Elżbieta Młotkowska-Gilun

Internista, Lekarz rodzinny

Liczba opinii: 15
Średnia ocen:2,3/5
Opinie:15
Zaufanie do kompetencji
2,4
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,2
Poświęcony czas
2,3
Kompleksowość podejścia
2,2
Uprzejmość
2,3
Godny polecenia
2,1
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Ta pani w medycynie to jakaś pomyłka, powinna zmienić zawód, bo do tego z całą pewnością się nie nadaje! Poszłam do niej (miała zastępstwo za mojego lekarza rodzinnego) z wysoką gorączką i tachykardią (zmierzoną rano) ok 150, bardzo źle się czułam. Wyśmiała mnie na wstępie, potraktowała jak symulantkę, dopiero gdy dotknęła mojego nadgarstka (nie mierzyła aparatem), skierowała szybko na rtg serca. Mam Hashimoto i w tamtym czasie zaczęłam puchnąć (a byłam zawsze szczupłą osobą), poskarżyłam się przy okazji na tę przypadłość, mając nadzieję na poradę. Pani dr stwierdziła tylko, wykrzywiając ...

Ta pani w medycynie to jakaś pomyłka, powinna zmienić zawód, bo do tego z całą pewnością się nie nadaje! Poszłam do niej (miała zastępstwo za mojego lekarza rodzinnego) z wysoką gorączką i tachykardią (zmierzoną rano) ok 150, bardzo źle się czułam. Wyśmiała mnie na wstępie, potraktowała jak symulantkę, dopiero gdy dotknęła mojego nadgarstka (nie mierzyła aparatem), skierowała szybko na rtg serca. Mam Hashimoto i w tamtym czasie zaczęłam puchnąć (a byłam zawsze szczupłą osobą), poskarżyłam się przy okazji na tę przypadłość, mając nadzieję na poradę. Pani dr stwierdziła tylko, wykrzywiając twarz, że gdy je się byle co, wygląda się byle jak! Jeszcze nigdy nie zostałam tak potraktowana przez żadnego lekarza, wyszłam od niej zdołowana (przy okazji - dieta cukrzycowa czyni cuda)!

WięcejMniej
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Godna zaufania, kompetentna i o ogromnym sercu i wiedzy. Dziękuję za zaangażowanie i pomoc. Są lekarze i LEKARZE

Godna zaufania, kompetentna i o ogromnym sercu i wiedzy. Dziękuję za zaangażowanie i pomoc. Są lekarze i LEKARZE

1,7/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Ze względu na stan zdrowia i jednostkę chorobową udałam się prywatnie do Pani dietetyk. Dietetyk, aby dobrać odpowiednią dietę chciała, żebym wykonała kilka podstawowych badań biochemicznych i morfologicznych krwi. Zadzwoniłam więc do mojej przychodni i miałam teleporade z Panią doktor Młotkowska- Gilun. Niestety po przedstawieniu sytuacji Pani doktor mnie wyśmiała, powiedziała żebym nie wymyślała sobie chorób, i skoro (cytuję) ,,stać mnie na latanie prywatnie po dietetykach, to powinnam mieć też pieniądze na wykonanie prywatnie tych badań''. Zatkało mnie po tej teleporadzie. Niestety przez takich lekarzy ludzie tracą zaufanie do całej ...

Ze względu na stan zdrowia i jednostkę chorobową udałam się prywatnie do Pani dietetyk. Dietetyk, aby dobrać odpowiednią dietę chciała, żebym wykonała kilka podstawowych badań biochemicznych i morfologicznych krwi. Zadzwoniłam więc do mojej przychodni i miałam teleporade z Panią doktor Młotkowska- Gilun. Niestety po przedstawieniu sytuacji Pani doktor mnie wyśmiała, powiedziała żebym nie wymyślała sobie chorób, i skoro (cytuję) ,,stać mnie na latanie prywatnie po dietetykach, to powinnam mieć też pieniądze na wykonanie prywatnie tych badań''. Zatkało mnie po tej teleporadzie.
Niestety przez takich lekarzy ludzie tracą zaufanie do całej tej grupy zawodowej, w której naprawdę można spotkać cudownych ludzi. I tych wspaniałych lekarzy, którzy z uśmiechem na ustach nie raz nam pomagają- pozdrawiam :)

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nie polecam nikomu jako lekarza. Dzisiaj była telewizyta, dodam, że raz na pół roku, nie częściej, podczas której miała do wypisania w systemie komputerowym leki na jaskrę dla 91-letniej pacjentki, 1 skierowanie do laryngologa i zlecenie na worki stomijne. Jak się okazało było tego za dużo dla pani doktor i było problemem. Gdy zapytałam się jeszcze o skierowanie na podstawowe badanie krwi i moczu, które raz na kilka lat warto byłoby zrobić /niezależnie od wieku pacjenta/ usłyszałam odpowiedź: A po co, jak się nic nie dzieje? A po chwili zdanie, ...

Nie polecam nikomu jako lekarza. Dzisiaj była telewizyta, dodam, że raz na pół roku, nie częściej, podczas której miała do wypisania w systemie komputerowym leki na jaskrę dla 91-letniej pacjentki, 1 skierowanie do laryngologa i zlecenie na worki stomijne. Jak się okazało było tego za dużo dla pani doktor i było problemem.
Gdy zapytałam się jeszcze o skierowanie na podstawowe badanie krwi i moczu, które raz na kilka lat warto byłoby zrobić /niezależnie od wieku pacjenta/ usłyszałam odpowiedź: A po co, jak się nic nie dzieje?
A po chwili zdanie, że za dużo mi pani czasu zabrała.
Na moje pytanie ile czasu ma pani na pacjenta już nie usłyszałam odpowiedzi a jedynie do widzenia i rozłączenie telefonu.
Taka to była teleporada.Trwała 13 minut i 15 sekund /sprawdziłam w tel. Komórkowym/. I tylko tak ''dlugo'' bo lekarka miała problem z wpisywaniem danych do komputera.
Podczas tej teleporady u pani doktor zdecydowanie odczuwało się zero zainteresowania zdrowiem i dobrem pacjenta.
Wygląda na to, że pani doktor nie lubi pacjentów. Najlepiej, żeby nie przychodzili, nie dzwonili i niczego nie chcieli.

Pani doktor, była to nasza ostatnia rozmowa/wizyta u pani. Tylko co pani zrobi bez nas, pacjentów?

A może już warto odpocząć od tej stresującej, niewdzięcznej pracy lekarza i w końcu odpocząć na emeryturze?

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Tragedia, lekarka nie miła, brak szacunku do pacjenta, zero pomocy, od pierwszego słowa sprawiała wrażenie obrażonej i złej , że musi rozmawiac. NIE POLECAM NIKOMU, omijajcie nie warto marnować zdrowia!Zapytana co zrobic w czasie bólu, odpowiada "nie wiem"

Tragedia, lekarka nie miła, brak szacunku do pacjenta, zero pomocy, od pierwszego słowa sprawiała wrażenie obrażonej i złej , że musi rozmawiac. NIE POLECAM NIKOMU, omijajcie nie warto marnować zdrowia!Zapytana co zrobic w czasie bólu, odpowiada "nie wiem"

1,3/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Odradzam!!!! Bardzo nieprzyjemna, niekompetentna, opryskliwa. Pierwsze pytanie jakie zadała to „po co Pani do mnie dzwoni” opowiedziałam jej o chorobie na co odburknęła, że mam się leczyć sama. Ta osoba to jest jakiś żart! Powinna natychmiast zostać usunięta z przychodni.

Odradzam!!!! Bardzo nieprzyjemna, niekompetentna, opryskliwa. Pierwsze pytanie jakie zadała to „po co Pani do mnie dzwoni” opowiedziałam jej o chorobie na co odburknęła, że mam się leczyć sama. Ta osoba to jest jakiś żart! Powinna natychmiast zostać usunięta z przychodni.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zdecydowanie nie polecam!! Chodzę do lekarza ogólnego raz lub dwa razy na rok. I zawsze jest problem ! Było kilka sytuacji potwierdzające nie kompetencje tej lekarki. Pierwsza taka sytuacja była jak przyszłam z ciągłym bólem brzucha i wzdęciami tak nasilone objawy ze nie mogłam chodzić do szkoły i przez to opuszczałam lekcje, Pani doktor powiedziała do mnie ze za dużo jem jogurtów! Śmiech na sali. Po pójściu do specjalisty okazało się ze mam jelito wrażliwe. Następna rzeczą było zapalenie pęcherza, mam ten pech ze u mnie jest to nawracające. Zwróciłam ...

Zdecydowanie nie polecam!! Chodzę do lekarza ogólnego raz lub dwa razy na rok. I zawsze jest problem ! Było kilka sytuacji potwierdzające nie kompetencje tej lekarki. Pierwsza taka sytuacja była jak przyszłam z ciągłym bólem brzucha i wzdęciami tak nasilone objawy ze nie mogłam chodzić do szkoły i przez to opuszczałam lekcje, Pani doktor powiedziała do mnie ze za dużo jem jogurtów! Śmiech na sali. Po pójściu do specjalisty okazało się ze mam jelito wrażliwe. Następna rzeczą było zapalenie pęcherza, mam ten pech ze u mnie jest to nawracające. Zwróciłam się do lekarza po skierowanie do specjalisty a Pani Mlotkowska powiedziała ze nie wypisze mi skierowania i ona to wyleczy do dziś się z tym mecze. Dziś dzwoniłam aby powtórzyć badania to pani mnie wyśmiała i powiedziała ze przychodnia to nie sklep. A badania jak były robione 2 lata temu i nic nie wyszło to znaczy ze jest w porządku. Po przeczytaniu komentarzy niżej zastanawiam się jak ona dalej tam pracuje. Ja na pewno zgłoszę zażalenie na ta „lekarz” !

WięcejMniej
2,3/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
2,0

Po kilku ostatnich wizytach jestem zdezorientowana. Zawsze mam wrażenie, że próbuje mi powiedzieć, że jestem hipochondryczką, że wydziwiam, a chodzę do lekarza 1-2 razy w roku. Neguje moje obawy- próbuję to rozumieć tak, że chce mnie uspokoić, ale to nie do końca to. Plus dla lekarki, że nie przepisuje gęsto i często wszystkim antybiotyki. Przy infekcjach próbuje mnie leczyć innymi lekami, które na pewno nie są tak inwazyjne jak antybiotyki, a i skuteczne.

Po kilku ostatnich wizytach jestem zdezorientowana. Zawsze mam wrażenie, że próbuje mi powiedzieć, że jestem hipochondryczką, że wydziwiam, a chodzę do lekarza 1-2 razy w roku. Neguje moje obawy- próbuję to rozumieć tak, że chce mnie uspokoić, ale to nie do końca to. Plus dla lekarki, że nie przepisuje gęsto i często wszystkim antybiotyki. Przy infekcjach próbuje mnie leczyć innymi lekami, które na pewno nie są tak inwazyjne jak antybiotyki, a i skuteczne.

1,5/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Bardzo nie polecam usług tej niekompetentnej lekarki. Dwa razy poważnie sparzyłam się na jej niewiedzy i niechęci do pomocy pacjentowi. Już zmieniłam lekarza i wszystkim jej pacjentom również to polecam zanim będzie za późno. 1) Nie potrafiła u mnie zdiagnozować krwiaka międzymięśniowego, który powstał na szyi (spore wybrzuszenie) na skutek nagłego urazu. Należało wysłać mnie wysłać na usg albo do laryngologa, który by to odbarczył. Nie, zamiast tego od lekarki dowiedziałam się, że to jest węzeł chłonny, nieważne że po urazie i że "TEGO SIĘ NIE LECZY." Zapamiętam to do ...

Bardzo nie polecam usług tej niekompetentnej lekarki. Dwa razy poważnie sparzyłam się na jej niewiedzy i niechęci do pomocy pacjentowi. Już zmieniłam lekarza i wszystkim jej pacjentom również to polecam zanim będzie za późno.
1) Nie potrafiła u mnie zdiagnozować krwiaka międzymięśniowego, który powstał na szyi (spore wybrzuszenie) na skutek nagłego urazu. Należało wysłać mnie wysłać na usg albo do laryngologa, który by to odbarczył. Nie, zamiast tego od lekarki dowiedziałam się, że to jest węzeł chłonny, nieważne że po urazie i że "TEGO SIĘ NIE LECZY." Zapamiętam to do końca życia, zwłaszcza, że później zrobiła się z tego olbrzymia torbiel i b. poważny stan zapalny. Operacja wycięcia tego w prywatnej klinice kosztowała mnie ponad 5 tysięcy. Brak słów.
2) Nie potrafiła u mnie zdiagnozować ostrego bólu stawu biodrowego (zespół mięśnia biodrowo-lędźwiowego), ani nie chciała pokierować do odpowiedniego specjalisty. Rozumiem, że NFZ ma limity na skierowania i dlatego lekarka niechętnie je wypisuje, ale mogłaby chociaż udzielić informacji gdzie się udać i leczyć prywatnie. Nie, zamiast tego kłóciła się, że pacjent nie wie gdzie jest staw biodrowy (!). Szprycowała lekami przeciwbólowymi pacjenta, który pilnie potrzebował rehabilitacji. Stracony czas.
3) Dziś napisała do mnie chora na grypę koleżanka, już tylko do dziś pacjentka dr Młotkowskiej - w czasie ostatniej wizyty ta lekarka nawet jej nie zbadała. No comment...

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Kilka chorób najprostszych rozpoznać potrafi, ale jeśli problem jest głębszy to nawet szukać jej się nie chce. Pod jej opieką moja koleżanka (33l) na raka by zeszła a ta ją do psychiatry wysyłała, że dziewczyna zdrowa a choroby sobie wyszukuje. Jak mnie pierwszyraz w drzwiach zobaczyła to od razu odchudzać się kazała i jak na lekarza przykrymi słowami. A wystarczyło porozmawiać i by wiedziała że nadwaga jest efektem leczenia i mi też nie jest z nią dobrze i dobijać nie musi. Wiele bym mogła jeszcze napisać ale pewne jedno, stanowczo ...

Kilka chorób najprostszych rozpoznać potrafi, ale jeśli problem jest głębszy to nawet szukać jej się nie chce. Pod jej opieką moja koleżanka (33l) na raka by zeszła a ta ją do psychiatry wysyłała, że dziewczyna zdrowa a choroby sobie wyszukuje. Jak mnie pierwszyraz w drzwiach zobaczyła to od razu odchudzać się kazała i jak na lekarza przykrymi słowami. A wystarczyło porozmawiać i by wiedziała że nadwaga jest efektem leczenia i mi też nie jest z nią dobrze i dobijać nie musi. Wiele bym mogła jeszcze napisać ale pewne jedno, stanowczo odradzam jeśli sami nie wiecie co wam jest. Jeśli jest diagnoza to może rp na leki wypisać.

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat