dr hab. n. med. Danuta Różewska

Nie polecam Przez wiele lat co roku mialam u Pani doktor robione usg piersi w fundacji peso Pomimo tego po roku od ostatniego badania sama wymacalam guza ponad 5 cm Niestety rak

Nie polecam
Przez wiele lat co roku mialam u Pani doktor robione usg piersi w fundacji peso
Pomimo tego po roku od ostatniego badania sama wymacalam guza ponad 5 cm
Niestety rak

Gdyby nie okoliczności przyrody, mogłabym powiedzieć, że wizyty u pani doktor wspominam dobrze. Jest kompetentym lekarzem, cierpliwie tłumaczy i odpowiada na pytania. W trakcie wykonywania biopsji skutecznie mnie zagadywała i starała się jak najbardziej złagodzić mój stres. Po otrzymaniu wyników zostałam również poinformowana o dalszych możliwościach leczenia - niczego nie musiałam dowiadywać się sama. Poza tym doktor Różewska jest uprzejmą i kontaktową osobą.

Gdyby nie okoliczności przyrody, mogłabym powiedzieć, że wizyty u pani doktor wspominam dobrze. Jest kompetentym lekarzem, cierpliwie tłumaczy i odpowiada na pytania. W trakcie wykonywania biopsji skutecznie mnie zagadywała i starała się jak najbardziej złagodzić mój stres. Po otrzymaniu wyników zostałam również poinformowana o dalszych możliwościach leczenia - niczego nie musiałam dowiadywać się sama. Poza tym doktor Różewska jest uprzejmą i kontaktową osobą.

Kompetencji, jeśli chodzi o wykonanie USG transwaginalnego nie oceniam. Podejście do pacjenta nieuprzejme. Szok, jeśli chodzi o higienę, tzn, przed wykonaniem USG Pani Doktor nie umyła, ani nie zdezynfekowała rąk. Mało tego brudnymi rękami, którymi wcześniej posługiwała się klawiaturą komputera, wyjęła z opakowania prezerwatywę, i tymi brudnymi rękami chciała tą prezerwatywę nałożyć na głowicę urządzenia, które za moment miało zostać włożone w miejsce badania. Dopiero po moim stanowczym proteście założyła rękawiczki. Uważajcie na takie zachowania, bo złapać jakieś świństwo jest bardzo łatwo, ale pozbyć się ogromnie trudno. Napisałam szok, bo ...

Kompetencji, jeśli chodzi o wykonanie USG transwaginalnego nie oceniam. Podejście do pacjenta nieuprzejme. Szok, jeśli chodzi o higienę, tzn, przed wykonaniem USG Pani Doktor nie umyła, ani nie zdezynfekowała rąk. Mało tego brudnymi rękami, którymi wcześniej posługiwała się klawiaturą komputera, wyjęła z opakowania prezerwatywę, i tymi brudnymi rękami chciała tą prezerwatywę nałożyć na głowicę urządzenia, które za moment miało zostać włożone w miejsce badania. Dopiero po moim stanowczym proteście założyła rękawiczki. Uważajcie na takie zachowania, bo złapać jakieś świństwo jest bardzo łatwo, ale pozbyć się ogromnie trudno. Napisałam szok, bo lekarz szczególnie powinien zadbać o higienę, a tym samym o bezpieczeństwo swojego pacjenta. Co do uprzejmości Pani Doktor też mam zastrzeżenia, ale to nie podlega ocenie, bo najważniejsze są kompetencje. Za całokształt wystawiam Pani Doktor kiepską notę.

Pani doktor nie znalazła w czasie usg cysty o wielkości 1x1 cm w mojej piersi...Cystę widzieli wszyscy inni lekarze wykonujący usg. Dodatkowo pani doktor zniesmaczyła mnie tym, że podczas wizyty czuć było od niej dym papierosowy....zgroza.

Pani doktor nie znalazła w czasie usg cysty o wielkości 1x1 cm w mojej piersi...Cystę widzieli wszyscy inni lekarze wykonujący usg. Dodatkowo pani doktor zniesmaczyła mnie tym, że podczas wizyty czuć było od niej dym papierosowy....zgroza.

Jestem od jakiegos czasu pacjenką Pani Doktor. Jej uprzejmość i zainteresowanie problem oraz chęć pomocy jest na jak najwyższym poziomie. Bywałam i w Onkolmedzie i w PFESO i nigdy nie czułam się poędzana czy spławiana, nawet jeśli czas na wizytę się kończył, to nasze spotkanie ulegało zakończeniu po wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości.Polecam.

Jestem od jakiegos czasu pacjenką Pani Doktor. Jej uprzejmość i zainteresowanie problem oraz chęć pomocy jest na jak najwyższym poziomie. Bywałam i w Onkolmedzie i w PFESO i nigdy nie czułam się poędzana czy spławiana, nawet jeśli czas na wizytę się kończył, to nasze spotkanie ulegało zakończeniu po wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości.Polecam.

Wchodząc do gabinetu lekarki siedział mężczyzna, który nie był lekarzem nawet nie wiem po co był skoro na pytanie lekarki usłyszałam że pracują razem, zero wyjaśnienia od czego jest??? To było pierwsze nie miłe i krępujące zaś drugie, gdy podczas badania usg piersi facet ten się gapił na mnie i jeszcze ktoś ciekawski otworzył drzwi pokoju nie wiedząc że trwa badanie. Żenada. Nie polecam!!!

Wchodząc do gabinetu lekarki siedział mężczyzna, który nie był lekarzem nawet nie wiem po co był skoro na pytanie lekarki usłyszałam że pracują razem, zero wyjaśnienia od czego jest??? To było pierwsze nie miłe i krępujące zaś drugie, gdy podczas badania usg piersi facet ten się gapił na mnie i jeszcze ktoś ciekawski otworzył drzwi pokoju nie wiedząc że trwa badanie. Żenada. Nie polecam!!!

Pani doktor zdecydowanie zaprzeczyła zmianom w piersi po wykonanym usg, twierdzac , ze to nic powaznego. Kazała przkładac kapustę!Mój upór doprowadził do biopsji, już u innego lekarza. Potwierdził moje obawy - raka piersi.

Pani doktor zdecydowanie zaprzeczyła zmianom w piersi po wykonanym usg, twierdzac , ze to nic powaznego. Kazała przkładac kapustę!Mój upór doprowadził do biopsji, już u innego lekarza. Potwierdził moje obawy - raka piersi.

Lekarz bardzo dokładny i kompetetny a do tego bardzo miła Pani.

Lekarz bardzo dokładny i kompetetny a do tego bardzo miła Pani.