dr n. med. Joanna Pikiel

Nie polecam. Na wizycie (dodatkowej prywatnej w gabinecie w Sea Tower) w czerwcu 2022, kiedy Tata (lat 85) chciał wyjaśnić jakie leczenie go czeka przy wznowie czerniaka w postaci guza pod pachą, pani doktor (celowy zapis z małej litery) zapewniała, że jeśli cokolwiek pójdzie nie tak podczas leczenia (immunoterapia, która została w trakcie zamieniona na chemioterapię - oddział onkologii dziennej w Gdyni) będą w stanie cofnąć skutki chemii podając sterydy...no i kiedy doszło do takiej sytuacji zapisano sterydy w gigantycznych dawkach, przerwano chemię i ... zalecono zgłoszenie się do hospicjum ...

Nie polecam. Na wizycie (dodatkowej prywatnej w gabinecie w Sea Tower) w czerwcu 2022, kiedy Tata (lat 85) chciał wyjaśnić jakie leczenie go czeka przy wznowie czerniaka w postaci guza pod pachą, pani doktor (celowy zapis z małej litery) zapewniała, że jeśli cokolwiek pójdzie nie tak podczas leczenia (immunoterapia, która została w trakcie zamieniona na chemioterapię - oddział onkologii dziennej w Gdyni) będą w stanie cofnąć skutki chemii podając sterydy...no i kiedy doszło do takiej sytuacji zapisano sterydy w gigantycznych dawkach, przerwano chemię i ... zalecono zgłoszenie się do hospicjum (skierowanie)! To było jak rozłożenie rąk i stwierdzenie to już jest koniec. Tata walczył bardzo dzielnie, chciał jak najszybciej poprawić wyniki i wznowić leczenie, by wyzdrowieć. Jeździliśmy z nim jeszcze dwukrotnie na wizyty, by z kiepskimi wynikami i coraz słabszym tatą (ostatnia wizyta już na wózku) zostać poinformowani, że właściwie oni już wszystko zrobili i nic więcej się nie da zrobić (oprócz podania kroplówki z nawodnieniem i potasem). Na wyniki zleconego na odchodnym TK musieliśmy czekać miesiąc czasu!!! Bo jak stwierdziła pani doktor, wg systemu Tata już nie był pacjentem onkologicznym oddziału i nikt (włączając w to panią doktor) nie poprosił o szybszy opis. Trzy dni przed śmiercią pani doktor zadzwoniła do nas z "super" informacją, że wyniki TK pokazują, że nowotwór się zupełnie cofnął. Szkoda, że pacjent nie przeżył leczenia. Onkologia odnotowała pełen sukces w kartotekach i wysłała nam nawet wyniki do domu, my straciliśmy Tatę. W sytuacji powikłań wynikających z chemioterapii nie zaproponowano jakiejkolwiek pomocy, tak jakby jedynie podawanie chemii było zadaniem tego oddziału i pani doktor. Mamy ogromny żal. Pomimo wieku Tata był bardzo sprawną i aktywną osobą, która już niejednokrotnie pokonała różne ciężkie schorzenia i choroby starając się przestrzegać zaleceń lekarzy. Zmarł w lutym 2023r.

Z końcem roku 2020 zakończyłam roczne leczenie / immunoterapię z powodu przerzutu czerniaka/ pod nadzorem i czujnym okiem dr Joanny Pikiel. Chcę serdecznie podziękować za wszystko co dla mnie zrobiła, jak bardzo się starała gdy poijawiły się problemy z przyznaniem leku. Mając każdego dnia tak wielu pacjentów, zawsze była miła, uśmiechnięta , zawsze odpowiedziała na kazde moje pytanie. Mam jak najlepsze zdanie o pani doktor i jeśli tylko ktoś ma pobobny problem to szczerze polecam. , a nie ZAWIEDZIE SIĘ. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziekuje Aleksandra B.

Z końcem roku 2020 zakończyłam roczne leczenie / immunoterapię z powodu przerzutu czerniaka/ pod nadzorem i czujnym okiem dr Joanny Pikiel. Chcę serdecznie podziękować za wszystko co dla mnie zrobiła, jak bardzo się starała gdy poijawiły się problemy z przyznaniem leku. Mając każdego dnia tak wielu pacjentów, zawsze była miła, uśmiechnięta , zawsze odpowiedziała na kazde moje pytanie. Mam jak najlepsze zdanie o pani doktor i jeśli tylko ktoś ma pobobny problem to szczerze polecam. , a nie ZAWIEDZIE SIĘ. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziekuje Aleksandra B.

Nie polecam. Pani nie odtworzyła zdjęć z badań na płytce, na podstawie samego wypisu ze szpitala stwierdziła ze tata ma przerzuty nowotworowe na płucach z innego organu (w rozpoznaniu wpisano zapalenie płuc wraz ze zmianami onkologicznymi na płucach i na tej podstawie pani stwierdziła ze są to przerzuty na płucach z innego organu). Pani doktor nie była skłonna udzielić odpowiedzi na zadawane pytania a przy zadawaniu jednego z nich już wyciągała terminal. Bardzo nieuprzejma, brak jakiejkolwiek empatii. Ludzie do onkologa nie chodzą z katarem. A takie straszenie ludzi przerzutami nowotworowymi ...

Nie polecam. Pani nie odtworzyła zdjęć z badań na płytce, na podstawie samego wypisu ze szpitala stwierdziła ze tata ma przerzuty nowotworowe na płucach z innego organu (w rozpoznaniu wpisano zapalenie płuc wraz ze zmianami onkologicznymi na płucach i na tej podstawie pani stwierdziła ze są to przerzuty na płucach z innego organu). Pani doktor nie była skłonna udzielić odpowiedzi na zadawane pytania a przy zadawaniu jednego z nich już wyciągała terminal. Bardzo nieuprzejma, brak jakiejkolwiek empatii. Ludzie do onkologa nie chodzą z katarem. A takie straszenie ludzi przerzutami nowotworowymi w tak delikatnej sytuacji to dramat, zalecanie badań które jak się okazały byłyby zupełna strata czasu. U innego onkologa dostaliśmy kompleksowe informacje odnośnie tego co dalej robić, uspokoiła nas i przedstawiła krok po kroku co należy zrobić w przypadku rozpoznania choroby nowotworowej i finalna diagnoza nie jest tragiczna jak pani pikiel to nam przedstawiła. (tata przechodził zapalenie płuc o czym pani doktor była poinformowana i zmiany były efektem zapalenia płuc). Nie wiem do dnia dzisiejszego na jakiej podstawie pani postawiła taka diagnozę i naraziła tatę i cała nasza rodzine na niepotrzebny stres. Stanowczo odradzam.

po wycieciu duzego guza /czerniak zlosliwy/ wg oceny p.doktor na immunoterapie trzeba bylo czekac do konca listopada 2019.jest styczen 2020 i nic,absolutnie brak reakcji lekarza i informacji o podjeciu leczenia.pytanie jest takie,-jak dlugo trzeba bedzie jeszcze czekac na pani reakcje.przeciez kazdy dzien zwloki w leczeniu czerniaka ma decydujacy wplyw na dlugosc zycia.i pytanie drugie ,dlaczego jesli nie jest w stanie pani zalatwic immunoterapii ,-nie skieruje pani do szpitala specjalistycznego w leczeniu czerniaka .takie szpitale sa przeciez na debinki oraz copernicus.nie rozumiem takiego podejscia do sprawy i przeciagania w nieskonczonosc czegos ...

po wycieciu duzego guza /czerniak zlosliwy/ wg oceny p.doktor na immunoterapie trzeba bylo czekac do konca listopada 2019.jest styczen 2020 i nic,absolutnie brak reakcji lekarza i informacji o podjeciu leczenia.pytanie jest takie,-jak dlugo trzeba bedzie jeszcze czekac na pani reakcje.przeciez kazdy dzien zwloki w leczeniu czerniaka ma decydujacy wplyw na dlugosc zycia.i pytanie drugie ,dlaczego jesli nie jest w stanie pani zalatwic immunoterapii ,-nie skieruje pani do szpitala specjalistycznego w leczeniu czerniaka .takie szpitale sa przeciez na debinki oraz copernicus.nie rozumiem takiego podejscia do sprawy i przeciagania w nieskonczonosc czegos co moglo by przedluzyc zycie.

pani doktor godna polecenia skrupulatnie bada pacjenta tłumaczy niejasności skupia się nad problemem choroby nie zbywa chorego

pani doktor godna polecenia skrupulatnie bada pacjenta tłumaczy niejasności skupia się nad problemem choroby nie zbywa chorego

Niestety nie polecam pani doktor Joanny Pikiel, osobie chorej na raka gdzie nie znano jego umejscowienia kazala czekac nie zlecala zadnych badan zeby dowiedziec sie gdzie jest ognisko. Kiedy pacjentka skarzyla sie na dusznosci mowila ze to z nerwow! Po zmianie lekarza okazalo sie ze te dusznosci to zapalenie pluc i zatorowosc plucna! Moim zdaniem nie powinno byc wogole takich lekarzy! Przy tego rodzaju schorzeniach liczy sie kadza godzina a niestety ta pani tylko czekala chyba az pacjent umrze wtedy jeden mniej! Odradzam leczenie sie u tej pani!

Niestety nie polecam pani doktor Joanny Pikiel, osobie chorej na raka gdzie nie znano jego umejscowienia kazala czekac nie zlecala zadnych badan zeby dowiedziec sie gdzie jest ognisko. Kiedy pacjentka skarzyla sie na dusznosci mowila ze to z nerwow! Po zmianie lekarza okazalo sie ze te dusznosci to zapalenie pluc i zatorowosc plucna! Moim zdaniem nie powinno byc wogole takich lekarzy! Przy tego rodzaju schorzeniach liczy sie kadza godzina a niestety ta pani tylko czekala chyba az pacjent umrze wtedy jeden mniej! Odradzam leczenie sie u tej pani!