dr n. med. Dariusz Ważyński

Potwierdzam wszystkie wcześniejsze opinie. Kompetencja, kultura, cierpliwość. Pan Doktor bardzo dokładnie i starannie zbadał dno oka (także szkłem trójkątnym), ciśnienie w oku, dobrał szkła korekcyjne i nie szczędził rad i komentarzy. Dobra, stara szkoła, bez arogancji i pospiechu. Polecam!!

Potwierdzam wszystkie wcześniejsze opinie. Kompetencja, kultura, cierpliwość. Pan Doktor bardzo dokładnie i starannie zbadał dno oka (także szkłem trójkątnym), ciśnienie w oku, dobrał szkła korekcyjne i nie szczędził rad i komentarzy. Dobra, stara szkoła, bez arogancji i pospiechu. Polecam!!

Polecam!!!Bardzo dobra atmosfera w gabinecie, dokładne badanie i wytłumaczenie mi mojej choroby.Możliwość zadawania pytań co nie wszędzie mi było wolno.Widać że to LEKARZ z wielką nowoczesną wiedza okulistyczna . Moja choroba oczu jest skomplikowana. Nie jest nastawiony na wyciąganie pieniędzy Marta F.

Polecam!!!Bardzo dobra atmosfera w gabinecie, dokładne badanie i wytłumaczenie mi mojej choroby.Możliwość zadawania pytań co nie wszędzie mi było wolno.Widać że to LEKARZ z wielką nowoczesną wiedza okulistyczna . Moja choroba oczu jest skomplikowana. Nie jest nastawiony na wyciąganie pieniędzy Marta F.

Pan doktor jest konsultantem ZUS. Widzenie jednym okiem 0,7 wg niego nie upośledza funkcji wzroku. Inny lekarz nie mógł uwierzyć, że taką opinię mógł wydać okulista

Pan doktor jest konsultantem ZUS. Widzenie jednym okiem 0,7 wg niego nie upośledza funkcji wzroku. Inny lekarz nie mógł uwierzyć, że taką opinię mógł wydać okulista

Rzadko można spotkać takiego lekarza jakim jest Pan doktor Ważyński. Wysłuchał ,zbadał , dał skierowanie do innego lekarza i nie wziął żadnych pieniędzy, ponieważ jak stwierdził on sam nie pomógł. A przecież pomógł dając namiary na innego lekarza, informując co należy zrobić. Gdzie w dzisiejszych czasach można spotkać takiego człowieka. Dziękuję Panie Doktorze. Wdzięczna matka.

Rzadko można spotkać takiego lekarza jakim jest Pan doktor Ważyński. Wysłuchał ,zbadał , dał skierowanie do innego lekarza
i nie wziął żadnych pieniędzy, ponieważ jak stwierdził on sam nie pomógł.
A przecież pomógł dając namiary na innego lekarza, informując co należy zrobić. Gdzie w dzisiejszych czasach można spotkać
takiego człowieka. Dziękuję Panie Doktorze.

Wdzięczna matka.

Jestem po wizycie.. Koszmar jakiś.. Dr krzyczał na mnie, był nie miły, wydawał rozkazy: "usiąść tu", "głowa tam".. Wszystkie informacje musiałam wydobywać "na siłę" i właściwie głównie odpowiedzi były typu: jak chcesz, można, nie trzeba.. Ogólnie po prostu żenada.. Krzyczał czemu nie mam jakiś badań, przecież po to przyszłam do lekarza, żeby się dowiedzieć co mam zrobić itd.. Domyślam się, że spowodowane było to tym, że przyjęto mnie przez pomyłkę na NFZ.. a zgłaszałam prywatną wizytę.. Smutne.. jak można być chamem, kiedy za taką wizytę trochę mniej pieniędzy dostanie...

Jestem po wizycie.. Koszmar jakiś.. Dr krzyczał na mnie, był nie miły, wydawał rozkazy: "usiąść tu", "głowa tam".. Wszystkie informacje musiałam wydobywać "na siłę" i właściwie głównie odpowiedzi były typu: jak chcesz, można, nie trzeba.. Ogólnie po prostu żenada.. Krzyczał czemu nie mam jakiś badań, przecież po to przyszłam do lekarza, żeby się dowiedzieć co mam zrobić itd.. Domyślam się, że spowodowane było to tym, że przyjęto mnie przez pomyłkę na NFZ.. a zgłaszałam prywatną wizytę.. Smutne.. jak można być chamem, kiedy za taką wizytę trochę mniej pieniędzy dostanie...

Do Pana doktora trafiłam w grudniu kiedy to miałam poważne schorzenie oka. Lekarz do którego wcześniej chodziłam nie potrafił nawet postawić diagnozy, Pan doktor zrobił to bez problemu i zastosował odpowiednie skuteczne leczenie.Trafiłam do niego w okresie Bożonarodzeniowym i mimo nawału zajęć znalazł dla mnie czas aby gabinet otworzyć specjalnie dla mnie, gdy oko dawało się we znaki i miałam jakieś wątpliwości. Zawsze uchwytny na telefon. Pan doktor to człowiek, który przejmuje się zdrowiem pacjenta, doskonały fachowiec. Pnie doktorze dziękuję za pomoc :), a wszystkim polecam bez wahania!

Do Pana doktora trafiłam w grudniu kiedy to miałam poważne schorzenie oka. Lekarz do którego wcześniej chodziłam nie potrafił nawet postawić diagnozy, Pan doktor zrobił to bez problemu i zastosował odpowiednie skuteczne leczenie.Trafiłam do niego w okresie Bożonarodzeniowym i mimo nawału zajęć znalazł dla mnie czas aby gabinet otworzyć specjalnie dla mnie, gdy oko dawało się we znaki i miałam jakieś wątpliwości. Zawsze uchwytny na telefon. Pan doktor to człowiek, który przejmuje się zdrowiem pacjenta, doskonały fachowiec.
Pnie doktorze dziękuję za pomoc :), a wszystkim polecam bez wahania!

Obecnie mam 31 lat. Gdy miałam 10 lat rodzice zawiezli mnie do doktora Ważyńskiego bo zezowałam prawym okiem mimo noszenia okularów od 4 roku życia. Dr.Ważyński zalecił operację o zostłam przez niego zoperowana. Po tej jednej operacji oko przestało zezowac. Nadal musiałam chodzić w okularach i nosze je dalej. Poczatkowo jak mi rodzice mówili jezdzilismy na kontrole często. Teraz jeżdże tylko 1 raz w roku . Jak tylko pamiętam doktóe jest bardzo sympatyczny , bada bardzo dokladnie . Swietnie mam od niego dobrane okulary. W ubiegłym roku bardzo szybko mnie ...

Obecnie mam 31 lat. Gdy miałam 10 lat rodzice zawiezli mnie do doktora Ważyńskiego bo zezowałam prawym okiem mimo noszenia okularów od 4 roku życia. Dr.Ważyński zalecił operację o zostłam przez niego zoperowana. Po tej jednej operacji oko przestało zezowac. Nadal musiałam chodzić w okularach i nosze je dalej. Poczatkowo jak mi rodzice mówili jezdzilismy na kontrole często. Teraz jeżdże tylko 1 raz w roku . Jak tylko pamiętam doktóe jest bardzo sympatyczny , bada bardzo dokladnie . Swietnie mam od niego dobrane okulary. W ubiegłym roku bardzo szybko mnie wyleczył z ropienia oczu. Na moje pytania wszystko wyjasnia. Jestem bardzo zadowolona i polecam , to świetny lekarz. Jeszcze jedno on zupelnie nie leci na kasę. Zuzanna S. z Szczecinka

Pacjenta traktuje lekceważąco,nie informuje o diagnozie,na pytania odpowiada niechętnie na tzw "odpieprz".Przepisuje określone kropelki i tu niespodzianka: informuje ,żeby wykupić tuż obok w aptece,bo ...?Za tydzień usunę Pani cystę w oku-stwierdził pan doktor.To była moja ostatnia wizyta, bo cysty w oku nie miałam (natychmiast konsultowałam u dwóch innych okulistów).

Pacjenta traktuje lekceważąco,nie informuje o diagnozie,na pytania odpowiada niechętnie na tzw "odpieprz".Przepisuje określone kropelki i tu niespodzianka: informuje ,żeby wykupić tuż obok w aptece,bo ...?Za tydzień usunę Pani cystę w oku-stwierdził pan doktor.To była moja ostatnia wizyta, bo cysty w oku nie miałam (natychmiast konsultowałam u dwóch innych okulistów).

BARDZO DOBRY okólista, rzeczowy i patrzący na chorobę w szerszym kontekście. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że lekarz poświęca tyle uwagi na rzetelny wywiad zdrowotny, wytłumaczenie przyczyn choroby i metody leczenia jaką obrał oraz spodziewanych wyników leczenia. BARDZO POLECAM.Ogromna wiedza i doświadczenie! Elżbieta Nowakowska

BARDZO DOBRY okólista, rzeczowy i patrzący na chorobę w szerszym kontekście. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że lekarz poświęca tyle uwagi na rzetelny wywiad zdrowotny, wytłumaczenie przyczyn choroby i metody leczenia jaką obrał oraz spodziewanych wyników leczenia. BARDZO POLECAM.Ogromna wiedza i doświadczenie! Elżbieta Nowakowska

Poszłam do pana doktora, kierując się dobrymi opiniami w Internecie. Miałam nadzieję, że pomoże mi ustalić przyczynę moich nasilających się problemów z oczami. Poza tym kilka osób pisało o "wypasionym" gabinecie, więc liczyłam na kompleksowe i specjalistyczne badanie... przecież poszłam prywatnie... Niestety, gabinet jest całkiem zwykły - okulistka, u której leczę się na NFZ, ma lepszy sprzęt... Rejestratorka średnio miła, ale to w sumie mało istotne. Pan doktor sprawia wrażenie miłego, ale to chyba tylko tyle. Poszłam po poradę w sprawie znacznego pogorszenia wzroku i podwójnego widzenia w jednym oku ...

Poszłam do pana doktora, kierując się dobrymi opiniami w Internecie. Miałam nadzieję, że pomoże mi ustalić przyczynę moich nasilających się problemów z oczami. Poza tym kilka osób pisało o "wypasionym" gabinecie, więc liczyłam na kompleksowe i specjalistyczne badanie... przecież poszłam prywatnie... Niestety, gabinet jest całkiem zwykły - okulistka, u której leczę się na NFZ, ma lepszy sprzęt... Rejestratorka średnio miła, ale to w sumie mało istotne. Pan doktor sprawia wrażenie miłego, ale to chyba tylko tyle. Poszłam po poradę w sprawie znacznego pogorszenia wzroku i podwójnego widzenia w jednym oku po stanie zapalnym rogówki. Przyczyny neurologiczne podwójnego widzenia zostały wykluczone. Zabrałam ze sobą kompletną historię choroby. Miałam nadzieję, że pan doktor zajmie się tą nieszczęsną rogówką, lecz on obejrzał ją pobieżnie w lampie szczelinowej i zaczął od dobrania okularów... Gdy już widziałam dobrze, patrząc na oboje oczu w dobranych soczewkach, bo niestety na chore oko nadal było podwójnie, zostałam wyproszona do poczekalni w tych okularach, abym się do nich przyzwyczaiła. Po pewnym czasie zostałam zaproszona do gabinetu ponownie. W międzyczasie od szkieł rozbolała mnie głowa, co wyraźnie poirytowało pana doktora. Coś tam pozmieniał z soczewkami i drugi raz sprawdził ostrość wzroku na komputerze. Następnie stwierdził, że skoro nadal nie widzę dobrze w dobranych soczewkach, to trzeba zbadać dno oka. Więc znów znalazłam się w poczekalni w oczekiwaniu na rozszerzenie źrenicy. Po badaniu dna oka usłyszałam, że mam nieznaczne uniesienie nabłonka na plamce żółtej, ale tego się nie leczy :/ Na koniec wypisał mi receptę na okulary. I tu zaczyna się najlepsze - na biurku było kilka wydruków z komputera (bo w międzyczasie pan doktor badał dwie inne osoby) i było widać, że nie bardzo wie, który wydruk jest mój. Ostatecznie wyszłam z rozpoznaniem astygmatyzmu i przewlekłego zapalenia spojówek oraz receptą na sterydy w kroplach i okulary słabsze niż do tej pory nosiłam. Na pytanie, czy astygmatyzm, który miałam już wcześniej zdiagnozowany, mógł tak znacznie pogłębić się po tym stanie zapalnym rogówki, nie usłyszałam odpowiedzi. Podsumowując, niepotrzebnie wydałam 100 zł i straciłam czas - niczego nowego się nie dowiedziałam. Inny okulista dobrał mi okulary praktycznie idealnie i zalecił wykonanie topografii rogówki celem wykluczenia stożka rogówki. Niestety, pana dr. Ważyńskiego NIE MOGĘ polecić!