Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zdecydowanie nie polecam. Pani Doktor zachowuje się jakby pracowała za karę. Nie potrafi odpowiedzieć na zadawane pytania, nie potrafi i nie chce pomóc pomimo złych wyników badań. Nie wykonała żadnego badania podczas wizyty, nie przepisała nic na stan zapalny. Jej podejście bardzo "olewcze" .Wizytę u Pani doktor Krynickiej określiłabym jako strata czasu i czekanie roku. Pierwszy raz spotkałam się z takim podejściem do pacjenta.
Zdecydowanie nie polecam. Pani Doktor zachowuje się jakby pracowała za karę. Nie potrafi odpowiedzieć na zadawane pytania, nie potrafi i nie chce pomóc pomimo złych wyników badań. Nie wykonała żadnego badania podczas wizyty, nie przepisała nic na stan zapalny. Jej podejście bardzo "olewcze" .Wizytę u Pani doktor Krynickiej określiłabym jako strata czasu i czekanie roku. Pierwszy raz spotkałam się z takim podejściem do pacjenta.
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Chodziłam do tej pani doktor w ciąży na nfz. Bardzo mało mówi o tym co się dzieje podczas wizyty. Przy robieniu usg patrzy w ekran i nic nie mówi. Jak zaczęłam pytac czy wszystko w porządku, co widać itp. Usłyszałam tylko "tak". Ale to nic... najgorsze to spóźnienia pani doktor. Notorycznie co wizyta a w ciąży trochę ich jest pani Krynicka spoznia się co powoduje natlok pacjentek pod gabinetem. W czasie pandemi gdzie każdy uwaza i wszędzie się mówi żeby nie przebywać w skupiskach ludzi i żeby usystematyzować i usprawniać ...
Chodziłam do tej pani doktor w ciąży na nfz. Bardzo mało mówi o tym co się dzieje podczas wizyty. Przy robieniu usg patrzy w ekran i nic nie mówi. Jak zaczęłam pytac czy wszystko w porządku, co widać itp. Usłyszałam tylko "tak". Ale to nic... najgorsze to spóźnienia pani doktor. Notorycznie co wizyta a w ciąży trochę ich jest pani Krynicka spoznia się co powoduje natlok pacjentek pod gabinetem. W czasie pandemi gdzie każdy uwaza i wszędzie się mówi żeby nie przebywać w skupiskach ludzi i żeby usystematyzować i usprawniać prace jak się da najwyraźniej p. doktor to nie interesuje. Jeszcze się nie zdarzyło żebym nie czekała około godziny na wizytę. I to u lekarza gdzie większość pacjentek to szczególnie chronione bo w ciąży. Najwidoczniej na p. doktor nie robi yo wrażenia natomiast po wejściu do gabinetu zanim odpowie dzien dobry prosi o poprawienie maseczki- absurd.
WięcejMniejMusisz być zalogowany aby dodać komentarz
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Byłam u tej Pani z zamiarem zrobienia cytologii. Następnego dnia po badaniu dostałam infekcji, z którą walczę już od ponad miesiąca. Lekarka podczas badania była bardzo nieprzyjemna, niekomunikatywna, miałam wrażenie, że zabieram jej tylko czas. 3 tygodnie później przyjechałam po odbiór wyników, oczywiście w maseczce. Pani na dzień dobry zwróciła mi uwagę, bym zasłoniła nos bo inaczej nie będzie ze mną rozmawiać. Wytłumaczyłam jej, że mam problemy z oddychaniem i duszę się gdy mam dłużej zakryty nos. Pani wystawiła mnie za drzwi. Powiedziała mi tylko na korytarzu przy innych pacjentach, ...
Byłam u tej Pani z zamiarem zrobienia cytologii. Następnego dnia po badaniu dostałam infekcji, z którą walczę już od ponad miesiąca. Lekarka podczas badania była bardzo nieprzyjemna, niekomunikatywna, miałam wrażenie, że zabieram jej tylko czas. 3 tygodnie później przyjechałam po odbiór wyników, oczywiście w maseczce. Pani na dzień dobry zwróciła mi uwagę, bym zasłoniła nos bo inaczej nie będzie ze mną rozmawiać. Wytłumaczyłam jej, że mam problemy z oddychaniem i duszę się gdy mam dłużej zakryty nos. Pani wystawiła mnie za drzwi. Powiedziała mi tylko na korytarzu przy innych pacjentach, że moja cytologia wypadła źle i odesłała mnie z receptą na leki, o których nic mi nie powiedziała, nawet jak je brać. Zlekceważyła moje objawy i prośby. Zero jakiejkolwiek empatii. Wyszłam z przychodni z płaczem. To hańba by tak traktować swoich pacjentów. Odradzam komukolwiek wizyt u tej Pani. Strata czasu, nie jest to lekarz z powołania tylko za karę.
WięcejMniejMusisz być zalogowany aby dodać komentarz
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.
Usługa | Cena (zł) |
---|