Lekarz beznadziejny... Zero zaangażowania. Brak jakiegokolwiek zrozumienia pacjęta. Byłem z 9 letnim synem na ośrodku zdrowia w Szemudzie. Nagła sprawa. Syn dzień wcześniej był u dentysty i dostał znieczulenie. Po wizycie pogryzł sobie wargę która poźniej strasznie spuchła i była poraniona. Na ośrodku zdrowia lekarze mieli już komplet pacjętów ale miła pielęgniarka doradziła mi żeby poprosić Arczyńską o przyjęcie. Weszliśmy do niej z synem a ona wielce obrażona nie zamierzała ...