował. Po prostu chamstwo i bezczelność i brak zrozumienia dla małego pacjenta, przecież dziecko tak na prawdę nie wie co je czeka, wyczuwa zdenerwowanie i złą atmosferę i właśnie płacząc daje informację, że się boi. Nikomu z Państwa nie życzę takiego przeżycia, a to czy ktoś mi uwierzy czy nie pozostawiam do Waszej oceny, jeżeli ktoś chce korzystać z usług dr Guzikowskiego to musi sobie zdawać sprawę, że robi to na własne ryzyko i musi się liczyć, że może zostać potraktowany tak jak my.

super lekarz z wlaściwym podejściem do malucha

super lekarz z wlaściwym podejściem do malucha

Nigdy nikomu nie polecę tego lekarza. Zależy mu tylko na pieniądzach. Na początku wydawał się sympatyczny, jednak później okazał się zupełnie inny. Zapisał bardzo drogie leki i kazał przyjechać za 4 dni bo "te leki mogą być nie trafione". Kazał zadzwonić. Jak zadzwoniłam, był niemiły i odniosłam wrażenie, że mu przeszkadzam. Nie chciał słyszeć o tańszych zamiennikach. Najpierw powiedział, że zamiennik się nie opłaci a później jak nalegałam, że zamienników nie ma.Więcej nie pojechałam.Dla mnie jest to człowiek, który oczekuje tylko fury pieniędzy, żadnych pytań a już na pewno żeby ...

Nigdy nikomu nie polecę tego lekarza. Zależy mu tylko na pieniądzach. Na początku wydawał się sympatyczny, jednak później okazał się zupełnie inny. Zapisał bardzo drogie leki i kazał przyjechać za 4 dni bo "te leki mogą być nie trafione". Kazał zadzwonić. Jak zadzwoniłam, był niemiły i odniosłam wrażenie, że mu przeszkadzam. Nie chciał słyszeć o tańszych zamiennikach. Najpierw powiedział, że zamiennik się nie opłaci a później jak nalegałam, że zamienników nie ma.Więcej nie pojechałam.Dla mnie jest to człowiek, który oczekuje tylko fury pieniędzy, żadnych pytań a już na pewno żeby nikt nie zakwestionował jego zdania.KOSZMAR!!!!!!

Niestety nie podzielam zdania wielu mam... U Pana doktora byłam z moim maluszkiem 2 razy, już za pierwszym razem miałam mieszane uczucia ale pomyślałam że może miał zły dzień. Był niemiły, nietaktowny i lekceważący, odpowiedź na moje pytania powtarzał 10 razy(choć o to nie prosiłam) po czym pytał czy musi mi to powtórzyć jeszcze raz żebym wreszcie zrozumiała, bo chyba nie mówimy tym samym językiem... Dziecku z racji wcześniactwa wywróżył wszelkie możliwe powikłania, nie chciał słuchać moich wyjaśnień, tylko mówił i mówił i mówił....Jednak postanowiłam jechać na drugą wizytę ( ...

Niestety nie podzielam zdania wielu mam... U Pana doktora byłam z moim maluszkiem 2 razy, już za pierwszym razem miałam mieszane uczucia ale pomyślałam że może miał zły dzień. Był niemiły, nietaktowny i lekceważący, odpowiedź na moje pytania powtarzał 10 razy(choć o to nie prosiłam) po czym pytał czy musi mi to powtórzyć jeszcze raz żebym wreszcie zrozumiała, bo chyba nie mówimy tym samym językiem... Dziecku z racji wcześniactwa wywróżył wszelkie możliwe powikłania, nie chciał słuchać moich wyjaśnień, tylko mówił i mówił i mówił....Jednak postanowiłam jechać na drugą wizytę ( bo przecież ma tyle pozytywnych opini) i tylko utwierdziłam się w przekonaniu że zależy mu tylko na pieniądzach...Dziecka nawet nie zbadał, powiedział że na poblemie z którym do niego przyszłam (bardzo powszechnym) się nie zna i sobie z nim nie radzi, na pytania dot.pielęgnacji odpowiadał że mogłam sobie to wszystko w jakiejś książce przeczytać-bo jego tego na studiach nie uczyli,on sam się dowiedział z książek... A przecież pytałam po to, bo w każdej książce piszą co innego... Upominał mnie, że to co robię jest złe, że mam robić wszystko na odwórt,mimo że robiłam tak jak nakazali inni lekarze (czyżby wszyscy się mylili? ) i wyszłam z gabinetu lekarza poraz kolejny ze łzami w oczach...aha i ta anegdotka dot.lekarzy- wg której on pracuje do późnych godzin bo po prostu tak mało zarabia... ech...

Pan Doktor jest przesympatycznym człowiekiem, świetnym diagnostą, moje dziecko go uwielbia i widac że ten lekarz lubi dzieci, lekarz z którym zawsze mozna skontaktowac się telefonicznie i zawsze służy fachową poradą.Bada dziecko bardzo dokładnie i bez pośpiechu.Nie wyobrażam sobie oddac mojego dziecka w ręce innego pediatry.

Pan Doktor jest przesympatycznym człowiekiem, świetnym diagnostą, moje dziecko go uwielbia i widac że ten lekarz lubi dzieci, lekarz z którym zawsze mozna skontaktowac się telefonicznie i zawsze służy fachową poradą.Bada dziecko bardzo dokładnie i bez pośpiechu.Nie wyobrażam sobie oddac mojego dziecka w ręce innego pediatry.

Fantastyczny lekarz, fachowo zajmował się moim dzieckiem. Odpowiadał na każde pytanie, nie denerwował się tymi błachymi (miałam długą listę pytań. Spokojny, tłumaczy każdy szczegół. Bardzo, bardzo polecam.

Fantastyczny lekarz, fachowo zajmował się moim dzieckiem. Odpowiadał na każde pytanie, nie denerwował się tymi błachymi (miałam długą listę pytań. Spokojny, tłumaczy każdy szczegół. Bardzo, bardzo polecam.

Naprawdę lekarz gody polecenia, super podejscie do dzieci - jedyne co mi sie nie podoba to fakt iż nie prowadzi kartoteki dzieci. Jednak moja ocena jest jek najbardziej pozytywna!!! Polecam

Naprawdę lekarz gody polecenia, super podejscie do dzieci - jedyne co mi sie nie podoba to fakt iż nie prowadzi kartoteki dzieci. Jednak moja ocena jest jek najbardziej pozytywna!!! Polecam

jest ok. kompetentny, ma bardzo dobry kontakt z dzieckiem podczas badania. Cierpliwie odpowiada na wszelkie pytania dotyczące postępowania z maluszkiem. Bardzo dokładnie śledzi wszelkie zmiany w zaleceniach odnośnie np. żywienia dzieci wprowadzane przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne itp. w przeciwieństwie do niektórych lekarzy w telewizji, którzy nadal tkwią w latach 80 i 90.....

jest ok. kompetentny, ma bardzo dobry kontakt z dzieckiem podczas badania. Cierpliwie odpowiada na wszelkie pytania dotyczące postępowania z maluszkiem. Bardzo dokładnie śledzi wszelkie zmiany w zaleceniach odnośnie np. żywienia dzieci wprowadzane przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne itp. w przeciwieństwie do niektórych lekarzy w telewizji, którzy nadal tkwią w latach 80 i 90.....

rewelacyjny lekarz, najlepszy pediatra z jakim miała do tej pory doczynienia

rewelacyjny lekarz, najlepszy pediatra z jakim miała do tej pory doczynienia

Najlepszy pediatra z jakim miałam do czynienia. Super podejście do dziecka!

Najlepszy pediatra z jakim miałam do czynienia. Super podejście do dziecka!