lekarz Helena Gosk

Dobrze, że nie czytałam tych złych opinii zanim pierwszy raz trafiłam do gabinetu dr Gosk. Zapewne zrezygnowałabym. Rzeczywiście, co niektóre wyjątkowo delikatne osoby mogą być zaskoczone osobliwym sposobem konwersacji bo nie usłyszą zalecenia w rodzaju:"proszę zastosować detusan" 😉 a raczej: "te badania trzeba zrobić, niech Pani to weźmie i zobaczymy czy pomoże" . No i po zrobieniu wszelkich zleconych badań i wizyt u innych specjalistów do których skierowała mnie dr Gosk - dobrała mi lekarstwa po których już po 3 tygodniach poczułam znaczną poprawę. Ja mogę tylko pozytywną opinię wystawić ...

Dobrze, że nie czytałam tych złych opinii zanim pierwszy raz trafiłam do gabinetu dr Gosk. Zapewne zrezygnowałabym. Rzeczywiście, co niektóre wyjątkowo delikatne osoby mogą być zaskoczone osobliwym sposobem konwersacji bo nie usłyszą zalecenia w rodzaju:"proszę zastosować detusan" 😉 a raczej: "te badania trzeba zrobić, niech Pani to weźmie i zobaczymy czy pomoże" . No i po zrobieniu wszelkich zleconych badań i wizyt u innych specjalistów do których skierowała mnie dr Gosk - dobrała mi lekarstwa po których już po 3 tygodniach poczułam znaczną poprawę. Ja mogę tylko pozytywną opinię wystawić i podziękować.

Ostrzegam przed tą panią. Szybka nietrafna diagnoza + włączenie agresywnych leków. Ponadto arogancka i chamska. Stanowczo odradzam.

Ostrzegam przed tą panią. Szybka nietrafna diagnoza + włączenie agresywnych leków.
Ponadto arogancka i chamska. Stanowczo odradzam.

Uzupełniam moją wcześniejszą opinię. Jej uprzejmość w pracy w Kęsowie i w szpitalu w Tucholi na odz. Wewn. II była zerowa!!! Nigdy nie leczyłabym się u niej! Nigdy!

Uzupełniam moją wcześniejszą opinię. Jej uprzejmość w pracy w Kęsowie i w szpitalu w Tucholi na odz. Wewn. II była zerowa!!! Nigdy nie leczyłabym się u niej! Nigdy!

Ta kobieta pracowała w 1977-80 w ośrodku zdrowia w Kęsowie, powiat Tuchola i miała dyżury w szpitalu w Tucholi na oddz. Wewn II. ?... Koszmar!!! Miała wtedy ok 32-35 lat i na dyżury przywoziła swojego syna Przemysława, miał wtedy ok 5-6lat i błąkał się dzieciak po oddziale przez cały jej dyżur bo nie potrafiła zapewnić mu opieki.....żadnemu pacjentowi chyba nie pomogła...pracowałam tam wówczas wśród personelu i wspominamy tą ''lekarkę'' z zażenowaniem i niechęcią...koszmar, koszmar, koszmar!

Ta kobieta pracowała w 1977-80 w ośrodku zdrowia w Kęsowie, powiat Tuchola i miała dyżury w szpitalu w Tucholi na oddz. Wewn II. ?... Koszmar!!! Miała wtedy ok 32-35 lat i na dyżury przywoziła swojego syna Przemysława, miał wtedy ok 5-6lat i błąkał się dzieciak po oddziale przez cały jej dyżur bo nie potrafiła zapewnić mu opieki.....żadnemu pacjentowi chyba nie pomogła...pracowałam tam wówczas wśród personelu i wspominamy tą ''lekarkę'' z zażenowaniem i niechęcią...koszmar, koszmar, koszmar!

U tej "lekarki" byłam 2 razy w 2014 roku i wspominam to jako koszmar. Trafiłam w naprawdę bardzo złym stanie (zapalenie stawu kolanowego) i przez zalecone złe leczenie do dziś mam kłopoty z chodzeniem. Lekarka nie zleciła badań, które kazano mi zrobić w szpitalu, bo za drogie. Po wielu prośbach wypisała skierowanie na CRP (tylko CRP). Nie wypisała zwolnienia lekarskiego, bo cyt. "do niej przychodzą pacjenci, którzy nie potrzebują zwolnień, więc nie ma druczków". Kazała iść do innego lekarza w celu uzyskania zwolnienia (a nie byłam w stanie chodzić) i ...

U tej "lekarki" byłam 2 razy w 2014 roku i wspominam to jako koszmar. Trafiłam w naprawdę bardzo złym stanie (zapalenie stawu kolanowego) i przez zalecone złe leczenie do dziś mam kłopoty z chodzeniem. Lekarka nie zleciła badań, które kazano mi zrobić w szpitalu, bo za drogie. Po wielu prośbach wypisała skierowanie na CRP (tylko CRP). Nie wypisała zwolnienia lekarskiego, bo cyt. "do niej przychodzą pacjenci, którzy nie potrzebują zwolnień, więc nie ma druczków". Kazała iść do innego lekarza w celu uzyskania zwolnienia (a nie byłam w stanie chodzić) i coś cyt. "wymyślić". Zachowanie tej "lekarki" w stosunku do pacjenta to koszmar. Nigdy żaden lekarz nie zachowywał się tak protekcjonalnie, a wręcz chamsko wobec mnie. Do tego uwagi dotyczące mojego wyglądu. I pocieszenie na koniec wizyty: "niech się cieszy, że pani jest szczupła, bo jak zaatakuje drugie kolano to już w ogóle nie będzie pani chodzić". A z ciekawostek - podczas wizyty leciała jej krew z nosa, którą wycierała w rękaw fartucha! Nie rozumiem dlaczego ta kobieta nadal przyjmuje pacjentów, bo robi im swoją niekompetencją wielką krzywdę.

Totalne zero pod każdym względem. Na dodatek, te indywiduum jest biegłym sadowym!!! Sędziowskie bez żadnej krytyki i zastanowienie przyjmują jej bzdurne opinie przy wydawaniu wyroków!!! Koszmar. Jak mnożna tolerować coś takiego?

Totalne zero pod każdym względem. Na dodatek, te indywiduum jest biegłym sadowym!!!
Sędziowskie bez żadnej krytyki i zastanowienie przyjmują jej bzdurne opinie przy wydawaniu wyroków!!! Koszmar.
Jak mnożna tolerować coś takiego?

Totalna porażka! Ta kobieta nie ma przełożonych, żeby ją już odesłali na emeryturę? A najlepiej w niebyt! Niech nie wykańcza pacjentów! Czy jest jeszcze gorszy lekarz od tej pani? Śmiem wątpić!!!

Totalna porażka! Ta kobieta nie ma przełożonych, żeby ją już odesłali na emeryturę? A najlepiej w niebyt! Niech nie wykańcza pacjentów! Czy jest jeszcze gorszy lekarz od tej pani? Śmiem wątpić!!!

Nigdy więcej do tej lekarz ! Bardzo nieuprzejma. Sprawia wrażenie, że pacjent ją męczy i denerwuje. Nie jest zainteresowana tym co on ma do powiedzenia. Jeśli tak, dawno powinna przejść na emeryturę, bo ta należy się pani doktor chyba wieki temu. Odradzam wizyty u niej, strata czasu i nerwów.

Nigdy więcej do tej lekarz ! Bardzo nieuprzejma. Sprawia wrażenie, że pacjent ją męczy i denerwuje. Nie jest zainteresowana tym co on ma do powiedzenia. Jeśli tak, dawno powinna przejść na emeryturę, bo ta należy się pani doktor chyba wieki temu.
Odradzam wizyty u niej, strata czasu i nerwów.

Tej kobiecie należałoby zabrać prawo wykonywania zawodu. Szkodzi!!! Totalny brak kompetencji i nieuprzejmość. Lekceważący stosunek do pacjenta. W trakcie wizyt potrafi jeść coś ukrytego pod biurkiem. Nie radze tam bywać.

Tej kobiecie należałoby zabrać prawo wykonywania zawodu. Szkodzi!!!
Totalny brak kompetencji i nieuprzejmość. Lekceważący stosunek do pacjenta.
W trakcie wizyt potrafi jeść coś ukrytego pod biurkiem.
Nie radze tam bywać.

żałuje ze tam spedziłem tyle czasu, u innych lekarzy dowiedziałem sie wiecej niz u Pani Gosk, była prawie zawsze niemiła co doprowadzało mnie zeby tam juz nie przychodzić, chyba stosuje metody leczenia z przed 30 lat... ogolnie nie polecam...

żałuje ze tam spedziłem tyle czasu, u innych lekarzy dowiedziałem sie wiecej niz u Pani Gosk, była prawie zawsze niemiła co doprowadzało mnie zeby tam juz nie przychodzić, chyba stosuje metody leczenia z przed 30 lat... ogolnie nie polecam...