dr hab. n. med. Jan Skóra

Zdecydowanie odradzam. Nie wzbudza zaufania. W dniu wizyty w przychodni, do której się zapisałem, a czekałem prawie 200 dni, spóźnił się 40 minut. Przez cały czas wizyty stałem, bo nie poprosił bym usiadł. Z problemami z którymi przyszedłem (skierowanie od lekarza rodzinnego) powiedział, że to nie do niego więc nawet nie wszystko mu wyjaśniłem. Nie umie obsługiwać komputera, a informację do lekarza kierującego napisał z błędami. Łaskawie zrobił USG kończyn górnych i dodał, że wykona jeszcze badanie cieśni nadgarstka choć to nie należy do niego. Lekarz niestety bez klasy, żenada.

Zdecydowanie odradzam. Nie wzbudza zaufania. W dniu wizyty w przychodni, do której się zapisałem, a czekałem prawie 200 dni, spóźnił się 40 minut. Przez cały czas wizyty stałem, bo nie poprosił bym usiadł. Z problemami z którymi przyszedłem (skierowanie od lekarza rodzinnego) powiedział, że to nie do niego więc nawet nie wszystko mu wyjaśniłem. Nie umie obsługiwać komputera, a informację do lekarza kierującego napisał z błędami. Łaskawie zrobił USG kończyn górnych i dodał, że wykona jeszcze badanie cieśni nadgarstka choć to nie należy do niego. Lekarz niestety bez klasy, żenada.

Lekarz niestety bez klasy, żenujący....zbadał mi żyły poprzez dotyk i tak też na tej podstawie podważył opinie innych lekarzy...oczywiście błędnie... (na wypisie ujął, że przeprowadził USG, nie tej kończyny, która badał......- za co oczywiście została mu naliczona wyższa stawka) Przeszedł bez pardonu na ''Ty'', a na koniec stwierdził, że mi ''chłopa czeba''. Nie omieszkałam wyrazić swojej dezaprobaty, choć z perspektywy czasu powinnam była trzepnąć mu w pysk. Zdecydowanie nie polecam: beznadzieja to słabe określenie...nie szanuje pacjenta...ze śliną w kąciku ust obserwuje jak siedzisz w bieliźnie...

Lekarz niestety bez klasy, żenujący....zbadał mi żyły poprzez dotyk i tak też na tej podstawie podważył opinie innych lekarzy...oczywiście błędnie... (na wypisie ujął, że przeprowadził USG, nie tej kończyny, która badał......- za co oczywiście została mu naliczona wyższa stawka) Przeszedł bez pardonu na ''Ty'', a na koniec stwierdził, że mi ''chłopa czeba''. Nie omieszkałam wyrazić swojej dezaprobaty, choć z perspektywy czasu powinnam była trzepnąć mu w pysk. Zdecydowanie nie polecam: beznadzieja to słabe określenie...nie szanuje pacjenta...ze śliną w kąciku ust obserwuje jak siedzisz w bieliźnie...

Bardzo miły lekarz, podchodzi do pacjenta indywidualnie. dokładnie tłumaczy chorobę, jak i metody leczenia

Bardzo miły lekarz, podchodzi do pacjenta indywidualnie. dokładnie tłumaczy chorobę, jak i metody leczenia

Chamskie podejscie do pacjenta.Bufon...Nie wzbudza zaufania. Naprawde nie polecam.

Chamskie podejscie do pacjenta.Bufon...Nie wzbudza zaufania. Naprawde nie polecam.

Jestem pacjetka Dr od lat kilkunastu.W zasadzie mogę powiedzieć,że jest to nasz "lekarz rodzinny".Jako że operował moją mame ,mnie i moja córkę.Nie jestem z Wrocławia,ale nie wyobrażam sobie ,abym miala sie poddac zabiegom operacyjnym ,gdzie indziej niż Wroclaw.Mam do dr Jana Skóry bezgraniczne zaufanie jako do specjalisty i jako do człowieka.Z powazaniem Beata Kujaczyńska

Jestem pacjetka Dr od lat kilkunastu.W zasadzie mogę powiedzieć,że jest to nasz "lekarz rodzinny".Jako że operował moją mame ,mnie i moja córkę.Nie jestem z Wrocławia,ale nie wyobrażam sobie ,abym miala sie poddac zabiegom operacyjnym ,gdzie indziej niż Wroclaw.Mam do dr Jana Skóry bezgraniczne zaufanie jako do specjalisty i jako do człowieka.Z powazaniem Beata Kujaczyńska

Odradzam całkowicie. Niemiły, opryskliwy, potrafi się wydrzeć na pacjenta.

Odradzam całkowicie. Niemiły, opryskliwy, potrafi się wydrzeć na pacjenta.