lekarz Ewa Kozielska

Kompletnie brak podejścia do dziecka, przy badaniu fizykalnym dziecka tragedia, nie patrzy na całość tylko wybiórczo i finalnie zła ocena i diagnoza a co za tym idzie kompletnie błędne metody leczenia . Ta pani nie powinna nie tylko dzieci ale nikogo leczyć. Nie polecam .

Kompletnie brak podejścia do dziecka, przy badaniu fizykalnym dziecka tragedia, nie patrzy na całość tylko wybiórczo i finalnie zła ocena i diagnoza a co za tym idzie kompletnie błędne metody leczenia . Ta pani nie powinna nie tylko dzieci ale nikogo leczyć. Nie polecam .

Pani doktor zdecydowanie nie nadaję się do pracy z dziećmi. Próba ochrony autorytetu stażem pracy jest jedyną linią obrony. 4 miesięczne dziecko zero delikatności podejścia. Za tekst "proszę ogarnąć to dziecko bo nie mam jak pracować" powinno być najlepszym świadectwem jakim jest lekarzem. Nie polecam i radzę omijać

Pani doktor zdecydowanie nie nadaję się do pracy z dziećmi. Próba ochrony autorytetu stażem pracy jest jedyną linią obrony. 4 miesięczne dziecko zero delikatności podejścia. Za tekst "proszę ogarnąć to dziecko bo nie mam jak pracować" powinno być najlepszym świadectwem jakim jest lekarzem.
Nie polecam i radzę omijać

Nie powinna pracować z dziećmi. Traktuje przedmiotowo dziecko podczas badania. Zwracając jej uwagę żeby była delikatniejsza to wydarla się ze to ona jest lekarzem.. NAKLEJKI DLA DZIECI TRZYMA NA BIURKU W PSIEJ MISCE! córka 2,5 roku, po wyjściu zapłakana powiedziała że chce do swojego lekarza Bo ta pani jest zła... nigdy nie widzialam gorszego podejścia lekarza do dziecka.

Nie powinna pracować z dziećmi. Traktuje przedmiotowo dziecko podczas badania. Zwracając jej uwagę żeby była delikatniejsza to wydarla się ze to ona jest lekarzem.. NAKLEJKI DLA DZIECI TRZYMA NA BIURKU W PSIEJ MISCE! córka 2,5 roku, po wyjściu zapłakana powiedziała że chce do swojego lekarza Bo ta pani jest zła... nigdy nie widzialam gorszego podejścia lekarza do dziecka.

Bardzo nieprzyjemna Pani. Miała pretensje do 3 letniego dziecka, że nie rozumie jak do Niego mowi proszę głęboko oddychać.Zero podejścia do dziecka, jednym słowem MASAKRA!

Bardzo nieprzyjemna Pani. Miała pretensje do 3 letniego dziecka, że nie rozumie jak do Niego mowi proszę głęboko oddychać.Zero podejścia do dziecka, jednym słowem MASAKRA!

Nie polecam. Niekompetentna lekarka. Antybiotyki przepisuje jak cukierki, w naszym przypadku zdecydowanie bezpodstawnie.

Nie polecam. Niekompetentna lekarka. Antybiotyki przepisuje jak cukierki, w naszym przypadku zdecydowanie bezpodstawnie.

Tragedia! Ta kobieta pracuje chyba za karę, bo na pewno nie z powołania. Jeżeli ktoś wam zaproponuje tą panią doktor to omijajcie szerokim łukiem. Ma problem żeby chociaż odnaleźć dziecko w systemie. Konsultacje to wgl żenada. Wszystkie leki błędnie dobierane do dziecka nie adekwatnie do wieku. Nic nie można powiedzieć bo oczywiście pani doktor uważa że rodzic przesadza a po 2 minutach wizyty nawet nie pamięta wieku ani wagi dziecka. Miałem już styczność z wieloma lekarzami ale w tym przypadku jest w top liście najgorszych..

Tragedia! Ta kobieta pracuje chyba za karę, bo na pewno nie z powołania. Jeżeli ktoś wam zaproponuje tą panią doktor to omijajcie szerokim łukiem. Ma problem żeby chociaż odnaleźć dziecko w systemie. Konsultacje to wgl żenada. Wszystkie leki błędnie dobierane do dziecka nie adekwatnie do wieku. Nic nie można powiedzieć bo oczywiście pani doktor uważa że rodzic przesadza a po 2 minutach wizyty nawet nie pamięta wieku ani wagi dziecka. Miałem już styczność z wieloma lekarzami ale w tym przypadku jest w top liście najgorszych..

Pani lekarz przypisala 4 miesiecznej corce antybiotyk ktorego nie nalezy podawac dzieciom ponizej 2 roku zycia

Pani lekarz przypisala 4 miesiecznej corce antybiotyk ktorego nie nalezy podawac dzieciom ponizej 2 roku zycia