Nie wiem jakim ta Pani jest lekarzem, ale zdążyłem ją poznać jako człowieka. Poszedłem z dziećmi się zarejestrować (dzieci bardzo małe), na tabliczce było napisane, że są to godziny przyjęć. Nie widziałem żadnego okienka do rejestracji - był tylko gabinet, a na nim informacja, by nie wchodzić. Więc tylko zapukałem bez dotykania klamki... a wówczas Pani Lipowska otworzyła z rozmachem drzwi i nakrzyczała na mnie przy dzieciach, że "mam teraz ...