prof. dr hab. n. med. Jan Gmiński

A ja przestrzegam przed tym lekarzem. Owszem tytuł naukowy ma, ale kultury to mu brakuje. Wymyśla jakieś kary dla pacjentów, którzy nie pojawiają się regularnie na umówionych wizytach. Albo po prostu nie ma dla nich czasu. A gdzie przysięga Hipokratesa!! To on jako lekarz ma służyć ludziom, a co robi - przyjmie albo nie. Śmieszne NIE POLECAM.

A ja przestrzegam przed tym lekarzem. Owszem tytuł naukowy ma, ale kultury to mu brakuje. Wymyśla jakieś kary dla pacjentów, którzy nie pojawiają się regularnie na umówionych wizytach. Albo po prostu nie ma dla nich czasu. A gdzie przysięga Hipokratesa!! To on jako lekarz ma służyć ludziom, a co robi - przyjmie albo nie. Śmieszne NIE POLECAM.

Przestrzegam przed tym szarlatanem - nie jest endokrynologiem. Nie ma pojęcia o leczeniu endokrynologicznym. Powinien byc ukarany przez Izbę lekarska i to surowo za oszustwo pacjentów.

Przestrzegam przed tym szarlatanem - nie jest endokrynologiem. Nie ma pojęcia o leczeniu endokrynologicznym. Powinien byc ukarany przez Izbę lekarska i to surowo za oszustwo pacjentów.

porażka, nie polecam, należy unikać, z niedoczynności zrobił nadczynność, nigdy nikt nie widzi wyników swoich badan, pytanie- gdzie one sa i czy w ogóle są?????!

porażka, nie polecam, należy unikać, z niedoczynności zrobił nadczynność, nigdy nikt nie widzi wyników swoich badan, pytanie- gdzie one sa i czy w ogóle są?????!

Stawia diagnozę bez pudła. Nie używa skalpela jak nie trzeba. Pomógł mnie i wielu moim znajomym.

Stawia diagnozę bez pudła. Nie używa skalpela jak nie trzeba. Pomógł mnie i wielu moim znajomym.

KOCHANI! Leczę się u prof. już wiele lat. Błagam nie marnujcie miejsca na tej stronie na narzekanie o karne płatności.Leczenie hormonalne to nie jest zabawa i nie możemy się trochę leczyć a trochę nie! TO NIE KATAR!Jak ktoś się umówi a potem NIE INFORMUJĄC nie stawia się na wizytę, marnuje swoje leczenie, czas profesora i pacjentów, którzy bardzo chcą odzyskać swoje zdrowie. Może i nie jest endokrynologiem ale kiedy zaczynał leczyć wielu domorosłych endokrynologów sikało w majtki. Ma ogromne doświadczenie i EFEKTY! Może ma swoje fanaberie i zawsze półgodzinne opóźnienie ...

KOCHANI! Leczę się u prof. już wiele lat. Błagam nie marnujcie miejsca na tej stronie na narzekanie o karne płatności.Leczenie hormonalne to nie jest zabawa i nie możemy się trochę leczyć a trochę nie! TO NIE KATAR!Jak ktoś się umówi a potem NIE INFORMUJĄC nie stawia się na wizytę, marnuje swoje leczenie, czas profesora i pacjentów, którzy bardzo chcą odzyskać swoje zdrowie. Może i nie jest endokrynologiem ale kiedy zaczynał leczyć wielu domorosłych endokrynologów sikało w majtki. Ma ogromne doświadczenie i EFEKTY! Może ma swoje fanaberie i zawsze półgodzinne opóźnienie ale jest świetnym fachowcem. Wysłałem do niego mnóstwo znajomych-żadne z nich nie wylądowało pod skalpelem! Operacja to ostateczność-po każdej jest następna, aż do całkowitego wycięcia!
Czy jest drogi? myślę, że stosunek jakość/cena nie jest wysoka.
Koleżanka kiedyś zrezygnowała z jego usług, dojeżdżała do innego profesora(endokrynologa), płaciła 2xtyle, wycieli jej jeden płat.......i wróciła do Gmińskiego.
Jeżeli chodzi o czas wizyty to fakt, ze nie jest imponujący ale nie zapominajmy (to do starszych pań-bez obrazy)-jeżeli ktoś nie ma z kim pogadać to nie ten adres, to nie poradnia psychologa! Inni czekają w kolejce i klną, że im się wizyta opóźnia! Pan prof. jest bardzo skrupulatny i dokładny i myślę, że ten czas mu wystarcza (ma rewelacyjną pamięć).
Zgadzam się również z jedną z wypowiedzi-interesuje się również innymi problemami naszego zdrowia (u mnie wykrył problemy z cholesterolem)-leczę się kompleksowo za te same pieniądze.Nigdy nie odmówił mi odpowiedzi na moje pozostałe problemy zdrowotne! (byle pytania były zwięzłe i w miarę przemyślane!).POLECAM

Lecze sie juz rok u dr.ale nie wzbudził mojego zaufania np.tym ze nie wykonuje biobsji swoim pacjentkom tylko odsyła do innego dr.(kolegi)a kolega odsyła do niego swoje pacjenki ciekawe dlaczego...druga kwestia jest to ze nie daje wydruku USG pacjentowi twierdzac ze nie ma foto w aparacie.No dziwne wkoncu płace i to nie male pieniadze i chce opis i USG.Wizyty krótkie ciagle te same zadawane pytania i nic niwego,recepta i widzimy sie za3m-c.Smieszny regulamin i kara za niewstawienie sie w umowionym terminie.Smiech!!!moje gg 7710707 gdyby ktos chcial poklikac na jego temat.

Lecze sie juz rok u dr.ale nie wzbudził mojego zaufania np.tym ze nie wykonuje biobsji swoim pacjentkom tylko odsyła do innego dr.(kolegi)a kolega odsyła do niego swoje pacjenki ciekawe dlaczego...druga kwestia jest to ze nie daje wydruku USG pacjentowi twierdzac ze nie ma foto w aparacie.No dziwne wkoncu płace i to nie male pieniadze i chce opis i USG.Wizyty krótkie ciagle te same zadawane pytania i nic niwego,recepta i widzimy sie za3m-c.Smieszny regulamin i kara za niewstawienie sie w umowionym terminie.Smiech!!!moje gg 7710707 gdyby ktos chcial poklikac na jego temat.

Ci co się leczą niech od czasu do czasu przebadają się u innego lekarza ja tak zrobiłam z moimi znajomymi i każda z nas jest nie miło zaskoczona.Dwa lata temu znajoma która leczyła się już kilka lat, po pogorszeniu się zdrowia, poszła na USG do innego lekarza i wylądowała w szpitalu na operacji.Lekarz ten ciągnie kasę ile się da ludzie się łudzą nadzieją a przecież czekając w poczekalni słychać jak są niezadowoleni a jednak się boją powiedzieć o swoich niepokojach to chore.

Ci co się leczą niech od czasu do czasu przebadają się u innego lekarza ja tak zrobiłam z moimi znajomymi i każda z nas jest nie miło zaskoczona.Dwa lata temu znajoma która leczyła się już kilka lat, po pogorszeniu się zdrowia, poszła na USG do innego lekarza i wylądowała w szpitalu na operacji.Lekarz ten ciągnie kasę ile się da ludzie się łudzą nadzieją a przecież czekając w poczekalni słychać jak są niezadowoleni a jednak się boją powiedzieć o swoich niepokojach to chore.

Leczy choroby tarczycy a nie jest endokrynologiem. Tytuł profesora dotyczy histopatologii ( tj. oglądania preparatów pod mikroskopem gdyby ktoś nie wiedział ). Nie można leczyć chorób tarczycy nie znając zagadnień całej endokrynologii, taką wiedzę ma każdy lekarz rodzinny. Moje zdrowie doprowadził do ruiny. Mimo wieloletniego systematycznego leczenia nie postawił diagnozy. Obok choroby tarczycy mam zespół Conna w ale o tym Profesor to już chyba nie słyszał. Chamstwo i chciwość to motto pracy profesora. POLECAM DLA TEŚCIOWEJ!!!

Leczy choroby tarczycy a nie jest endokrynologiem. Tytuł profesora dotyczy histopatologii ( tj. oglądania preparatów pod mikroskopem gdyby ktoś nie wiedział ). Nie można leczyć chorób tarczycy nie znając zagadnień całej endokrynologii, taką wiedzę ma każdy lekarz rodzinny. Moje zdrowie doprowadził do ruiny. Mimo wieloletniego systematycznego leczenia nie postawił diagnozy. Obok choroby tarczycy mam zespół Conna w ale o tym Profesor to już chyba nie słyszał. Chamstwo i chciwość to motto pracy profesora. POLECAM DLA TEŚCIOWEJ!!!

Nie mam zdania co do leczenia ale pamiętam jak go na uczelni policja zgarnęła jak był pijany także się zastanówcie.

Nie mam zdania co do leczenia ale pamiętam jak go na uczelni policja zgarnęła jak był pijany także się zastanówcie.

Leczę się u profesora kilka lat ,jestem mu bardzo wdzięczna ponieważ pomógł mi w mojej chorobie.

Leczę się u profesora kilka lat ,jestem mu bardzo wdzięczna ponieważ pomógł mi w mojej chorobie.