dr n. med. Andrzej Sielańczyk

jak na specjalizację i osiągnięcia zupełny brak podejścia.zaskakująca wizyta długo oczekiwana.Na wstępie pytanie czy mam własne dzieci,pózniej kilka na temat.Zadałam kilka swoich na które nie uzyskałam kompetentnych odpowiedzi.każdy puls jet dobry,czy 50 czy 100 a lekiem na serce jest macierzyństwo. panowie są pewnie poważniej traktowani bo nie rodzą dzieci.

jak na specjalizację i osiągnięcia zupełny brak podejścia.zaskakująca wizyta długo oczekiwana.Na wstępie pytanie czy mam własne dzieci,pózniej kilka na temat.Zadałam kilka swoich na które nie uzyskałam kompetentnych odpowiedzi.każdy puls jet dobry,czy 50 czy 100 a lekiem na serce jest macierzyństwo.
panowie są pewnie poważniej traktowani bo nie rodzą dzieci.

Zdecydowanie nie polecam. Wszyscy wiemy jaki wpływ na choroby serca, układu krążenia ma stres. Ale.. Pan Doktor twierdzi ze stres nie istnieje. Jak wspomniała, że moja arytmia nasila się przy nadmiernym stresie zapytał jaki kolor ma stres. a skoro koloru stres niema to nie istniej. Według niego stres jest wymysłem 21 wieku. Byłam na kilku wizytach, ale postanowiłam lekarza zmienić. Pan doktor zbyt często się "wymądrza" i wg mnie jest mało uprzejmy. Sam nie ma pomysłu na leczenia więc woli się wyręczać innymi. Na badania wysłał mnie do szpitala (można ...

Zdecydowanie nie polecam.
Wszyscy wiemy jaki wpływ na choroby serca, układu krążenia ma stres. Ale..
Pan Doktor twierdzi ze stres nie istnieje. Jak wspomniała, że moja arytmia nasila się przy nadmiernym stresie zapytał jaki kolor ma stres. a skoro koloru stres niema to nie istniej. Według niego stres jest wymysłem 21 wieku. Byłam na kilku wizytach, ale postanowiłam lekarza zmienić. Pan doktor zbyt często się "wymądrza" i wg mnie jest mało uprzejmy.
Sam nie ma pomysłu na leczenia więc woli się wyręczać innymi. Na badania wysłał mnie do szpitala (można to zaliczyć na + raz porządnie zrobione wszystkie badania) badania wyszły ok, po poł roku kolejny raz zaczął Pan doktor upierać się przy następnej wizycie w szpitalu.

Zdecydowanie odradzam wizytę u pana Sielańczyka. Wizytę rozpoczął od nietaktownych pytań o sytuację rodzinną, następnie zadrwił z kierunku studiów i zawodu pacjentki bo po tym przejść do "mędrkowania", choć w tym miejscu pasowałoby bardziej dosadne określenie. Pan doktor zakwestionował moje objawy, twierdząc, że wmawiam je sobie, bo przecież nic o chorobie nie wiem. Opowiedział historię swojego życia ze szczególnym naciskiem na zagraniczne praktyki, na których to widział szczęśliwych ludzi, a nie to co w tej zaściankowej Polsce. Jakbyście nie wiedzieli, to tu ludzie są smutni i źli, bo są źle ...

Zdecydowanie odradzam wizytę u pana Sielańczyka. Wizytę rozpoczął od nietaktownych pytań o sytuację rodzinną, następnie zadrwił z kierunku studiów i zawodu pacjentki bo po tym przejść do "mędrkowania", choć w tym miejscu pasowałoby bardziej dosadne określenie. Pan doktor zakwestionował moje objawy, twierdząc, że wmawiam je sobie, bo przecież nic o chorobie nie wiem. Opowiedział historię swojego życia ze szczególnym naciskiem na zagraniczne praktyki, na których to widział szczęśliwych ludzi, a nie to co w tej zaściankowej Polsce. Jakbyście nie wiedzieli, to tu ludzie są smutni i źli, bo są źle wychowywani. A ja sama odczuwam dolegliwości, bo widocznie jestem zgorzkniała i zło do mnie wróciło. I dalej w tym tonie. Trzymajcie się z daleka...

Pan doktor nie tłumaczy, trzeba o wszystko pytać - ja pytam. Myślę ze wiele pacjentów sie boi pytać. za 150 zl powinien więcej uwag i wiadomości przekazywać pacjentowi

Pan doktor nie tłumaczy, trzeba o wszystko pytać - ja pytam. Myślę ze wiele pacjentów sie boi pytać. za 150 zl powinien więcej uwag i wiadomości przekazywać pacjentowi

Pan doktor dosc rozkosznie potraktował moja 18-letnia corke, sugerujac ze wszelkie jej dolegliwosci przejdą po urodzeniu 4-go dziecka, dosc zabawne, prawda? zastanawiam sie czy to kardiolog czy ginekolog...zdecydowanie nie polecam.

Pan doktor dosc rozkosznie potraktował moja 18-letnia corke, sugerujac ze wszelkie jej dolegliwosci przejdą po urodzeniu 4-go dziecka, dosc zabawne, prawda? zastanawiam sie czy to kardiolog czy ginekolog...zdecydowanie nie polecam.

Pan doktor jest kpiarski, choć stara się to zakamuflować dowcipem. Zlekceważył diagnozy dwóch innych kardiologów. WIzyta to stracony czas.

Pan doktor jest kpiarski, choć stara się to zakamuflować dowcipem. Zlekceważył diagnozy dwóch innych kardiologów. WIzyta to stracony czas.

Kompetencje powiązane z udzielającą się pogodą ducha, osobisty takt - takich lekarzy (i takich ludzi w ogóle!) chciałoby się częściej spotykać w źyciu , zwlaszcza na niełatwej drodze pacjenta. Chętny do pomocy, niezdawkowy, otwarty na potrzeby chorego. Na razie tyle, bo dalsze leczenie przede mną.

Kompetencje powiązane z udzielającą się pogodą ducha, osobisty takt - takich lekarzy (i takich ludzi w ogóle!) chciałoby się częściej spotykać w źyciu , zwlaszcza na niełatwej drodze pacjenta. Chętny do pomocy, niezdawkowy, otwarty na potrzeby chorego. Na razie tyle, bo dalsze leczenie przede mną.

podszedł bardzo kompleksowo do moich problemów.wrócę z pewnością do niego.

podszedł bardzo kompleksowo do moich problemów.wrócę z pewnością do niego.