lekarz Jolanta Jaskowska

Jestem po wizycie u Pani doktor i generalnie jestem zadowolona. Owszem po ukazaniu wyników chciałam dodać od siebie parę rzeczy, wówczas otrzymałam odpowiedź "cicho, nie gadać". Ale po sprawdzeniu ich normalnie rozmawiałam z lekarzem, zadawała pytania, słuchała. Pani doktor jest specyficzna, ale wytłumaczyła mi wszystko, wyjaśniła. Wyszłam zadowolona z wizyty.

Jestem po wizycie u Pani doktor i generalnie jestem zadowolona. Owszem po ukazaniu wyników chciałam dodać od siebie parę rzeczy, wówczas otrzymałam odpowiedź "cicho, nie gadać". Ale po sprawdzeniu ich normalnie rozmawiałam z lekarzem, zadawała pytania, słuchała. Pani doktor jest specyficzna, ale wytłumaczyła mi wszystko, wyjaśniła. Wyszłam zadowolona z wizyty.

Z całego serca odradzam wszystkim wizytę u tej Pani, słowo doktor to zbyt dużo powiedziane.. Opryskliwa,arogancka,nie daje dojść do słowa. Za każdym razem każe być cicho. Na każdy objaw chorobowy ma wytłumaczenie: porę roku itd Co do dalszego leczenia,pobrano i krew i uwowiono na teleporadę,za którą oczywiście podziękuję Omijajcie szerokim łukiem gabinet tej Pani

Z całego serca odradzam wszystkim wizytę u tej Pani, słowo doktor to zbyt dużo powiedziane..
Opryskliwa,arogancka,nie daje dojść do słowa. Za każdym razem każe być cicho. Na każdy objaw chorobowy ma wytłumaczenie: porę roku itd
Co do dalszego leczenia,pobrano i krew i uwowiono na teleporadę,za którą oczywiście podziękuję
Omijajcie szerokim łukiem gabinet tej Pani

Pani w zasadzie nie interesuje się pacjentem ale tym żeby w komputerze było wszystko ok . Przy takich lekarzach nie ma co się dziwić że leczy nas Google

Pani w zasadzie nie interesuje się pacjentem ale tym żeby w komputerze było wszystko ok . Przy takich lekarzach nie ma co się dziwić że leczy nas Google

Totalna porażka.Pani bardzo opryskliwa,bezczelnie zwroty(cicho,ile zjadła-pytanie o ilość tabl..,skup się).Nadal nie wiem co robić,bo lekarz który mnie kierował otrzymuje zwrotną odp. Zdrowa choć wyniki mówią coś innego.Wg tej Specjalistki nie ma boreliozy, bo zgony na covid są raportowane a na boreliozę nie.Szkoda dnia i kasy(150km dojazdu).

Totalna porażka.Pani bardzo opryskliwa,bezczelnie zwroty(cicho,ile zjadła-pytanie o ilość tabl..,skup się).Nadal nie wiem co robić,bo lekarz który mnie kierował otrzymuje zwrotną odp. Zdrowa choć wyniki mówią coś innego.Wg tej Specjalistki nie ma boreliozy, bo zgony na covid są raportowane a na boreliozę nie.Szkoda dnia i kasy(150km dojazdu).

Dzisiaj miałam wizytę w poradni Chorób Zakaźnych. Skierowano mnie do pani Jolanty Jaskowskiej. Przeżyłam szok.osoba ta.byla nie miła .Przyszłam z testami na boleriozę po 3 krotnym leczeniu antybiotykami i usłyszałam,że to.co mam w krwi to.przeciwciala na bakterie.Pani Jaskowska natomiast bardzo interesowała się czy piję alkohol i w jakiej ilości. Odpowiedziałam sporadycznie,ale osoba ta zapytała co.to znaczy....? Na koniec dostałam na piśmie że jestem zdrowa i nie kwalifikuje się do żadnego leczenia Dwóch poprzednich lekarzy którzy kierowali mnie do.poradni Chorób Zakaźnych mówili co.innego i nie kazali mi tego bagatelizować i komu ...

Dzisiaj miałam wizytę w poradni Chorób Zakaźnych. Skierowano mnie do pani Jolanty Jaskowskiej. Przeżyłam szok.osoba ta.byla nie miła .Przyszłam z testami na boleriozę po 3 krotnym leczeniu antybiotykami i usłyszałam,że to.co mam w krwi to.przeciwciala na bakterie.Pani Jaskowska natomiast bardzo interesowała się czy piję alkohol i w jakiej ilości. Odpowiedziałam sporadycznie,ale osoba ta zapytała co.to znaczy....?
Na koniec dostałam na piśmie że jestem zdrowa i nie kwalifikuje się do żadnego leczenia
Dwóch poprzednich lekarzy którzy kierowali mnie do.poradni Chorób Zakaźnych mówili co.innego i nie kazali mi tego bagatelizować i komu wierzyć???
Ja nie polecam wizyty u p.Jolanty Jaskowskiej .

Byłam na wizycie u pseudo Pani doktor - totalna porażka nie polecam, czytam w komentarzach i praktycznie wszystko się zgadza, od progu atakuje pacjenta i nie przesadzam. Jeszcze nigdy się nie spotkałam z takim traktowaniem w służbie zdrowia choć z tym jest różnie to ta Pani naprawdę przesadza. Być może sama jest alkoholiczką skoro wszystkim wmawia alkoholizm nie czytając wyników badań. Brak słów.

Byłam na wizycie u pseudo Pani doktor - totalna porażka nie polecam, czytam w komentarzach i praktycznie wszystko się zgadza, od progu atakuje pacjenta i nie przesadzam. Jeszcze nigdy się nie spotkałam z takim traktowaniem w służbie zdrowia choć z tym jest różnie to ta Pani naprawdę przesadza. Być może sama jest alkoholiczką skoro wszystkim wmawia alkoholizm nie czytając wyników badań. Brak słów.

Będąc wcześniej u innego lekarza chorób zakaźnych prywatnie, stwierdził on na podstawie badań krwi i wyraźnych symptomów, że dolega mi borelioza. Będąc później na wizycie nfz u Pani lekarz Jolanty Jaskowskiej widząc wszystkie potrzebne badania stwierdziła, że nie mam żadnej boreliozy, a zaistniałe problemy zdrowotne wynikają z nadużywania alkoholu. Stwierdzenie to zostało wysnute bez żadnych konsultacji czy badań mojej osoby. Tłumacząc tej Pani, że alkohol piłem i piję bardzo sporadycznie, i w moim przypadku nie jest to z pewnością problem z alkoholem, to otrzymałem odpowiedź, że udzielona przeze mnie informacja ...

Będąc wcześniej u innego lekarza chorób zakaźnych prywatnie, stwierdził on na podstawie badań krwi i wyraźnych symptomów, że dolega mi borelioza. Będąc później na wizycie nfz u
Pani lekarz Jolanty Jaskowskiej widząc wszystkie potrzebne badania stwierdziła, że nie mam żadnej boreliozy, a zaistniałe problemy zdrowotne wynikają z nadużywania alkoholu. Stwierdzenie to zostało wysnute bez żadnych konsultacji czy badań mojej osoby. Tłumacząc tej Pani, że alkohol piłem i piję bardzo sporadycznie, i w moim przypadku nie jest to z pewnością problem z alkoholem, to otrzymałem odpowiedź, że udzielona przeze mnie informacja nie jest istotna, a takie osoby jak ja ładują później w piachu. Dostałem również informację, że z całą pewnością poza piciem alkoholu jem również dużo cukierków z alkoholem i mam pewnie przez to podwyższony poziom glukozy(wg. badań krwi poziom jest w normie). Dowiedziałem się również, że piwa zero%, też nie powinienem spożywać, ponieważ jest ono podobne do napojów alkoholowych. Przez całą wizytę poza bezpodstawnym obrażaniem mnie, Pani Jolanta Jaskowska była bardzo nie miła, nie dając mi prawie dojść do głosu i co chwilę przypominając, że ma bardzo duże doświadczenie. W konsekwencji wyszedłem z gabinetu bez żadnej pomocy i bez rozpatrzenia mojej choroby, która mi dolega.

Ta pani z pacjenta robi alkoholika zamiast zająć się diagnozą i leczeniem.Arogancka i nie kulturalna,nie wysłuchuje pacjenta tylko karze siedzieć cicho.Chyba ona ma problem - z sobą.Odradzam wizyty u tej pani.

Ta pani z pacjenta robi alkoholika zamiast zająć się diagnozą i leczeniem.Arogancka i nie kulturalna,nie wysłuchuje pacjenta tylko karze siedzieć cicho.Chyba ona ma problem - z sobą.Odradzam wizyty u tej pani.

Widzę ze minęło troszke czasu od ostatniej opinii a pani dr.nie wyciągnęła żadnych wniosków . Kilka dni temu u pani dr. był moj brat pierwsze pytanie które zadała to czy pije alkohol gdy brat chciał o coś zapytac to krzyczała ze w tej chwili ma się nie odzywać na wyniki badań które miał ze sobą nawet nie spojrzała i na koniec stwierdziła ze jest zdrowy. Po kilku dniach załatwił wizytę u innej pani dr. I zupełnie inna rozmowa dostał skierowanie na badania i testy. Wnioski o pani dr Proszę wyciągnąć ...

Widzę ze minęło troszke czasu od ostatniej opinii a pani dr.nie wyciągnęła żadnych wniosków . Kilka dni temu u pani dr. był moj brat pierwsze pytanie które zadała to czy pije alkohol gdy brat chciał o coś zapytac to krzyczała ze w tej chwili ma się nie odzywać na wyniki badań które miał ze sobą nawet nie spojrzała i na koniec stwierdziła ze jest zdrowy. Po kilku dniach załatwił wizytę u innej pani dr. I zupełnie inna rozmowa dostał skierowanie na badania i testy. Wnioski o pani dr Proszę wyciągnąć 😊

Kobieta chyba minęła się z powołaniem. Mojej mamie rówinież pytała sie czy pije alkohol. SZOK I NIE dowierzanie wyszystkich traktuje jednakowo......i jak tu miec dobre zdanie o służbie zdrowia...... na co ..... idą moje podatki.............. . na temat choroby nic nie zostało wyjaśnione..............

Kobieta chyba minęła się z powołaniem. Mojej mamie rówinież pytała sie czy pije alkohol.
SZOK I NIE dowierzanie wyszystkich traktuje jednakowo......i jak tu miec dobre zdanie o służbie zdrowia...... na co ..... idą moje podatki.............. . na temat choroby nic nie zostało wyjaśnione..............