lekarz Jacek Bulwa

Ja uważam że lekarz jest bardzo sympatyczny .Byłam niejednokrotnie na wizycie u Pana Doktora dokładnie mi wytłumaczył jak postępować z moją chorobą, gdy miałam jakieś wątpliwości cierpliwie odpowiadał na moje pytania .Polecam Pana Doktora .

Ja uważam że lekarz jest bardzo sympatyczny .Byłam niejednokrotnie na wizycie u Pana Doktora dokładnie mi wytłumaczył jak postępować z moją chorobą, gdy miałam jakieś wątpliwości cierpliwie odpowiadał na moje pytania .Polecam Pana Doktora .

Mam zupełnie inną opinię. Kontaktowy,cierpliwie tłumaczący chorobę i sposób jej leczenia.Jestem osobą z wczesnym peselem i byłam mocno przestraszona.Wyszłam uspokojona,choć muszę poddać się operacji. Dokładnie mi wytłumaczono, dlaczego ta operacja i co może mnie czekać,jeżeli się jej nie poddam.Po operacji,na pewno wrócę do Pana Doktora.Dla mnie, to lekarz godny polecenia.

Mam zupełnie inną opinię. Kontaktowy,cierpliwie tłumaczący chorobę i sposób jej leczenia.Jestem osobą z wczesnym peselem i byłam mocno przestraszona.Wyszłam uspokojona,choć muszę poddać się operacji. Dokładnie mi wytłumaczono, dlaczego ta operacja i co może mnie czekać,jeżeli się jej nie poddam.Po operacji,na pewno wrócę do Pana Doktora.Dla mnie, to lekarz godny polecenia.

Lekarz miły aczkolwiek bardzo mało mówi i tłumaczy pacjentowi. Miałam kilka wizyt, usg, biopsje i tak naprawdę nie dowiedziałam się co mi dolega. Zaprasza na kolejną wizytę.

Lekarz miły aczkolwiek bardzo mało mówi i tłumaczy pacjentowi. Miałam kilka wizyt, usg, biopsje i tak naprawdę nie dowiedziałam się co mi dolega. Zaprasza na kolejną wizytę.

lekarz który nie mowi co dolega pacjentowi,

lekarz który nie mowi co dolega pacjentowi,

Wizyta w prywatnej klinice Lux-Med. Zgłosiłem się do tego lekarza z podniesionym poziomem któregoś z hormonów tarczycy. Na pierwszej wizycie nic mi nie powiedział, tylko odesłam na USG tarczycy, które sam zreszta później robił. Po badaniu nie chciał mi nic kompletnie powiedzieć, kazał się zarejstrować ponownie i powiedział, że wtedy mi coś więcej powie. Na kolejnej wizycie też niewiele się dowiedziałem. Generalnie lekarz dość niemiły, uniósł się ambicją, gdy powiedziałem, że mam prywatnego lekarza z innej dziedziny i kazał mi potwierdzić poprawność leczenia u lekarza z jego placówki, podkreślając, że ...

Wizyta w prywatnej klinice Lux-Med.

Zgłosiłem się do tego lekarza z podniesionym poziomem któregoś z hormonów tarczycy. Na pierwszej wizycie nic mi nie powiedział, tylko odesłam na USG tarczycy, które sam zreszta później robił. Po badaniu nie chciał mi nic kompletnie powiedzieć, kazał się zarejstrować ponownie i powiedział, że wtedy mi coś więcej powie. Na kolejnej wizycie też niewiele się dowiedziałem. Generalnie lekarz dość niemiły, uniósł się ambicją, gdy powiedziałem, że mam prywatnego lekarza z innej dziedziny i kazał mi potwierdzić poprawność leczenia u lekarza z jego placówki, podkreślając, że lekarze z tej placówki (oczywiście wliczając jego, co podkreślił) są wszyscy super kompetentni, co oczywiście jest nieprawda, bo jest cały przekrój.

Zdecydowanie nie polecam.

W Lux-Medzie przeniosłem się do pani Stanisławy Wyki-Skrzyniarz, zupełnie inne wrażenie, miła i kompetentna osoba wykazująca się empatią.

Ten lekarz wykrył u mnie chorobę, jednak nie wyjasnił na czym ona polega i jakie są jej konsekwencje. Rozumiem, że moja przypadłość jest dość pospolita, ale to nie znaczy, że nalezy bagatelizować ten temat w rozmowie z pacjentem. Dopiero po zmienieniu lekarza miałam okazję dowiedzieć się jak mam funkcjonowac z moją chorobą.

Ten lekarz wykrył u mnie chorobę, jednak nie wyjasnił na czym ona polega i jakie są jej konsekwencje. Rozumiem, że moja przypadłość jest dość pospolita, ale to nie znaczy, że nalezy bagatelizować ten temat w rozmowie z pacjentem. Dopiero po zmienieniu lekarza miałam okazję dowiedzieć się jak mam funkcjonowac z moją chorobą.