lekarz Aleksander Fronk

Neurolog

Liczba opinii: 18
Średnia ocen:1,2/5
Opinie:18
Zaufanie do kompetencji
1,2
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,2
Poświęcony czas
1,2
Kompleksowość podejścia
1,2
Uprzejmość
1,2
Godny polecenia
1,2
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
4,8/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
4,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

To przykre,że Osobę lekarza i Jego kompetencje,ocenia się tak powierzchownie. Przebywałam w szpitalu przy ul.Lutyckiej,na oddziale neurologii,5 dni(na początku 02/2024r.)-pod opieką Pana Aleksandra Fronka-lekarza neurologii.Obserwowałam Jego postawy i mogę w stwierdzić jw.,że łatwo Kogoś skrzywdzić, nie wchodząc w całość sytuacji.Po dyżurze nocnym, a nawet chwilowo w trakcie, Lekarz wykazywał zainteresowanie chorymi,pamiętając (pomimo natłoku zajęć-przypominam dyźur nocny) w moim przypadku o szczegółach choroby. Wiedząc,że muszę pokonać odległą drogę do domu,przygotował wypis już na rano.Przekazał wskazania,dokładnie określając,jaki ma być dalszy etap postępowania w przypadku moich dolegliwości. Ježeli chodzi o zaufanie wobec kompetencji ...

To przykre,że Osobę lekarza i Jego kompetencje,ocenia się tak powierzchownie.
Przebywałam w szpitalu przy ul.Lutyckiej,na oddziale neurologii,5 dni(na początku 02/2024r.)-pod opieką Pana Aleksandra Fronka-lekarza neurologii.Obserwowałam Jego postawy i mogę w stwierdzić jw.,że łatwo Kogoś skrzywdzić, nie wchodząc w całość sytuacji.Po dyżurze nocnym, a nawet chwilowo w trakcie, Lekarz wykazywał zainteresowanie chorymi,pamiętając (pomimo natłoku zajęć-przypominam dyźur nocny) w moim przypadku o szczegółach choroby. Wiedząc,że muszę pokonać odległą drogę do domu,przygotował wypis już na rano.Przekazał wskazania,dokładnie określając,jaki ma być dalszy etap postępowania w przypadku moich dolegliwości.
Ježeli chodzi o zaufanie wobec kompetencji -bez obaw zgodziłam się na wykonanie nakłucia (punkcji)-Lekarz z Pielęgniarką ustalił najmniej bolesną i inwazyjną formę zabiegu.
Podsumowując - łatwo Kogoś negatywnie ocenić,nie wchodząc w spectrum wydarzeń i działań danej Osoby.
Dorota

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarz "opiekował się mną" na oddziale neurologii w szpitalu Lutycka. Trudno to jednak nazwać opieką. Nie wysłuchał dokładnie z czym przyjechałam na oddział, w ogóle nie spojrzał w historię choroby, "wywiad" był przy wszystkich (rodo go nie obowiązuje). Nieuprzejmy, nie dowiedziałam się co mi dolega, nie przekazywał informacji tylko wpadał na pół ninuty. Pobyt na oddziale zmarnowany .

Lekarz "opiekował się mną" na oddziale neurologii w szpitalu Lutycka. Trudno to jednak nazwać opieką. Nie wysłuchał dokładnie z czym przyjechałam na oddział, w ogóle nie spojrzał w historię choroby, "wywiad" był przy wszystkich (rodo go nie obowiązuje). Nieuprzejmy, nie dowiedziałam się co mi dolega, nie przekazywał informacji tylko wpadał na pół ninuty. Pobyt na oddziale zmarnowany .

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Odradzam każdemu,strata czasu i nerwów.Lekarz nie słucha pacjenta,jest bardzo nieuprzejmy. Zdecydowanie nie nadaje się do zawodu.Nawet starszych ludzi tak traktuje,zero empatii.

Odradzam każdemu,strata czasu i nerwów.Lekarz nie słucha pacjenta,jest bardzo nieuprzejmy. Zdecydowanie nie nadaje się do zawodu.Nawet starszych ludzi tak traktuje,zero empatii.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Bardzo nieprzyjemny, niekulturalny. Lekarz rzuca słuchawką gdy dzwoni się do niego bo zasięgnąć opinii o stanie zdrowia pacjenta. Zero szacunku do drugiego człowieka. Odnosi się z pogardą do pacjenta i rodziny.

Bardzo nieprzyjemny, niekulturalny.
Lekarz rzuca słuchawką gdy dzwoni się do niego bo zasięgnąć opinii o stanie zdrowia pacjenta.
Zero szacunku do drugiego człowieka.
Odnosi się z pogardą do pacjenta i rodziny.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarz koszmar! Brak całkowitego zainteresowania pacjentem. Wizyta na sorze Poznań Lutycka z bólem, po 11 godzinach dopiero "zbadał"pacjenta, choć była możliwość wcześniej, ale chodził ciągle i nie reagował. Brak jakichkolwiek badań, zastrzyk ketonalu tylko wykonany, diagnoza błędna, to fizykoterapeta po 5 min postawił prawidłową diagnozę. Całkowity olew, biega między oddziałem i sorem, nie zważa na ludzi, nawet jak się pyta i prosi o pomoc czy informację to hamsko odpowiada "CO". Skandal nie lekarz i nie pomoc. 13,5 godziny na sorze i błędna diagnoza oraz odesłanie do rodzinnego. Powinien być odsunięty ...

Lekarz koszmar! Brak całkowitego zainteresowania pacjentem. Wizyta na sorze Poznań Lutycka z bólem, po 11 godzinach dopiero "zbadał"pacjenta, choć była możliwość wcześniej, ale chodził ciągle i nie reagował. Brak jakichkolwiek badań, zastrzyk ketonalu tylko wykonany, diagnoza błędna, to fizykoterapeta po 5 min postawił prawidłową diagnozę. Całkowity olew, biega między oddziałem i sorem, nie zważa na ludzi, nawet jak się pyta i prosi o pomoc czy informację to hamsko odpowiada "CO". Skandal nie lekarz i nie pomoc. 13,5 godziny na sorze i błędna diagnoza oraz odesłanie do rodzinnego.
Powinien być odsunięty od pomocy ludziom.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zdecydowanie najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia. Po pierwsze niekompetentyny - źle postawił diagnozę przez co pacjent w szpitalu na Lutyckiej spędził niepotrzebnie 2 tygodnie (w urągających godności warunkach). Bardzo arogancki, wręcz chamski w obyciu, wiecznie gdzieś się spieszący. Miał gdzieś kartę praw pacjenta i pacjentowi w ogóle nie udziałał informacji o stanie zdrowia (sugerował że pacjent jest pozbawiony władz umysłowych, chociaż w ogóle nie przeprowadził bezpośredniego wywiadu!! ), a rodzinę traktowal z góry, nic nie tłumaczył, nie wykazał elementarnej empatii. Mieliśmy wręcz wrażenie, że mówienie nam o złych ...

Zdecydowanie najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia. Po pierwsze niekompetentyny - źle postawił diagnozę przez co pacjent w szpitalu na Lutyckiej spędził niepotrzebnie 2 tygodnie (w urągających godności warunkach). Bardzo arogancki, wręcz chamski w obyciu, wiecznie gdzieś się spieszący. Miał gdzieś kartę praw pacjenta i pacjentowi w ogóle nie udziałał informacji o stanie zdrowia (sugerował że pacjent jest pozbawiony władz umysłowych, chociaż w ogóle nie przeprowadził bezpośredniego wywiadu!! ), a rodzinę traktowal z góry, nic nie tłumaczył, nie wykazał elementarnej empatii. Mieliśmy wręcz wrażenie, że mówienie nam o złych rokowaniach (błędne) sprawia mu przyjemność. Jestem oburzona, że polska służba zdrowia zatrudnia tego typu indywidua, które najwidoczniej minęły się z powołaniem. Panie Fronk, Pana (niemała zapewne) pensja wyplacana jest z podatków ludzi, których ma Pan na oddziale i ich rodzin, więcej szacunku i zaangażowania w swój zawód!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarz na nadaje się do zawodu, odnosi się do pacjentów bez szacunku bez kultury osobistej. Jak byłam na SOR to powiedział pacjentom że powinni być w "chałupie na dup.. a nie na sorze". Zdecydowanie powinien zmienić zawód.

Lekarz na nadaje się do zawodu, odnosi się do pacjentów bez szacunku bez kultury osobistej. Jak byłam na SOR to powiedział pacjentom że powinni być w "chałupie na dup.. a nie na sorze". Zdecydowanie powinien zmienić zawód.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Stanowczo odradzam tego lekarza! Rozumiem, że to przez brak neurologów w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu, ten lekarz nadal tam pracuje, chociaż nie widzę sensu zatrudniania człowieka, który w ogóle nie przejmuje się pacjentem. Jakiś czas temu trafiłam tam na oddział neurologii z ogromnym bólem nogi, niedowładem stopy oraz zaburzeniami czucia. Na moje nieszczęście trafiłam pod "opiekę" tego właśnie lekarza. Słowo "opieka" to jednak duża przesada, na całe 5 dni leżenia w szpitalu był u mnie 2 razy, na dosłownie minutę. Pierwsza jego wizyta to ekspresowe badanie trwające jakieś 30 sekund, ...

Stanowczo odradzam tego lekarza! Rozumiem, że to przez brak neurologów w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu, ten lekarz nadal tam pracuje, chociaż nie widzę sensu zatrudniania człowieka, który w ogóle nie przejmuje się pacjentem. Jakiś czas temu trafiłam tam na oddział neurologii z ogromnym bólem nogi, niedowładem stopy oraz zaburzeniami czucia. Na moje nieszczęście trafiłam pod "opiekę" tego właśnie lekarza. Słowo "opieka" to jednak duża przesada, na całe 5 dni leżenia w szpitalu był u mnie 2 razy, na dosłownie minutę. Pierwsza jego wizyta to ekspresowe badanie trwające jakieś 30 sekund, gdzie nie zauważył, że mięśnie w nodze już "siadły". Druga wizyta to wręczenie wypisu ze szpitala, na moje pytanie o stan kręgosłupa stwierdził, że wszystko mogę sobie wyczytać z opisu rezonansu. Nie raczył wytłumaczyć NIC. Zostałam pozostawiona sama sobie. Po powrocie do domu sama analizowałam opis rezonansu i czytałam wszystkie możliwe źródła w internecie na temat schorzeń kręgosłupa (a mówi się żeby nie leczyć się przy pomocy wujka googla), sama stwierdziłam, że muszę konsultować sprawę z neurochirurgiem. Nie wiedząc, że sprawa jest poważna zgłosiłam się do neurochirurga zbyt późno. Po konsultacji kwalifikacja do operacji w trybie pilnym. Niestety operacja odbyła się zbyt późno, nerw zdążył uszkodzić się trwale i drętwą nogę prawdopodobnie będę miała już do końca życia. Możliwe, że dzisiaj noga inaczej wyglądałaby gdyby doktor Fronk odpowiednio zareagował - na czas, bo w takich sytuacjach, kiedy jest silny ucisk na nerw, czas ma ogromne znaczenie! Już podczas pobytu na Lutyckiej nadawałam się do operacji (teraz to wiem). Mimo, że chodzę to noga nie daje o sobie zapomnieć, dolegliwość towarzyszą mi codziennie. Doktorze Fronk, skoro Panu już nie chce się leczyć i nie stać Pana na odrobinę empatii, to może czas zmienić zawód. Primum non nocere!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

10 godzin spedzonych na SOR przy Lutyckiej przekonało mnie, że taki lekarz nie ma prawa pracować za nasze podatki. Nie zrobił nic - nie zlecił żadnych badań oprócz kroplówki uśmierzającej ból (prawie bez efektu). Rwę kulszową kazał leczyć u lekarza rodzinnego.Cierpiącego męża uznał za symulanta. Był opryskliwy, bezczelny i chamski.Żadnej próby zrozumienia cierpiącego, bez grama empatii. Daleko od takich lekarzy!

10 godzin spedzonych na SOR przy Lutyckiej przekonało mnie, że taki lekarz nie ma prawa pracować za nasze podatki. Nie zrobił nic - nie zlecił żadnych badań oprócz kroplówki uśmierzającej ból (prawie bez efektu). Rwę kulszową kazał leczyć u lekarza
rodzinnego.Cierpiącego męża uznał za symulanta. Był opryskliwy, bezczelny i chamski.Żadnej próby zrozumienia cierpiącego, bez grama empatii. Daleko od takich lekarzy!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Jak widać Pan Doktor nie wiadomo dlaczego otrzymuje pensję za taką pracę. Dlaczego takiego lekarza jeszcze nie wyrzucono z pracy za takie traktowanie pacjentów. Doceniamy lekarzy za ich trud i poświęcenie, ale ilu jest takich, którzy w ogóle na to nie zasługują ? Tutaj mamy przykład ... Chyba tylko brak specjalistów trzyma go na tej posadzie .... Szkoda, że kosztem pacjentów. Nie pozdrawiam Pana Doktora.

Jak widać Pan Doktor nie wiadomo dlaczego otrzymuje pensję za taką pracę. Dlaczego takiego lekarza jeszcze nie wyrzucono z pracy za takie traktowanie pacjentów. Doceniamy lekarzy za ich trud i poświęcenie, ale ilu jest takich, którzy w ogóle na to nie zasługują ? Tutaj mamy przykład ... Chyba tylko brak specjalistów trzyma go na tej posadzie .... Szkoda, że kosztem pacjentów. Nie pozdrawiam Pana Doktora.

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat