lekarz Hanna Krynicka

Ginekolog położnik

Liczba opinii: 3
Średnia ocen:1,0/5
Opinie:3
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zdecydowanie nie polecam. Pani Doktor zachowuje się jakby pracowała za karę. Nie potrafi odpowiedzieć na zadawane pytania, nie potrafi i nie chce pomóc pomimo złych wyników badań. Nie wykonała żadnego badania podczas wizyty, nie przepisała nic na stan zapalny. Jej podejście bardzo "olewcze" .Wizytę u Pani doktor Krynickiej określiłabym jako strata czasu i czekanie roku. Pierwszy raz spotkałam się z takim podejściem do pacjenta.

Zdecydowanie nie polecam. Pani Doktor zachowuje się jakby pracowała za karę. Nie potrafi odpowiedzieć na zadawane pytania, nie potrafi i nie chce pomóc pomimo złych wyników badań. Nie wykonała żadnego badania podczas wizyty, nie przepisała nic na stan zapalny. Jej podejście bardzo "olewcze" .Wizytę u Pani doktor Krynickiej określiłabym jako strata czasu i czekanie roku. Pierwszy raz spotkałam się z takim podejściem do pacjenta.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Chodziłam do tej pani doktor w ciąży na nfz. Bardzo mało mówi o tym co się dzieje podczas wizyty. Przy robieniu usg patrzy w ekran i nic nie mówi. Jak zaczęłam pytac czy wszystko w porządku, co widać itp. Usłyszałam tylko "tak". Ale to nic... najgorsze to spóźnienia pani doktor. Notorycznie co wizyta a w ciąży trochę ich jest pani Krynicka spoznia się co powoduje natlok pacjentek pod gabinetem. W czasie pandemi gdzie każdy uwaza i wszędzie się mówi żeby nie przebywać w skupiskach ludzi i żeby usystematyzować i usprawniać ...

Chodziłam do tej pani doktor w ciąży na nfz. Bardzo mało mówi o tym co się dzieje podczas wizyty. Przy robieniu usg patrzy w ekran i nic nie mówi. Jak zaczęłam pytac czy wszystko w porządku, co widać itp. Usłyszałam tylko "tak". Ale to nic... najgorsze to spóźnienia pani doktor. Notorycznie co wizyta a w ciąży trochę ich jest pani Krynicka spoznia się co powoduje natlok pacjentek pod gabinetem. W czasie pandemi gdzie każdy uwaza i wszędzie się mówi żeby nie przebywać w skupiskach ludzi i żeby usystematyzować i usprawniać prace jak się da najwyraźniej p. doktor to nie interesuje. Jeszcze się nie zdarzyło żebym nie czekała około godziny na wizytę. I to u lekarza gdzie większość pacjentek to szczególnie chronione bo w ciąży. Najwidoczniej na p. doktor nie robi yo wrażenia natomiast po wejściu do gabinetu zanim odpowie dzien dobry prosi o poprawienie maseczki- absurd.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Byłam u tej Pani z zamiarem zrobienia cytologii. Następnego dnia po badaniu dostałam infekcji, z którą walczę już od ponad miesiąca. Lekarka podczas badania była bardzo nieprzyjemna, niekomunikatywna, miałam wrażenie, że zabieram jej tylko czas. 3 tygodnie później przyjechałam po odbiór wyników, oczywiście w maseczce. Pani na dzień dobry zwróciła mi uwagę, bym zasłoniła nos bo inaczej nie będzie ze mną rozmawiać. Wytłumaczyłam jej, że mam problemy z oddychaniem i duszę się gdy mam dłużej zakryty nos. Pani wystawiła mnie za drzwi. Powiedziała mi tylko na korytarzu przy innych pacjentach, ...

Byłam u tej Pani z zamiarem zrobienia cytologii. Następnego dnia po badaniu dostałam infekcji, z którą walczę już od ponad miesiąca. Lekarka podczas badania była bardzo nieprzyjemna, niekomunikatywna, miałam wrażenie, że zabieram jej tylko czas. 3 tygodnie później przyjechałam po odbiór wyników, oczywiście w maseczce. Pani na dzień dobry zwróciła mi uwagę, bym zasłoniła nos bo inaczej nie będzie ze mną rozmawiać. Wytłumaczyłam jej, że mam problemy z oddychaniem i duszę się gdy mam dłużej zakryty nos. Pani wystawiła mnie za drzwi. Powiedziała mi tylko na korytarzu przy innych pacjentach, że moja cytologia wypadła źle i odesłała mnie z receptą na leki, o których nic mi nie powiedziała, nawet jak je brać. Zlekceważyła moje objawy i prośby. Zero jakiejkolwiek empatii. Wyszłam z przychodni z płaczem. To hańba by tak traktować swoich pacjentów. Odradzam komukolwiek wizyt u tej Pani. Strata czasu, nie jest to lekarz z powołania tylko za karę.

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat