dr Agata Grzybowska

Poszłam do Pani doktor na badania połowkowe 20 tydzień ciąży. Godzina spóźnienia. Wróciłam do domu obolała mam siniaki po USG. W I trzymestrze ciąży miałam odklejone łożysko .... Sprzętu USG używa jakby cepem mlóciła !Druga dłonią mocno uderzała ,,żeby dziecko lepiej się ułożyło,, badania niekompletne.... Jutro zglasze sprawę do kierownika przychodni być może zrobię obdukcję. Po 3 h od badania liczne siniaki na brzuchu i silne bóle w podbrzuszu.

Poszłam do Pani doktor na badania połowkowe 20 tydzień ciąży. Godzina spóźnienia. Wróciłam do domu obolała mam siniaki po USG. W I trzymestrze ciąży miałam odklejone łożysko .... Sprzętu USG używa jakby cepem mlóciła !Druga dłonią mocno uderzała ,,żeby dziecko lepiej się ułożyło,, badania niekompletne.... Jutro zglasze sprawę do kierownika przychodni być może zrobię obdukcję. Po 3 h od badania liczne siniaki na brzuchu i silne bóle w podbrzuszu.

Dr Grzybowska prowadziła moją ciażę, za każdym razem wypisywała mi skierowania na różne badania, ale brała pod uwagę czy jestem w stanie finansowo je wykonać. Wizyty nigdy nie były wykonywane w pośpiechu a czasami porafiłam siedzieć w gabinecie po 40 minut ponieważ Pani dr odpowiadała mi na wszystkie pytania i podczas usg sprawdzała wszystko bardzo dokładnie. Zostałam skierowana przez pania dr na badanie plenatarne, ponieważ był cień szansy, że dziecko źle się rozwija. Na szczęście wszystko okazało się ok a dzięki wizycie w poradni byłam spokojna. Gdy ciąża była już ...

Dr Grzybowska prowadziła moją ciażę, za każdym razem wypisywała mi skierowania na różne badania, ale brała pod uwagę czy jestem w stanie finansowo je wykonać. Wizyty nigdy nie były wykonywane w pośpiechu a czasami porafiłam siedzieć w gabinecie po 40 minut ponieważ Pani dr odpowiadała mi na wszystkie pytania i podczas usg sprawdzała wszystko bardzo dokładnie. Zostałam skierowana przez pania dr na badanie plenatarne, ponieważ był cień szansy, że dziecko źle się rozwija. Na szczęście wszystko okazało się ok a dzięki wizycie w poradni byłam spokojna. Gdy ciąża była już przenoszona pani dr wypisała skierowanie do szpitala, gdzie zostawili mnie już do rozwiązania.
Wg mnie pani dr jest bardzo miła i sympatyczna, ma dużą wiedzę a gdzy się czegoś nie wie po prostu trzeba zapytać. Do tej pory chodzę na wizyty do dr Grzybowskiej

Całą ciążę chodziłam do Pani Dr. i jestem bardzo zadowolona . W Przychodni NZOZ Wzgórze św. Maksymiliana

Całą ciążę chodziłam do Pani Dr. i jestem bardzo zadowolona .
W Przychodni NZOZ Wzgórze św. Maksymiliana

Podczas wizyty w przychodni pani doktor zbadała mnie w pośpiechu, bo miała ponad godzinę opóźnienia, przy czym nie była zbyt delikatna. Zbywała też moje pytania, a na koniec strasząc mnie przyszłą i nieuniknioną operacją, próbowała mi wcisnąć "cudowny" lek Esmaya (koszt miesiecznej kuracji ok.800zł), który ponoć zmniejsza mięśniaki i według pani doktor nie ma żadnych działań ubocznych. Niestety internauci, którzy brali ten lek, twierdzą zupełnie coś innego - tych działań ubocznych jest cała masa (informuje o tym też ulotka leku), a kompetentny ginekolog, u którego byłam dziś na prywatnej konsultacji ...

Podczas wizyty w przychodni pani doktor zbadała mnie w pośpiechu, bo miała ponad godzinę opóźnienia, przy czym nie była zbyt delikatna. Zbywała też moje pytania, a na koniec strasząc mnie przyszłą i nieuniknioną operacją, próbowała mi wcisnąć "cudowny" lek Esmaya (koszt miesiecznej kuracji ok.800zł), który ponoć zmniejsza mięśniaki i według pani doktor nie ma żadnych działań ubocznych. Niestety internauci, którzy brali ten lek, twierdzą zupełnie coś innego - tych działań ubocznych jest cała masa (informuje o tym też ulotka leku), a kompetentny ginekolog, u którego byłam dziś na prywatnej konsultacji powiedział, że działania uboczne tego leku znacznie przewyższają korzyści i zdecydowanie odradził mi jego branie. Powiedział też, że w moim wypadku nie ma żadnych wskazań do operacji, wystarczy systematycznie kontrolować mięśniaki. Moja noga już więcej nie postanie u niekompetentnej pani doktor.

Dr Grzybowska jest ok póki nie pojawia się jakieś poważne problemy czyli najlepiej na szybką rutynową kontrolę lub po tabletki.. jeśli chodzi o ciąże to na początku było ok dała skierowania na badania, ale musiałam się dopytać jakie badanie jest na co, ale wyniki obejrzy i powie czy jest ok czy nie i czy trzeba na coś zwrócić uwagę, zapisze tabletki i ponownie skieruje na badania. Ale jest na prawdę małomówna jeżeli chodzi o szczegóły ciąży o wszytko trzeba się pytać, jeśli się wie o co zapytać.. a większość dowiaduje ...

Dr Grzybowska jest ok póki nie pojawia się jakieś poważne problemy czyli najlepiej na szybką rutynową kontrolę lub po tabletki.. jeśli chodzi o ciąże to na początku było ok dała skierowania na badania, ale musiałam się dopytać jakie badanie jest na co, ale wyniki obejrzy i powie czy jest ok czy nie i czy trzeba na coś zwrócić uwagę, zapisze tabletki i ponownie skieruje na badania. Ale jest na prawdę małomówna jeżeli chodzi o szczegóły ciąży o wszytko trzeba się pytać, jeśli się wie o co zapytać.. a większość dowiaduje się od koleżanek lub z internetu, a nie od lekarza prowadzącego ciąże... trochę to smutne... np o istotę ułożenia łożyska dowiedziałam się od koleżanki, że przodujące może doprowadzić do szybszego porodu, więc spytałam się jakie ja ma w ogóle, to usłyszałam że jak coś by było nie tak to by poinformowała przecież to normalne... dla mnie nic nie jest normalne bo to moja pierwsza ciąża i wszystko jest dla mnie nowe... Jest bardzo oszczędna w badanie usg tylko w 3 terminy 12,20,32 i nie ma mowy ani jednego więcej i wręcz z nakrzyczała na mnie, że mogę sobie zrobić prywatnie kiedy tylko bedę chciała... było to bardzo niemiłe z jej strony, zwłaszcza że sama mówiła na wcześniejszej wizycie że następnym razem będziemy robić USG. jestem w 30 tyg i w sumie zrobiła mi usg tylko raz w 12 bo pierwsze badanie robiłam prywatnie a później plenatarne badania były więc też mi Dr nie robiła i potraktowała jak zaliczone i ze ma miej roboty. w sumie to bardzo szybko zawsze chce załatwić pacjentkę a i tak zawsze jest opóźnienie nawet o godzinę albo i więcej a wizyty są umawiane na konkretną godzinę.. wiec o co chodzi? podobno przyjmuje między czasie prywatnie, ale ja nie wiem, nie pytam o to osób które wchodzą... ogólnie jestem zawiedziona ostatnimi wizytami i Pani Dr Grzybowskiej nie polecam...

Sympatyczna i kompetentna. Rzetelnie podchodzi do problemów pacjentek.

Sympatyczna i kompetentna. Rzetelnie podchodzi do problemów pacjentek.

Poszłam do tej pani w drugim miesiącu ciąży, mając piąty dzień z rzędu niepokojące bóle w podbrzuszu. Pani dr. stwierdziła, że na takie pobolewania nie ma czasu, bo ma dziś dużo innych pacjentek. powiedziałam, że to nie są pobolewania, tylko ból przez który muszę leżeć, więc pani dr. stwierdziła, że w takim razie to powinnam się zgłosić do szpitala. W rezultacie nie miała ochoty nawet mnie zbadać. Może w prywatnym gabinecie ma więcej czasu dla swoich pacjentek.

Poszłam do tej pani w drugim miesiącu ciąży, mając piąty dzień z rzędu niepokojące bóle w podbrzuszu. Pani dr. stwierdziła, że na takie pobolewania nie ma czasu, bo ma dziś dużo innych pacjentek. powiedziałam, że to nie są pobolewania, tylko ból przez który muszę leżeć, więc pani dr. stwierdziła, że w takim razie to powinnam się zgłosić do szpitala. W rezultacie nie miała ochoty nawet mnie zbadać. Może w prywatnym gabinecie ma więcej czasu dla swoich pacjentek.

Polecono mi Panią Dr.Grzybowską a że mam blisko do przychodni w jakiej przyjmuje to stwierdziłam, że spróbuję. Trafiłam do niej już będąc w ciąży o której dowiedziałam się z testu, czekając na wizytę ok 3-4tyg. wykonałam badanie beta. W czasie wizyty dowiedziałam się że jestem w 6 tyg ciąży (badanie beta wykazało 2 tyg wcześniej: 6 tydzień), usłyszałam też, że jestem "nadgorliwa". Pani Dr. zrobiła mi USG i cytologię i zaprosiła na następną wizytę za 6 tygodni... Wizyta była krótka zwięzła i chyba na temat ale ja nie zdążyłam się ...

Polecono mi Panią Dr.Grzybowską a że mam blisko do przychodni w jakiej przyjmuje to stwierdziłam, że spróbuję. Trafiłam do niej już będąc w ciąży o której dowiedziałam się z testu, czekając na wizytę ok 3-4tyg. wykonałam badanie beta. W czasie wizyty dowiedziałam się że jestem w 6 tyg ciąży (badanie beta wykazało 2 tyg wcześniej: 6 tydzień), usłyszałam też, że jestem "nadgorliwa". Pani Dr. zrobiła mi USG i cytologię i zaprosiła na następną wizytę za 6 tygodni... Wizyta była krótka zwięzła i chyba na temat ale ja nie zdążyłam się zapytać a ona mnie nawet nie próbowała poinformować o wielu rzeczach... Po wizycie zaczęłam czytać opinie o Pani Dr. i wypowiedzi dziewczyn po pierwszych wizytach u swoich ginekologów, było tam mnóstwo informacji na temat badań. Znalazłam dobrego Pana Dr. poszłam do niego po 2 tyg. powiedział mi, że to 8/9 tydzień, że mam zrobić 10 badań, zaklepał mi już termin badania prenatalnego i zaprosił za 4 tyg. Jak mam być szczera to Pani Dr. Grzybowska nie zrobiła na mnie tak dobrego wrażenia jak Pan Dr. Badanie w pierwszym trymestrze są ponoć mega ważne a Pani Dr dała mi nawet odczuć, że nie ma się za bardzo czym cieszyć bo to wczesna ciąża... Może trafiłam na jej zły dzień? Nie wiem.

Jestem w końcówce ciąży i wszystkie wizyty były ok, poświęca wystarczającą ilość czasu, kieruje na wszystkie konieczne badania (zwłaszcza na tsh ft3,ft4 choć wiele moich koleżanek w ciąży nawet o tym badaniu nie wiedziały), wizyty regularne.Pani doktor nie jest wylewna, może taki charakter, ale wystarczy zadawać pytania i na wszystkie odpowiada wyczerpująco. Nawet jak sama poprosiłam o dodatkowe skierowanie na jakieś badanie to bez problemu dała, poradziła co i jak.Oceniam bardzo pozytywnie choć przyznam że po pierwszej mojej wizycie nie byłam zachwycona bo była małomówna (6 tydzień ciąży).Myślę że wszystko ...

Jestem w końcówce ciąży i wszystkie wizyty były ok, poświęca wystarczającą ilość czasu, kieruje na wszystkie konieczne badania (zwłaszcza na tsh ft3,ft4 choć wiele moich koleżanek w ciąży nawet o tym badaniu nie wiedziały), wizyty regularne.Pani doktor nie jest wylewna, może taki charakter, ale wystarczy zadawać pytania i na wszystkie odpowiada wyczerpująco. Nawet jak sama poprosiłam o dodatkowe skierowanie na jakieś badanie to bez problemu dała, poradziła co i jak.Oceniam bardzo pozytywnie choć przyznam że po pierwszej mojej wizycie nie byłam zachwycona bo była małomówna (6 tydzień ciąży).Myślę że wszystko jest kwestią oczekiwań pacjenta i charakteru lekarza i oczywiście dopasowania osób do siebie. Znajome chodzą do dr Bieżyńskiego i mimo że on ma dobrą opinię myślę że już teraz robi masówkę bo nawet myli pacjentki, więc hurt. DR Grzybowską polecam - kompetentny lekarz a to najważniejsze!

Byłam niedawno u dr Grzybowskiej - moja pierwsza u niej wizyta. Ot, rutynowe badania (USG i cytologia). Trudno mi doktor oceniać, po pierwszej wizycie. Na pewno nie była niemiła. Po przeczytaniu jednak poprzednich opinii negatywnych włos mi się zjeżył na głowie! Jeśli te wpisy były szczere i prawdziwe, to przerażajace, że taka osoba jest lekarzem! Szkoda, ze osoby poszkodowane nie złożyły oficjalnej skargi. Z drugiej strony, prawo chroni raczej niekompetentnych medyków, niż skrzywdzonch pacjentów. Zdarzają się wygrane procesy, ale zwykle w ekstremalnych przpadkach jak ktoś umrze albo dozna strasznego uszczerbku ...

Byłam niedawno u dr Grzybowskiej - moja pierwsza u niej wizyta. Ot, rutynowe badania (USG i cytologia). Trudno mi doktor oceniać, po pierwszej wizycie. Na pewno nie była niemiła. Po przeczytaniu jednak poprzednich opinii negatywnych włos mi się zjeżył na głowie! Jeśli te wpisy były szczere i prawdziwe, to przerażajace, że taka osoba jest lekarzem! Szkoda, ze osoby poszkodowane nie złożyły oficjalnej skargi. Z drugiej strony, prawo chroni raczej niekompetentnych medyków, niż skrzywdzonch pacjentów. Zdarzają się wygrane procesy, ale zwykle w ekstremalnych przpadkach jak ktoś umrze albo dozna strasznego uszczerbku na zdrowiu i to jak uda sie zebrać solidne dowody. Trudno powiedzieć, czy to konkurencja robi dokotor wrogą robotę, czy takie są fakty, ale, na wszelki wypadek, powtórzę te badania u innego lekarza, niestety prywatnie. Odbiegajac nieco od tematu, żal, że żyjemy w kraju, w którym osoba ubezpieczona, lecz niezamożna jest skazana na czekanie w absurdalnie długich kolejkach do specjalistów, a jak już się doczeka, to często trafia na obrażonego rzeźnika. Załamka! Eutanazja w Polsce jest legalna i niekaralna, taka prawda.