Ewa Juszczyk

Pani bardzo uprzejma, niestety na tym koniec. Co wizytę musiałam powtarzać to samo, bo zapominała zupełnie, o czym rozmawiałyśmy poprzednio (zabawne, bo raz podkreśliła, że "ona dokładnie słucha pacjentów i dlatego ich rozróżnia"). Mnie chyba nie rozróżniała, pomimo charakterystycznego koloru włosów, bo zadawała wiele pytań, na które już niejednokrotnie wcześniej odpowiadałam. Ponadto często słyszałam "porady", pokroju "warto pobiegać, nastrój się polepsza". Oczywiście nie pomagało. Dopiero u innej pani psycholog dowiedziałam się, że mam ciężką depresję. Rzeczywiście, bieganie dużo by mi dało...

Pani bardzo uprzejma, niestety na tym koniec. Co wizytę musiałam powtarzać to samo, bo zapominała zupełnie, o czym rozmawiałyśmy poprzednio (zabawne, bo raz podkreśliła, że "ona dokładnie słucha pacjentów i dlatego ich rozróżnia"). Mnie chyba nie rozróżniała, pomimo charakterystycznego koloru włosów, bo zadawała wiele pytań, na które już niejednokrotnie wcześniej odpowiadałam. Ponadto często słyszałam "porady", pokroju "warto pobiegać, nastrój się polepsza". Oczywiście nie pomagało. Dopiero u innej pani psycholog dowiedziałam się, że mam ciężką depresję. Rzeczywiście, bieganie dużo by mi dało...

Specjalistka zdecydowanie kompetentna, kulturalna i warta polecenia! Jako wykształcona NEUROPSYCHOLOG, a nie "zwykły" psycholog po studium, posiada większą wiedzę i zrozumienie dla kondycji umysłu po urazach neurologicznych. Korzystałam z jej pomocy przez blisko 3 lata (zgodnie z własnym zapotrzebowaniem i możliwościami finansowymi) i za każdym razem wychodziłam zadowolona, pełna optymizmu i sił do radzenia sobie z przeciwnościami losu na kolejne kilka tygodni. Zrezygnowałam z terapii, gdy sama poczułam, że nie jest mi już niezbędna, jednak jej pozytywne efekty odczuwam na bieżąco i każdego dnia.

Specjalistka zdecydowanie kompetentna, kulturalna i warta polecenia! Jako wykształcona NEUROPSYCHOLOG, a nie "zwykły" psycholog po studium, posiada większą wiedzę i zrozumienie dla kondycji umysłu po urazach neurologicznych.
Korzystałam z jej pomocy przez blisko 3 lata (zgodnie z własnym zapotrzebowaniem i możliwościami finansowymi) i za każdym razem wychodziłam zadowolona, pełna optymizmu i sił do radzenia sobie z przeciwnościami losu na kolejne kilka tygodni. Zrezygnowałam z terapii, gdy sama poczułam, że nie jest mi już niezbędna, jednak jej pozytywne efekty odczuwam na bieżąco i każdego dnia.

Chodziłam do magister Juszczyk ponad rok. Niestety, prawie po każdej wizycie czułam się gorzej, a nie lepiej. Tak naprawdę do dzisiaj nie wiem co dokładnie mi dolega, jaki jest mój największy problem, ponieważ nie udzielała mi odpowiedzi, a jeśli już to bardzo wymijające. Kilka miesięcy temu przestałam chodzić, bo nie było sensu... Bardzo mi przykro, nadal czuję się źle. Muszę poszukać innego psychologa...

Chodziłam do magister Juszczyk ponad rok. Niestety, prawie po każdej wizycie czułam się gorzej, a nie lepiej. Tak naprawdę do dzisiaj nie wiem co dokładnie mi dolega, jaki jest mój największy problem, ponieważ nie udzielała mi odpowiedzi, a jeśli już to bardzo wymijające. Kilka miesięcy temu przestałam chodzić, bo nie było sensu... Bardzo mi przykro, nadal czuję się źle. Muszę poszukać innego psychologa...