dr n. med. Emilia Filipczyk-Cisarż

Jestem pacjentką Pani Doktor już 8smy rok i tenże 8smy rok życia zawdzięczam Pani Doktor.Oczywiście w ciągu tych ponad 7lat zajmowali się mną też Inni wspaniali Lekarze w DCO,którym również jestem bardzo wdzięczna.Od grudnia 2014 roku przyjmuję chemię z powodu nowotworu rozsianego jajnika.Ostatnio trudno opanować progresję ,ale wciąż mam Nadzieję,że Lekarze dadzą radę.Dziękuję.Janina

Jestem pacjentką Pani Doktor już 8smy rok i tenże 8smy rok życia zawdzięczam Pani Doktor.Oczywiście w ciągu tych ponad 7lat zajmowali się mną też Inni wspaniali Lekarze w DCO,którym również jestem bardzo wdzięczna.Od grudnia 2014 roku przyjmuję chemię z powodu nowotworu rozsianego jajnika.Ostatnio trudno opanować progresję ,ale wciąż mam Nadzieję,że Lekarze dadzą radę.Dziękuję.Janina

Doktor , może za jakiś czas przeglądnie Pani ten wpis przy porannej kawie. Mój Tato zmarł 9 czerwca po ciężkiej walce . Był Pani pacjentem 3 lata . Mysle , ze obie się zgodzimy - w przypadku mojego Taty Miała Pani do czynienia z człowiekiem o wielkim sercu do walki , o pozytywnym nastawieniu i zawziętosci . Nie jestem lekarzem jednak choroba Taty nauczyła mnie , ze przy raku liczy się „głowa”. Tato jeździł regularnie na chemię przez prawie trzy lata . Wracał ze szpitala , wbijał się w koszule ...

Doktor , może za jakiś czas przeglądnie Pani ten wpis przy porannej kawie.
Mój Tato zmarł 9 czerwca po ciężkiej walce . Był Pani pacjentem 3 lata . Mysle , ze obie się zgodzimy - w przypadku mojego Taty Miała Pani do czynienia z człowiekiem o wielkim sercu do walki , o pozytywnym nastawieniu i zawziętosci . Nie jestem lekarzem jednak choroba Taty nauczyła mnie , ze przy raku liczy się „głowa”. Tato jeździł regularnie na chemię przez prawie trzy lata . Wracał ze szpitala , wbijał się w koszule i biegł do pracy. Nie zrezygnował ze swojego życia . Dla Mojego Taty nie było rzeczy niemożliwych i spraw nie do zrealizowania . Walczył do końca . Szukał rozwiązań, które pomogłyby mu powstrzymać raczysko. Dostawał od Pani jasna inf , ze chemia jest w jego przypadku najlepszym rozwiązaniem. Poddawał się jej - nawet kiedy ta w tabletkach przestała przynosić rezultaty na co wskazywały coraz gorsze wyniki . Tato rozpaczliwie szukał pomocy . Niestety pojawił się w szpitalach koronawirus .Ograniczono wstęp na oddziały . Zamilkły tel. Zostaliśmy sami. Mojemu Tacie Zamknęła Pani głowę i serce do walki jednym świstkiem papieru i swoją decyzja w trakcie jego wizyty kontrolnej w szpitalu . Gdybym mogła wystawić opinie bez gwiazdek , słowami brzmiałaby ona tak : Pani Doktor ma wiedzę w swojej dziedzinie . W naszym przypadku nie była otwarta na inne rozwiązania niż chemia - pomimo tego ze ta przestała być skuteczna . W przypadku mojego Taty Popełniła zasadniczy błąd . Zabrała mu nadzieje, która była jego paliwem do codziennej walki z choroba. Zabrakło empatii.
Córka Magda

Dzień dobry, zgłosiłem się do Pani Doktor Filipczyk - Cisarż Emilii na konsultacje po pomyślnym operacyjnym leczeniu guza jelita grubego u Pana Doktora Pawła Włodarczaka. Pani Doktor po zapoznaniu się ze stanem faktycznym zaleciła dalsze leczenie. Jestem optymistą. Wiedza i doświadczenie Pani Doktor oraz życzliwość tudzież wyrozumiałość pozwalają mnie zarekomendować Panią Doktor wszystkim potrzebującym wsparcia onkologicznego. Z poważaniem, Adam

Dzień dobry,
zgłosiłem się do Pani Doktor Filipczyk - Cisarż Emilii na konsultacje po pomyślnym operacyjnym leczeniu guza jelita grubego u Pana Doktora Pawła Włodarczaka. Pani Doktor po zapoznaniu się ze stanem faktycznym zaleciła dalsze leczenie. Jestem optymistą. Wiedza i doświadczenie Pani Doktor oraz życzliwość tudzież wyrozumiałość pozwalają mnie zarekomendować Panią Doktor wszystkim potrzebującym wsparcia onkologicznego.
Z poważaniem,
Adam

dzięki dr E.Cisarż mój syn "wyszedł" z choroby za co bardzo jestem wdzięczna

dzięki dr E.Cisarż mój syn "wyszedł" z choroby za co bardzo jestem wdzięczna

polecam -lekarz kompetentny,uprzejmy,poświeca pacjentowi dużo czasu

polecam -lekarz kompetentny,uprzejmy,poświeca pacjentowi dużo czasu

Znam panią doktor leżałem na oddziale chemioterapii wspaniały lekarz i człowiek .

Znam panią doktor leżałem na oddziale chemioterapii wspaniały lekarz i człowiek .

Mami obietnicami wiedza merytoryczna jak na konsultanta kwestia indywidualnej oceny. Nie leczy nowymi metodami jedynie stare schematy. Pod miłą maską zimna bezlitosna osoba

Mami obietnicami wiedza merytoryczna jak na konsultanta kwestia indywidualnej oceny. Nie leczy nowymi metodami jedynie stare schematy. Pod miłą maską zimna bezlitosna osoba

Wspaniały, wspaniały lekarz, wielka wiedza i kompetencja i bardzo duże serce wobec pacjentów i ich rodzin,

Wspaniały, wspaniały lekarz, wielka wiedza i kompetencja i bardzo duże serce wobec pacjentów i ich rodzin,

Pani doktor uratowała mi życie!!!!!!! To najbardziej kompetentny lekarz. Jest aniołem dla pacjent i najgorszym wrogiem raka!!! DZIĘKUJE!!!!!

Pani doktor uratowała mi życie!!!!!!! To najbardziej kompetentny lekarz. Jest aniołem dla pacjent i najgorszym wrogiem raka!!! DZIĘKUJE!!!!!