lekarz Barbara Opalińska

Nie wiem za co te pozytywy i kto je wystawia (chyba pacjentki których ciąże przebiegają książkowo ) bo lekarka już dawno dawno powinna być "odsunięta" od tego fachu i mieć zakaz wykonywania tego zawodu. Pierwszy raz miałam z nią kontakt w szpitalu.Bardzo ordynarna i niemiła. Ponieważ każdy ma gorsze dni postanowiłam dać jej drugą szanse i umówić się na wizytę prywatnie. Podejrzewałam że jestem w (upragnionej) ciąży ale zaczęły się plamienia w 7tyg.Lekarka "na dzień dobry" mocno mnie oprysknęła ponieważ nie wiedziałam że trzeba mieć u niej zmienne obuwie. No ...

Nie wiem za co te pozytywy i kto je wystawia (chyba pacjentki których ciąże przebiegają książkowo ) bo lekarka już dawno dawno powinna być "odsunięta" od tego fachu i mieć zakaz wykonywania tego zawodu. Pierwszy raz miałam z nią kontakt w szpitalu.Bardzo ordynarna i niemiła. Ponieważ każdy ma gorsze dni postanowiłam dać jej drugą szanse i umówić się na wizytę prywatnie. Podejrzewałam że jestem w (upragnionej) ciąży ale zaczęły się plamienia w 7tyg.Lekarka "na dzień dobry" mocno mnie oprysknęła ponieważ nie wiedziałam że trzeba mieć u niej zmienne obuwie. No i się zaczęło...w życiu bym nie pomyślała że osoba w takim zawodzie może mnie jeszcze bardziej zdołować.Bardzo nie taktowna a przede wszystkim zero kompetencji. Widziała pęcherzyk płodowy,który jak się okazało (przy takim BHCG)był psełdopęcherzykiem świadczącym o rozwijającej się ciąży ektopowej......Jej brak wiedzy "skazał " mnie na ogromne bóle,cierpienia a przede wszystkim doprowadził do stanu zagrożenia życia.Podczas pobytu w szpitalu na wizycie nawet nawet na mnie nie spojrzała tylko od razu wyszła z pokoju . Nie chciałam rozgrzebywać tych bardzo traumatycznych przeżyć ale sprawa generalnie wymagała zgłoszenia do prokuratury i teraz trochę żałuję że tego nie zrobiłam bo tacy ludzie nie powinni Nas leczyć i jeszcze zbierać za to grubą kasę. Za 10min wizyty 100zł.

Trafiłam do dr Opalińskiej w 6tc z plamieniem. Potraktowała mnie gorzej niż to sobie można wyobrazić.Była bardzo niemiła i ordynarna (wyszłam prawie ze łzami w oczach). Przepisała lek i kazała leżeć( BHCG 460 po 3 dniach 640).Po tygodniu powiedziała nie nic z tego nie będzie i po odstawieniu leku nastąpi samoistne poronienie (mocne bóle i obfite krwawienie),ale "żebym załatwiła to w domu-tak będzie lepiej". Z gabinetu wyszłam późnym wieczorem roztrzęsiona i bez L4. Z silnymi bólami( przy których momentami traciłam już świadomość) i krwawieniem wytrzymałam 10 dni. Dobrze, że skonsultowałam ...

Trafiłam do dr Opalińskiej w 6tc z plamieniem. Potraktowała mnie gorzej niż to sobie można wyobrazić.Była bardzo niemiła i ordynarna (wyszłam prawie ze łzami w oczach). Przepisała lek i kazała leżeć( BHCG 460 po 3 dniach 640).Po tygodniu powiedziała nie nic z tego nie będzie i po odstawieniu leku nastąpi samoistne poronienie (mocne bóle i obfite krwawienie),ale "żebym załatwiła to w domu-tak będzie lepiej". Z gabinetu wyszłam późnym wieczorem roztrzęsiona i bez L4. Z silnymi bólami( przy których momentami traciłam już świadomość) i krwawieniem wytrzymałam 10 dni. Dobrze, że skonsultowałam to jeszcze z innym lekarzem bo okazało się,że w macicy nic nie mam i mam ciąże pozamaciczną (BHCG 3000!!!).Od razu trafiłam do szpitala.

To ściąganie butów jak się wchodzi, to "lekkie" przegięcie - chyba stać na sprzątaczkę, poza tym wszystko O.K. Jolanta

To ściąganie butów jak się wchodzi, to "lekkie" przegięcie - chyba stać na sprzątaczkę, poza tym wszystko O.K. Jolanta

Profesjonalne i cieple podejscie do pacjenta. Ciaza prowadzona bez zarzutow. Na prawde bylam spokojna cala ciaze. Paullina

Profesjonalne i cieple podejscie do pacjenta. Ciaza prowadzona bez zarzutow. Na prawde bylam spokojna cala ciaze. Paullina