lekarz Grzegorz Suchy

Korzystałam z usług Pana doktora ortopedy Grzegorza Suchego w Irlandii. Moja pierwsza wizyta ok 4 lata temu 2016r.była zadowalająca. Wróciłam z dolegliwością po kilku latach 2021. Pan doktor podczas wizyty oparł się tylko na mojej opinii. Nie zadawał żadnych pytań, nie badał nie interesował się w ogóle. Miałam wrażenie że to ja stwierdziłam sobie dolegliwość a Pan doktor wykonał zastrzyk jak prosiłam. Jestem kilka dni po zastrzykach i nie czuje poprawy tak jak ostatnio. Bardzo jestem niemile zaskoczona Pana doktora podejściem do płatności i informowania pacjentów o wysokości rachunku końcowego. ...

Korzystałam z usług Pana doktora ortopedy Grzegorza Suchego w Irlandii. Moja pierwsza wizyta ok 4 lata temu 2016r.była zadowalająca.

Wróciłam z dolegliwością po kilku latach 2021.
Pan doktor podczas wizyty oparł się tylko na mojej opinii. Nie zadawał żadnych pytań, nie badał nie interesował się w ogóle. Miałam wrażenie że to ja stwierdziłam sobie dolegliwość a Pan doktor wykonał zastrzyk jak prosiłam.

Jestem kilka dni po zastrzykach i nie czuje poprawy tak jak ostatnio.

Bardzo jestem niemile zaskoczona Pana doktora podejściem do płatności i informowania pacjentów o wysokości rachunku końcowego.
Prawie zemdlałam przy recepcji dokonując płatności. Pani która tam pracowała sama się zdziwiła i wróciła do doktora zapytać czy się nie pomylił.
Niestety nie pomylił się.
Ja przygotowana byłam na wysoki rachunek ale ten powalił mnie z nóg.
Cena za konsultacje 110e
Cena zastrzyku 150e plus opłata za podanie 50e x dwa kolana (co w ogóle jest nie na miejscu, biorąc pod uwagę, że moja wizyta nie była żadna konsultacja)
Co razem daje 510e.

Dla Pana doktora to taka zwykła suma... A dla mnie to przerażająco ogromny rachunek za leczenie o którym powinnam zostać poinformowana przed wykonaniem, a nie postawiona przed faktem dokonanym.

Straciłam kompletnie zaufanie i dobre zadanie o tym człowieku.

Bardzo proszę zasięgnąć wielu opinii zanim skorzystacie z usług tego pana.

Opinie na znany lekarz to jakaś piękna historia... Tylko nie wiem przez kogo pisana. Zajrzyjcie jakie ten pan ma opinie poza Polską.

Ja dopiero teraz zauważyłam jak dużo opinii i jak często są dodawane na znanylekarz. Raczej nikt tak często nie udziela się u innych lekrzy jak u p. Grzegorza Suchego.

Pan Suchy wykonał artroskopie stawu kolanowego. Po 2 tygodniach zalecił powrót do normalnej aktywności sportowej. Po paru miesiącach dolegliwości się nasiliły i okazuje się, że Pan Suchy usunął mi zdrowy fragment łąkotki! a ten uszkodzony dalej jest i uszkadza chrząstkę w kolanie!!! Ostrzegam wszystkich przed tym człowiekiem, na pewno nie powinien być tytułowany "lekarzem", bo to co robi pozbawia zdrowia i sprawności!

Pan Suchy wykonał artroskopie stawu kolanowego. Po 2 tygodniach zalecił powrót do normalnej aktywności sportowej. Po paru miesiącach dolegliwości się nasiliły i okazuje się, że Pan Suchy usunął mi zdrowy fragment łąkotki! a ten uszkodzony dalej jest i uszkadza chrząstkę w kolanie!!! Ostrzegam wszystkich przed tym człowiekiem, na pewno nie powinien być tytułowany "lekarzem", bo to co robi pozbawia zdrowia i sprawności!

Doktor Suchy wykonał mi artroskopię. Operacja przebiegła sprawnie, natomiast po czasie okazało się, że została przeprowadzona źle. Po operacji, mimo paru prywatnych wizyt u doktora (bo ponoć przyjmuje tylko prywatnie), doktor nie zbadał dokładnie kolana, nie wykorzystał nawet stojącego w gabinecie USG. Sprawdzał tylko czy kolano zaczyna się zginać zapewniając mnie, że wszystko jest ok. Zdolność do pracy wypisał dosłownie na piękne oczy, bo na ostatniej wizycie już zupełnie nie badał kolana. Można by powiedzieć, że to bardziej biznesmen niż lekarz, bo interesowało go głównie kasowanie pieniędzy za wizyty, ale ...

Doktor Suchy wykonał mi artroskopię. Operacja przebiegła sprawnie, natomiast po czasie okazało się, że została przeprowadzona źle. Po operacji, mimo paru prywatnych wizyt u doktora (bo ponoć przyjmuje tylko prywatnie), doktor nie zbadał dokładnie kolana, nie wykorzystał nawet stojącego w gabinecie USG. Sprawdzał tylko czy kolano zaczyna się zginać zapewniając mnie, że wszystko jest ok. Zdolność do pracy wypisał dosłownie na piękne oczy, bo na ostatniej wizycie już zupełnie nie badał kolana. Można by powiedzieć, że to bardziej biznesmen niż lekarz, bo interesowało go głównie kasowanie pieniędzy za wizyty, ale biznesmeni dbają o jakość swoich usług i zadowolenie klientów, a tutaj nawet tego zabrakło. Po kilku dniach, na wizycie u innego lekarza, okazało się, że podczas zginania w kolanie coś przeskakuje i konieczna będzie ponowna operacja, co potwierdzono także podczas rehabilitacji (a doktor Suchy mówił, ze rehabilitacja nie będzie konieczna!). Obecnie czekam na drugą operację u innego lekarza. A doktora Suchego decydowanie odradzam!!!