lekarz Beata Chołopiak

Nie polecam tego lekarza. Przestarzałe podejście do wcześniaka, które tylko mu szkodzi. Brak ze strony tej kobiety zaangażowania w prace przy malutkich dzieciach.

Nie polecam tego lekarza. Przestarzałe podejście do wcześniaka, które tylko mu szkodzi. Brak ze strony tej kobiety zaangażowania w prace przy malutkich dzieciach.

Właśnie jestem po wizycie u P.Doktor Bardzo miła uprzejma jak widzę co tu ludzie piszą to wydaje mi się że to nie jest o tej P. Doktor co byłem Sympatyczna, uśmiechnięta, cierpliwa, aż miło byłem zaskoczony z żoną.

Właśnie jestem po wizycie u P.Doktor Bardzo miła uprzejma jak widzę co tu ludzie piszą to wydaje mi się że to nie jest o tej P. Doktor co byłem Sympatyczna, uśmiechnięta, cierpliwa, aż miło byłem zaskoczony z żoną.

NIEsamowicie nieuprzejmy, niekompetentny, nieokrzesany i humoarzasty człowiek (absolutnie nie uzyje stwierdzenia kobieta czy lekarz w odniesieniu do tej osoby). Przerost formy nad trescia, jestem w ciezkim szoku ze do tej pory ta osoba pracuje na tak osobliwym jakby nie bylo stanowisku. W obyciu jest bardzo niemiła, nie potrafi przekazac rzeczowych informacji na temat stanu dziecka choc to nie dziwi juz bo jesli posiada taka "wiedze" to faktycznie nie ma sie czym popisac. Probuje udawac, że zna sie na rzeczy ale rzeczywistosc jest brutalna i weryfikacja jej diagnozy i domniemanego ciągu ...

NIEsamowicie nieuprzejmy, niekompetentny, nieokrzesany i humoarzasty człowiek (absolutnie nie uzyje stwierdzenia kobieta czy lekarz w odniesieniu do tej osoby). Przerost formy nad trescia, jestem w ciezkim szoku ze do tej pory ta osoba pracuje na tak osobliwym jakby nie bylo stanowisku. W obyciu jest bardzo niemiła, nie potrafi przekazac rzeczowych informacji na temat stanu dziecka choc to nie dziwi juz bo jesli posiada taka "wiedze" to faktycznie nie ma sie czym popisac. Probuje udawac, że zna sie na rzeczy ale rzeczywistosc jest brutalna i weryfikacja jej diagnozy i domniemanego ciągu przyczynowo-skutkowego pozostawia wiele zastrzezen. Traktuje rodziców jak półgłówkow, degeneratów i ćwierćiteligentów sama przy tym podkreslajac swoja pseudowyzszosc. Czas zacząć chyba pisać oficjalne skargi bo może dzieki temu ktoś z wyzszych szczebli zauważy ten problem.

Nie polecam wizyty u tego lekarza. Osoba bardzo nieuprzejma, wręcz ordynarna. Z pewnością nigdy więcej jej nie odwiedzę. Wmawiała mi że mojemu dziecku które jest całkowicie zdrowe i prawidłowo się rozwija grozi porażenie mózgowe. Już po wejściu do gabinetu zostałam zaatakowana, że nie potrafię zajmować się własnym dzieckiem i jestem wyrodną matką. Lekarka obnosiła się z moim dzieckiem jak z jakimś workiem i stwierdziła że tak właśnie należy zajmować się dwumiesięcznym niemowlakiem. Szkoda czasu i nerwów na wizyty u takiego "specjalisty od 7 boleści". Taka "pomoc" medyczna może co najwyżej ...

Nie polecam wizyty u tego lekarza. Osoba bardzo nieuprzejma, wręcz ordynarna. Z pewnością nigdy więcej jej nie odwiedzę. Wmawiała mi że mojemu dziecku które jest całkowicie zdrowe i prawidłowo się rozwija grozi porażenie mózgowe. Już po wejściu do gabinetu zostałam zaatakowana, że nie potrafię zajmować się własnym dzieckiem i jestem wyrodną matką. Lekarka obnosiła się z moim dzieckiem jak z jakimś workiem i stwierdziła że tak właśnie należy zajmować się dwumiesięcznym niemowlakiem. Szkoda czasu i nerwów na wizyty u takiego "specjalisty od 7 boleści". Taka "pomoc" medyczna może co najwyżej zostawić traumę na psychice.

ja tez miałam z ta pania duże przeboje ale dzieki niej moj synuś jest ze mna. po porodzie z synkiem lezalam jeszcze w szpitalu 3 tygodnie okazalo sie ze moj synek mial posocznice dzeiki pani dr chołopiak wyszedl z niej choc bylo ciezko. ale co ja jako matka przez nia przeszlam nie życze tego nikomu:( przez te 3 tyg co lezalam z malym w szpitalu nie bylo dnia abym przez nia nie przeplakala, mowila ze jestem nieodpowiedzialna ze dla mnie licze sie ja sama ze nie martwie sie o dziecko ...

ja tez miałam z ta pania duże przeboje ale dzieki niej moj synuś jest ze mna. po porodzie z synkiem lezalam jeszcze w szpitalu 3 tygodnie okazalo sie ze moj synek mial posocznice dzeiki pani dr chołopiak wyszedl z niej choc bylo ciezko. ale co ja jako matka przez nia przeszlam nie życze tego nikomu:( przez te 3 tyg co lezalam z malym w szpitalu nie bylo dnia abym przez nia nie przeplakala, mowila ze jestem nieodpowiedzialna ze dla mnie licze sie ja sama ze nie martwie sie o dziecko ze dbam tylko o siebie ze dziecko sie nie liczy jak chodzilam pytalam o zdrwie malego o postepy w leczeniu to pani doktor rzucala sie do mnie ze nie powie corobie zeby sie pospieszyla i sobie poszla bo mi (matce) chce sie wyjsc juz do domu a mi wcale przeciez o to nie chodzilo! ta kobieta jet dobrym lekarzem ale podejscia do rodzicow nie ma nie umie z nimi rozmawiac. a gdy poszlam z synkiem do niej na kontrol(a uwierzcie szlam jak na sciecie) do poradni neonatologicznej po 2-och miesiacach to byla zupelnie inna kobieta innaczej juz ze mna rozmawiala zupelnie inne podejscie miala. teraz tez chodze synem do niej na kontrole srednio raz na dwa miesiace a moj synuś ma juz 7,5 miesiaca. lekarzem jest dobrym ale podejscie do rodzicow powinna zmienic!!

Ta kobieta nie nadaje się na lekarza moje dziecko o mały włos straciło by przez nią życie! Dzięki Bogu nie posłuchałam jej ,, cennych rad" i trafiłam do lekarza w Białymstoku. Zgłosiłam się do niej z niespełna trzy tygodniowym dzieckiem z bardzo zaawansowaną żółtaczką i segmentarnym naczyniakiem na połowę twarzy, który rósł w zastraszającym tempie. Córka nie otwierała oka. Według tej ,,kobiety" (niestety lekarzem nazwać jej nie mogę) jestem histeryczką i nie nadaje się na matkę a naczyniaków się nie leczy, stwierdziła, że żółtaczki tym bardziej gdyż ona jej po ...

Ta kobieta nie nadaje się na lekarza moje dziecko o mały włos straciło by przez nią życie! Dzięki Bogu nie posłuchałam jej ,, cennych rad" i trafiłam do lekarza w Białymstoku. Zgłosiłam się do niej z niespełna trzy tygodniowym dzieckiem z bardzo zaawansowaną żółtaczką i segmentarnym naczyniakiem na połowę twarzy, który rósł w zastraszającym tempie. Córka nie otwierała oka. Według tej ,,kobiety" (niestety lekarzem nazwać jej nie mogę) jestem histeryczką i nie nadaje się na matkę a naczyniaków się nie leczy, stwierdziła, że żółtaczki tym bardziej gdyż ona jej po prostu nie widzi a ja przesadzam!!! Skierowania nam nigdzie do specjalisty również nie chciała wypisać. Po tej wizycie trafiliśmy do Białegostoku do neurologa, który stwierdził ,,na oko" ostrą żółtaczkę i tak trafiliśmy na oddział w DSK w Białymstoku na naświetlania bo po badaniu wyszedł bardzo wysoki poziom bilrubiny, której Szanowna Pani Chłopiak nawet nie zauważyła! Pani doktor, która prowadzi leczenie naszej córki w Białymstoku stwierdziła, że gdybyśmy czekali tak jak w/w Pani nam kazała to by straciła oka a nawet mogłaby się wykrwawić z powodu tak szybko rosnącego naczyniaka. Nie wiem dlaczego Szpital zatrudnia takiego lekarza, który w ogóle nie ma kompetencji i wiedzy medycznej, a poza tym jest arogancka i bezczelna!! Gratuluje Dyrekcji ,,Pro-Medica" w Ełku takiej obsady na stanowisku neonatologa!!! Pozdrawiam Szanowną Panią Chłopiak i na pewno nie do zobaczenia!!!

osoba bardzo nieuprzejma,apodyktyczna,az dziwie sie,ze tak dobra placówka nie potrafi znalezc innego fachowca!!!Spotkanie z tą osobą pozostawia naprawdę traumę na bardzo dlugo!!!

osoba bardzo nieuprzejma,apodyktyczna,az dziwie sie,ze tak dobra placówka nie potrafi znalezc innego fachowca!!!Spotkanie z tą osobą pozostawia naprawdę traumę na bardzo dlugo!!!

Nie polecam, po spotkaniu z ta pania mam okropna traume. Nie potrafi rozmawiac z pacjentem, uwaza sie za najwazniejsza i najmadrzejsza. Jestem bardzo rozczarowana. Nie udziela informacji o stanie zdrowia dziecka, gardzi i wyzywa matke. Nie pomaga a potrafi spowodowac ze kobieta czuje sie wyrodna matka i ma wyrzuty sumienia ze robi cos nie tak , a tak naprawde z matka jest ok a doktor po prostu chce wystraszyc. Mam nadzieje ze nie bede miala okazji wiecej do spotkania z ta pania .

Nie polecam, po spotkaniu z ta pania mam okropna traume. Nie potrafi rozmawiac z pacjentem, uwaza sie za najwazniejsza i najmadrzejsza. Jestem bardzo rozczarowana. Nie udziela informacji o stanie zdrowia dziecka, gardzi i wyzywa matke. Nie pomaga a potrafi spowodowac ze kobieta czuje sie wyrodna matka i ma wyrzuty sumienia ze robi cos nie tak , a tak naprawde z matka jest ok a doktor po prostu chce wystraszyc. Mam nadzieje ze nie bede miala okazji wiecej do spotkania z ta pania .

ta pani jest okropna (celowo z małej litery). Jest najmądrzejsza, wszystko wie najlepiej, ludzi traktuje jak śmieci. Nawet personel się jej boi. Nie polecam nikomu.

ta pani jest okropna (celowo z małej litery). Jest najmądrzejsza, wszystko wie najlepiej, ludzi traktuje jak śmieci. Nawet personel się jej boi. Nie polecam nikomu.

O kompetencjach tej Pani się nie wypowiadam, gdyż nie miałam nawet szansy poznać Jej od tej strony.Odmówiła leczenia dziecka ze względu jego stan. Była nieuprzejma, nie słuchała co miałam Jej do powiedzenia od siebie. Czy lekarz powinien zostawić nas samych z problemem odmawiając leczenia? ABSOLUTNIE nie polecam! Zamiast pomocy zostałam ZAATAKOWANA!!

O kompetencjach tej Pani się nie wypowiadam, gdyż nie miałam nawet szansy poznać Jej od tej strony.Odmówiła leczenia dziecka ze względu jego stan. Była nieuprzejma, nie słuchała co miałam Jej do powiedzenia od siebie. Czy lekarz powinien zostawić nas samych z problemem odmawiając leczenia? ABSOLUTNIE nie polecam! Zamiast pomocy zostałam ZAATAKOWANA!!