lekarz Dagmara Majeranowska

Chirurg dziecięcy

Liczba opinii: 5
Średnia ocen:1,1/5
Opinie:5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,4
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani doktor od początku była arogancka i niemiła. Na większość pytań odpowiadała "skąd mam wiedzieć". Dziecko 2 latka miało odparzenia od opatrunku na co Pani skomentowała "skąd wiadomo, że mu się to w domu nie stało"... Na dodatek na kolejną wizytę kontrolną mimo miejsc nie chciała przyjąć syna. Jeśli chodzi o lekarzy, których w życiu spotkałem to ta Pani to dno totalne. Nie polecam, a nawet radzę unikać.

Pani doktor od początku była arogancka i niemiła. Na większość pytań odpowiadała "skąd mam wiedzieć". Dziecko 2 latka miało odparzenia od opatrunku na co Pani skomentowała "skąd wiadomo, że mu się to w domu nie stało"... Na dodatek na kolejną wizytę kontrolną mimo miejsc nie chciała przyjąć syna. Jeśli chodzi o lekarzy, których w życiu spotkałem to ta Pani to dno totalne. Nie polecam, a nawet radzę unikać.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Totalny brak kompetencji,dziecko że złamanie ręki śródręcza, na odwal zabezpieczone w gips na byle szybko i odesłane do innego szpitala, gdzie jak się okazało..źle złożona ręka,więc dziecko ponownie miało zdejmowany gips i nastawiane kości.Zero kompetencji,zero uprzejmości i emaptii... Wstyd za totalne braki w wiedzy medycznej.

Totalny brak kompetencji,dziecko że złamanie ręki śródręcza, na odwal zabezpieczone w gips na byle szybko i odesłane do innego szpitala, gdzie jak się okazało..źle złożona ręka,więc dziecko ponownie miało zdejmowany gips i nastawiane kości.Zero kompetencji,zero uprzejmości i emaptii... Wstyd za totalne braki w wiedzy medycznej.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Conajmniej niemiła pani Doktor- odmówiła przyjęcia dziecka, które stało przed nią , i narzekało na ból z powodu obrzęku, odpowiadając na prośbę rodzica o przyjęcie zdaniem - mam komplet i kto mi opłaci parking, niestety taki jest system. Należy zaznaczyć iż nie było w poczekalni pacjentów i do końca dnia pracy bylo 1god 15.

Conajmniej niemiła pani Doktor- odmówiła przyjęcia dziecka, które stało przed nią , i narzekało na ból z powodu obrzęku, odpowiadając na prośbę rodzica o przyjęcie zdaniem - mam komplet i kto mi opłaci parking, niestety taki jest system. Należy zaznaczyć iż nie było w poczekalni pacjentów i do końca dnia pracy bylo 1god 15.

1,3/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Poświęcę chwilkę chociaż zaznaczę, że robię to pierwszy raz. Moje dziecko z przykurczem palca trafiło na tę lekarkę w przychodni Działki Leśne w Gdyni. Po podejrzeniu przez tą Panią pewnej wady palca nie potwierdzonym w żadnen sposób np. przez wyniki USG postanowiła ROCZNEMU dziecku założyć szynę na palec!!!! Przez szynę dostał oparzenia 2 stopnia!!!! Posiadając wyniki z USG wykonanym przez innego lekarza pani Majeranowska stwierdziła, że "wszystko jest dobrze" oczywiście miała na myśli, że nie sprawdziły się jej podejrzenia (czyli szyna była kompletnie nie potrzebna). Wynikiem USG była choroba "palec ...

Poświęcę chwilkę chociaż zaznaczę, że robię to pierwszy raz. Moje dziecko z przykurczem palca trafiło na tę lekarkę w przychodni Działki Leśne w Gdyni. Po podejrzeniu przez tą Panią pewnej wady palca nie potwierdzonym w żadnen sposób np. przez wyniki USG postanowiła ROCZNEMU dziecku założyć szynę na palec!!!! Przez szynę dostał oparzenia 2 stopnia!!!! Posiadając wyniki z USG wykonanym przez innego lekarza pani Majeranowska stwierdziła, że "wszystko jest dobrze" oczywiście miała na myśli, że nie sprawdziły się jej podejrzenia (czyli szyna była kompletnie nie potrzebna). Wynikiem USG była choroba "palec strzelający" który nadaje się do zabiegu...zwracając uwagę pani Majeranowskiej, że z tego co lekarz wykonujący USG stwierdził, że nie jest wszystko dobrze tylko potrzebny będzie prawdopodobnie zabieg nic nie odpowiedziała...tylko oczywiście wypisała skierowania na dalsze badania, które były zalecone przez lekarza wykonującego USG. Ponadto pragnę również zaznaczyć, że przy pierwszej wizycie, czyli podczas zakładania szyny lekarz nie wyjaśniła co dokładnie podejrzewa i jak długo dziecko ją ma nosić... dopiero gdy wyszłam i się cofnęłam do niej i sama zaczęłam dopytywać odpowiedziała mi na te pytania.... Z kolei przy drugiej wizycie wiedząc, że czekają na nią pacjenci siedzi sobie w pokoju z pielęgniarką plotkując sobie tak, że pacjenci wszystko słyszą i zamiast się przygotować do wizyt np. Czytając notatki z poprzednich wizyt, zadaje mi pytania: czy to pierwsza wizyta ? Co dolegało ? ( a zaznaczę że podczas pierwszej wizyty pani lekarz spędziła długą chwilę by uzupełnić notatki dotyczące mojego dziecka). Ponadto nawet nie dotknęła palca dziecka dla własnego sprawdzenia...NIE POLECAM!!!!!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Miałam skierowanie ze szpitala na zmianę opatrunku po oparzeniu. Poszłam do tej pani z zapytaniem czy mnie przyjmie. W odpowiedzi dostałam " proszę mi nie przeszkadzać, nie jest pani zarejestrowana, proszę wyjść ". Na próby moich wyjaśnień, że mam skierowanie, że tylko ma zobaczyć czy się dobrze goi uzyskałam " To nie mój problem, proszę sobie radzić i jechać gdzieś indziej" . Niestety nie mogłam być zarejestrowana bo skąd mogłam miesiąc wcześniej wiedzieć, że moje dziecko się oparzy ? Dzieciak ma 1,5 roku i został wyrzucony przez tą panią z ...

Miałam skierowanie ze szpitala na zmianę opatrunku po oparzeniu. Poszłam do tej pani z zapytaniem czy mnie przyjmie. W odpowiedzi dostałam " proszę mi nie przeszkadzać, nie jest pani zarejestrowana, proszę wyjść ". Na próby moich wyjaśnień, że mam skierowanie, że tylko ma zobaczyć czy się dobrze goi uzyskałam " To nie mój problem, proszę sobie radzić i jechać gdzieś indziej" . Niestety nie mogłam być zarejestrowana bo skąd mogłam miesiąc wcześniej wiedzieć, że moje dziecko się oparzy ? Dzieciak ma 1,5 roku i został wyrzucony przez tą panią z gabinetu. Lekarzem tej pani nie można nazwać a już zwłaszcza nie dziecięcym. Przestrzegam, odradzam. Są lepsi, milsi i faktycznie pełniący służbę lekarską.

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat